W Czernikowie koło Torunia zderzył się wóz strażacki z tirem. Do wypadku - jak informują służby - doszło, gdy wóz strażacki jechał w trybie alarmowym do pożaru sadzy w kominie. Zginęło dwoje strażaków, a trzech zostało rannych.
"W miejscowości Czernikowo (woj. kujawsko-pomorskie) samochód OSP jadąc alarmowo do pożaru sadzy, zderzył się z samochodem ciężarowym" - poinformowała na Twitterze Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej. Komendant Główny PSP w imieniu całej społeczności strażackiej złożył "głębokie wyrazy współczucia dla rodzin" ofiar.
Dwoje strażaków nie żyje, trzech jest rannych
- Dwoje strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej zginęło na miejscu. Trzech strażaków OSP (dwóch z nich jest także funkcjonariuszami PSP-red.) zostało rannych i zabranych do szpitala. W wypadku zginęła kobieta i mężczyzna, druhowie OSP. Nasza koleżanka i kolega, jadąc ratować życie innym, stracili swoje życie - podkreślił mł. bryg. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu.
Strażaczka, która zginęła, była też ratowniczką medyczną, która pracowała w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Rydygiera w Toruniu. Potwierdził nam to rzecznik placówki Janusz Mielcarek. - Składamy kondolencje rodzinie pani Eweliny. Miała w styczniu wrócić do nas do pracy - mówi.
Drugą z ofiar jest 62-letni strażak OSP Jan, który pracował w Urzędzie Gminy jako konserwator.
Ranni strażacy zostali przewiezieni do szpitali w Toruniu i Lipnie. Jak informują służby, są przytomni. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Podinspektor Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu przekazała, że jeden z rannych strażaków na co dzień jest zawodowym policjantem i pełni służbę w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Jechali gasić pożar sadzy w kominie
Do wypadku doszło po godzinie 5 na skrzyżowaniu ul. Słowackiego z drogą krajową numer 10. Samochód OSP - jak podaje straż pożarna - jechał w trybie alarmowym do pożaru sadzy w kominie w miejscowości Liciszewy.
Przyczyny wypadku ustala policja, pracująca pod nadzorem prokuratora. - Na miejscu wciąż trwają czynności. Czas usuwania skutków tego zdarzenia na pewno potrwa kilka godzin - przekazała - w rozmowie z reporterem TVN24 - podinspektor Dąbrowska. - Wiemy, że samochód bojowy jechał do akcji ratunkowej, ale jest za wcześnie, by mówić o przyczynach zdarzenia - dodała funkcjonariuszka.
Droga krajowa numer 10 przez kilka godzin była zablokowana. Policja wyznaczyła objazd. Przed godziną 12.30 dyżurny Punktu Informacji Drogowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że ruch na drodze został przywrócony.
Wójt Czernikowa ogłosił żałobę w gminie
Wójt Czernikowa Tomasz Krasicki ogłosił żałobę gminną po śmierci dwójki strażaków OSP, którzy zginęli w wypadku w czwartek rano.
- Wydałem zarządzenie, na mocy którego do niedzieli wprowadzona została na terenie naszej gminy żałoba. Wszystkie jednostki podległe urzędowi gminy opuszczą flagę narodową do połowy masztu i zawieszą kir. Do tego odwołane zostają wszystkie imprezy kulturalne odbywające się pod auspicjami gminy - przekazał mediom wójt Krasicki.
- Dla nas, jako mieszkańców gminy, to ogromna tragedia. Ludzie, którzy na co dzień i także dzisiaj - tego feralnego poranka, niosąc pomoc naszym mieszkańcom, stracili życie w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Trudno nam się z tym pogodzić. To wstrząsająca wiadomość, która napłynęła do nas z samego rana - podkreślił wójt.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24