"Przypuszczam, że ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj!"

W artykułach propaganda przedstawiała zbuntowanych studentów jako oderwaną od rzeczywistości "bananową młodzież"tvn24

Gdy przemawiał w Sali Kongresowej, zebrani skandowali: śmielej! śmielej! Ale towarzysza Gomułki zachęcać nie było trzeba, bo państwowa machina uderzająca w Żydów była już wtedy rozpędzona. Przypomnimy, jak wyglądała propaganda, która doprowadziła do tego, że z kraju wyjechały tysiące osób. Słynne marcowe przemówienie I sekretarza KC PZPR stało się symbolem antysemickiej nagonki, ale na dobre trwała ona też w kontrolowanych przez władze mediach. Co pisała ówczesna prasa? O czym donosiły radio i telewizja i jaki to miało wpływ na Polaków? Cyprian Jopek przejrzał bogate archiwa z czasów PRL i rozmawiał z ludźmi, którzy w marcowych wydarzeniach brali udział.

5 czerwca 1967 roku między Izraelem i krajami arabskimi wybuchła wojna. PRL-owska prasa, zgodnie z linią partii, nazywała ją "agresją Izraela". Walki trwały kilka dni, skończyły się klęską wojsk arabskich, a wydarzenie przeszło do historii pod nazwą wojny sześciodniowej. Izrael umocnił swoją pozycję, Związek Radziecki, popierający natomiast kraje arabskie, stracił wpływy na Bliskim Wschodzie. W efekcie komuniści rozpoczęli kampanię przeciwko Żydom, która szybko przeniosła się także do Polski Ludowej.

"Ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj!"

19 czerwca 1967 roku Polacy są świadkami przemówienia pierwszego sekretarza Władysława Gomułki: Nie chcemy, aby w naszym kraju powstała piąta kolumna!

Dla Polski Ludowej - piątą kolumną - synonimem ukrytego wewnętrznego wroga, stali się syjoniści. - Syjonista, w okresie marcowym syjonista to znaczyło dosłownie Żyd - tłumaczy profesor Michał Głowiński, pisarz i autor książki "Marcowe gadanie”.

W połowie 1967 roku rozpoczyna się czystka. Najpierw z partii i z wojska usuwani są Żydzi i każdy, kto zostanie uznany za wroga. - Przypuszczam, że ta kategoria Żydów wcześniej lub później opuści nasz kraj! - krzyczał z mównicy Władysław Gomółka, pierwszy sekretarz PZPR.

Historyk, działacz opozycji w PRL, Karol Modzelewski uważa, że ówczesna władza "zachętą, przyzwoleniem i kampanią" wskrzesiła odruchy antysemickie w Polsce. - To była retoryka pogromowa - stwierdza dawny opozycjonista.

Syjonista przez duże "Ż" z kropką

Tytuły o syjonistycznym ukrytym wrogu padały obok haseł o "agresji Izraela" w depeszach z Bliskiego Wschodu. Język propagandy bada historyk Piotr Osęka: - Machina jak gdyby ruszyła. Z jednej strony taka oddolna - czyli emocje społeczne, które zostały uruchomione. I ludzie się dowiedzieli, że można psioczyć na Żydów i uważać ich za zdrajców i można ich wytykać palcami i można się zastanawiać, kto jest tą piątą kolumną. Piąta kolumna to są ukryci zdrajcy, zamaskowani. Niby przyjaciele, a tak naprawdę wrogowie. [...] I się zaczyna szukanie, można powiedzieć, ulubiony sport, czyli tropienie ukrytych Żydów - mówi historyk PAN.

Propaganda prezentowała zjednoczony naród w walce z syjonizmem. Choć - jak pokazują archiwalne ujęcia, obrazujące manifestantów z tablicami i plakatami na ulicach - nawet pisownia słowa "syjonizm" dla wielu była zagadką.

- Tego słowa w klasycznym rozumieniu wówczas w Polsce w praktyce nie rozumiano. Znana jest anegdota o tym, jak to redakcje poszczególnych gazet miały problem pisać "Sijoniści" czy "Syjoniści". I jak powstał z tego dowcip: Syn pyta ojca: tato, jak się pisze syjonista? Nie wiem, ale przed wojną się pisało przez duże "Ż" z kropką. - mówi Jerzy Eisler, historyk IPN.

- Jeśli ktoś się nie interesował życiem politycznym żydowskim to słów "syjonista" czy "syjonizm" na ogół nie znał. [...] Był to ruch polityczny, który powstał na przełomie XIX i XX wieku [...] który utrzymywał, że Żydzi [...] przede wszystkim na terenie dawnej Palestyny historycznej, powinni odbudować swoją państwowość - stwierdza profesor Głowiński.

"Antysemicka propaganda antysemityzmem nie była"

Propaganda przedstawiała Żydów jako naród przekupiony przez swoich byłych oprawców, oskarżający Polaków o Holokaust. Jedną z nielicznych redakcji, która od tej nagonki odcięła się była "Polityka", dla której pisał Daniel Passent.

- W roku '68, kiedy była straszna też w polskiej prasie nagonka na Izrael, jednym z negatywnych bohaterów tej prasy był izraelski generał Mosze Dajan. No i nam znowuż coś kazano wydrukować [...] Chodziło o to, że przysłali nam coś, gdzie było porównanie Dajana do Hitlera i my doszliśmy do wniosku, że to jest niemożliwe, żebyśmy to wydrukowali. Ja, będąc sekretarzem redakcji i odbierając interwencje cenzury [...], poszedłem do KC i tam rozmawiałem w gabinecie kierownika biura prasy. I tam była taka sytuacja, że ten kierownik z biura prasy i ja z tym tekstem siedzieliśmy przy stole, a towarzysz Olszowski, który był naczelną figurą w ogóle frontu ideologicznego stał przy oknie. [...] No i ja tłumaczę temu kierownikowi [...] dlaczego to jest porównanie niestosowne, żeby porównywać Dajana do Hitlera, a on mi tłumaczył, jaki potworny jest ten Dajan, jaki agresor i tak dalej. I wtedy towarzysz Olszowski, nie odwracając się do nas, powiedział: [...] darujmy sobie tego Hitlera, więc ja odczułem jakby mi kamień spadł z serca, ale w takiej atmosferze to się odbywało - wspomina Passent.

Antysemicki przekaz propagandy dla władzy jednak antysemityzmem nie był. - Partia nasza przeciwstawia się z całą stanowczością wszelkim zjawiskom, które noszą cechy antysemityzmu. Syjonizm zwalczamy jako program polityczny, jako nacjonalizm żydowski i to jest słuszne. Nie ma to nic wspólnego z antysemityzmem - twierdził Gomółka.

Odsunięci od władzy

Dla władzy to nie zdjęcie "Dziadów" ze sceny Teatru Narodowego było powodem studenckich protestów w 1968 roku. Powód protestów według propagandy reżimu był inny - przez lata ukrywany przed wszystkimi:

- Główny filar marcowej propagandy był taki, że marzec był intrygą, uknutą rzekomo przez odsuniętych od najwyższych stanowisk, od władzy - twierdzi Modzelewski.

- Wtedy powstaje ten schemat marcowej propagandy, w tych pierwszych artykułach i potem on już jest pogłębiany i rozwijany. I to jest schemat, że grupka młodzieży i dzieci dygnitarzy albo byłych dygnitarzy stalinowskich czy komunistycznych, w porozumieniu, inspirowana przez syjonistów [...] ta młodzież jest oczywiście pochodzenia żydowskiego, i że ona oszukała całą polską młodzież - mówi Seweryn Blumsztajn.

- Wyprowadziła ich na ulicę i w ogóle był to rodzaj spisku przeciwko Polsce Ludowej. To wszystko brzmi kompletnie absurdalnie. [...] Ale absurd tych zarzutów powtarzanych nieustannie tylko potęgował grozę. Dlatego, że już nikt nie dbał o to, że to ma być prawdziwe, to wbijano ludziom. Począwszy od tych syjonistów, nie wiadomo dlaczego syjoniści, a nie Żydzi po prostu. No oczywiście, że społeczeństwo, wszyscy rozumieli, to o Żydów chodzi - kontynuuje historyk.

"Uzwyczajnianie"

W artykułach propaganda przedstawiała zbuntowanych studentów jako oderwaną od rzeczywistości "bananową młodzież" - gardzącą społeczeństwem PRL-u.

Władza natomiast chciała doprowadzić ich do "uzwyczajnienia".

- Było takie sformułowanie - "uzwyczajnić". Że my teraz tych, co mieli lepiej, tych Żydów w Komitecie Centralnym i w różnych akademiach, co to nie wiadomo, co robili, ale brali za to dobre pieniądze i sobie jeździli na Zachód, gdzie szkalowali Polskę - to my ich teraz uzwyczajnimy. Oni będą mieli tak samo jak wszyscy Polacy. I to z tego, co wiemy, spotykało się z ogromnym i bardzo pozytywnym odzewem w społeczeństwie - mówi historyk Piotr Osęka.

Za antysemicką falą, jaką wywołał Władysław Gomułka, w dużym stopniu stała prosta polityczna kalkulacja. Chodziło o partyjne posady. Ówczesny szef ministerstwa spraw wewnętrznych Mieczysław Moczar chciał dokonać kadrowej rewolucji. To on pod hasłem patriotyzmu w walce o władzę w partii umiejętnie posługiwał się antysemickimi nastrojami, podsyłając Gomułce dokumenty mające świadczyć o nasilonej działalności "syjonistów".

Nagle okazało się, że każdego w Polsce można oskarżyć o syjonizm:

- Gdy została otwarta ta śluza, to aparat partyjny był zachwycony tym. Bo to był marzec '68 roku, to był czas wielkiej kadrowej rewolucji, to znaczy wyniesienia nowego pokolenia aparatczyków do władzy pod sztandarem w znacznej mierze antysemickim - twierdzi Modzelewski.

Dworzec Gdański

- Ta propaganda antyżydowska, antysemicka przetrwała w Polsce, blisko rok. Skończyła się gdzieś w maju, czerwcu - wiosną późną 1968 roku. Znamienne jest, że skończyła się po jednej rozmowie Władysława Gomułki ze Stefanem Olszowskim. [...] Gomułka w sposób wręcz dramatyczny zaszantażował Stefana Olszowskiego, dyrektora biura prasy KC, że jeśli się jutro znajdzie w jakieś gazecie słowo "syjonizm" czy "syjonista", to Olszowski straci stanowisko. Nie stracił. - mówi profesor Eisler.

Jak wspominał pisarz i kompozytor Stefan Kisielewski - uznawany przez władzę w marcu '68 za wroga Polski Ludowej - konsekwencje marcowej propagandy miały trwać latami: w świecie z powodu tej bzdury podniósł się smród, którego skutki trwać będą lat dwadzieścia. Ale co ich to obchodzi?!

Symbolem marcowego polowania na syjonistów stał się stołeczny Dworzec Gdański. To stąd, po wydarzeniach Marca, wyjechało ponad 15 tysięcy Żydów lub osób pochodzenia żydowskiego:

- Wyjeżdżali ludzie z różnych powodów [...] jednym stała się krzywda, wyrzucono z pracy, spotkały ich takie czy inne przykrości. Inni wyjeżdżali po prostu z lęku, ze strachu, bo zaczyna się od słów, a kończy się rżnięciem - podsumowuje profesor Głowiński.

Autor: /AG / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Weekend przyniesie dalsze burze, obejmujące swoim zasięgiem coraz więcej województw. Niebezpieczna aura towarzyszyć nam będzie także w przyszłym tygodniu.

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24