"Ideologia bierze górę nad prawem". Ordo Iuris - kim są?

[object Object]
"Czarno na białym" o Instytucie Ordo Iuristvn24
wideo 2/3

Twórcy skrajnie antyaborcyjnej ustawy, która przewidywała więzienie dla kobiet przerywających ciąże - tak radykalny nie jest nawet Kościół. Ordo Iuris - to prężnie działająca organizacja młodych prawników o konserwatywnych poglądach. Czym dokładnie się zajmują i jaki mają związek z kontrowersyjnym na świecie ruchem, który przyrównywany jest do sekty? Materiał "Czarno na białym".

Dzień Czarnego Protestu, 3 października 2016 roku, zjednoczył tysiące kobiet w całej Polsce. Reakcję pań z dużych miast i małych miejscowości wywołał jeden projekt ustawy: przewidujący całkowity zakaz aborcji.

Autorem zmian, które zakładały także karanie kobiet dokonujących aborcji więzieniem, był Instytut Ordo Iuris.

Po protestach i burzliwej debacie w Sejmie, projekt został odrzucony. Trafił do kosza także za sprawą głosów posłów PiS, choć ci początkowo deklarowali gotowość pracy nad zmianami. 6 października 2016 roku jednak Sejm ostatecznie odrzucił obywatelski - przygotowany przez Ordo Iuris - projekt ustawy zaostrzający prawo aborcyjne.

- Doszliśmy do wniosku, że będzie to przedsięwzięcie, które może doprowadzić do procesów, których efekt będzie dokładnie przeciwny - mówił podczas debaty prezes PiS Jarosław Kaczyński. Za odrzuceniem projektu było 352 posłów (186 z PiS), przeciw 58, a 18 wstrzymało się.

Czy Instytut czuje się oszukany przez PiS? - Trudno mówić o oszukaniu. Bez złudzeń i namiętności podchodzimy do tego, co robią politycy. Można było się spodziewać takiego scenariusza - mówi profesor Aleksander Stępkowski, prezes Ordo Iuris.

Projekt za projektem

Tak mówi prezes Ordo Iuris - grupy młodych prawników o konserwatywnych poglądach, którzy nie tylko stali za projektem, ale także brali udział w kampanii "Stop aborcji" i zebrali pod projektem prawie pół miliona podpisów.

- Rzeczpospolita Polska nie ma prawa uchylić ochrony prawnej życia żadnego człowieka - mówił w 2016 r. Jerzy Kwaśniewski z Ordo Iuris.

Obecny prezes Instytutu Aleksander Stępkowski to były wiceszef MSZ, który reprezentował rząd przed Komisją Wenecką. Za projekt Ordo Iuris w sprawie aborcji zapłacił stanowiskiem w resorcie.

- PiS tematu aborcji zawsze się bał - mówi Stępkowski. - Nie będzie chciał tego zrobić - ocenia, pytany, czy PiS zechce wprowadzić całkowity zakaz aborcji.

Do komisji do spraw petycji jeszcze w ubiegłym roku trafił - w formie petycji właśnie - kolejny projekt ustawy całkowicie zakazującej aborcji. Jego autorem jest Federacja Ruchów Ochrony Życia. Powstał na podstawie projektu Ordo Iuris i prawnicy Instytutu opiniowali petycję.

Wniosek, w przeciwieństwie do projektu ustawy autorstwa Ordo Iuris, nie zakłada kary więzienia za przerwanie ciąży. Kolejna różnica jest taka, że tym razem rządząca większość z debatą się nie spieszy. Wniosek utknął w komisji do spraw petycji.

- Ewidentnie widać, że Prawo i Sprawiedliwość chce uniknąć debaty na ten temat, a naciski z Ordo Iuris są coraz większe - mówi Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej.

PiS o Instytucie

Reporter "Czarno na białym" spytał przewodniczącego klubu PiS Ryszarda Terleckiego o relacje z Ordo Iuris.

- To nie jest presja (ze strony Ordo Iuris - red.). To jest kwestia sumienia każdego z nas - mówi.

- Ja nie mam relacji z Ordo Iuris, trudno mi odpowiadać za innych - twierdzi rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Inni politycy PiS o Ordo Iuris mówią przeważnie ciepło.

- Ludzie dobrze przygotowani, ideowi. Mogę się wypowiadać w samych superlatywach - deklaruje Stanisław Pięta (PiS). Dopytywany, czy posłowie jego partii czują presję ze strony Ordo Iuris, żeby wprowadzić zakaz aborcji, odpowiada krótko: nie.

Były minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) pamięta prawników z Ordo Iuris z prac nad ustawą antyaborcyjną w sejmowej komisji.

- Na pewno prawnicy dobrzy warsztatowo, świetnie wypowiadający się, umiejący bronić swoich argumentów, ale bardzo niebezpieczni z punktu widzenia funkcjonowania państwa, bo ideologia bierze górę nad prawem - opisuje Budka.

O to, co jest ważniejsze - prawo czy ideologia, "Czarno na białym" spytało prezesa Ordo Iuris.

- My kierujemy się konstytucją, dlatego dla nas punktem odniesienia jest zawsze konstytucja - zapewnia Stępkowski.

"Ład prawny" pomaga

Ordo Iuris oznacza "ład prawny". W statucie cele Fundacji to nie tylko działanie na rzecz ochrony prawnej życia ludzkiego, ale też małżeństwa i rodziców, a także dzieci. Deklarowanym celem jest przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu.

- Okazało się, że tu jest realna pomoc, że jest prawnik, który nie bierze pieniędzy - mówi ofiara przemocy domowej Joanna Nowicka, klientka Ordo Iuris.

Po interwencji prawników z tej organizacji mały Hubert, który od urodzenia mieszkał w Centrum Zdrowia Dziecka, nie trafi do domu pomocy społecznej, ale pod opiekę pielęgniarki, która się nim do tej pory zajmowała.

W Gdańsku prawnicy reprezentowali rodziców chorego na autyzm chłopca w sprawie ograniczenia władzy rodzicielskiej.

- Tam, gdzie ludzie są słabsi i muszą się zmagać z machiną urzędniczą, tam interweniujemy - mówi prezes Ordo Iuris.

Ordo Iuris interweniuje też w procesie profesora Bogdana Chazana - ginekologa, który odmówił legalnej aborcji i został odwołany ze stanowiska dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny.

- Dzielna organizacja, która broni praw lekarzy, którzy są zagrożeni przez brak poszanowania klauzuli sumienia - mówi Chazan o Instytucie.

Organizacja domaga się odwołania ze stanowiska rzecznika praw obywatelskich Artura Bodnara. Powód? Bo wsparł w postępowaniu sądowym organizację LGBT, której drukarz odmówił wydrukowania logo. Nieprawomocnym wyrokiem drukarz został skazany, ale sąd odstąpił od wymierzenia kary. Mężczyznę reprezentuje właśnie Ordo Iuris.

- Mamy do czynienia z organizacją, która jest ubrana w garnitury, w której są prawnicy i to prawo wypaczają w sposób, który przyzwala na przekreślenie podstawowych zasad dobrego traktowania się bez dyskryminacji - mówi profesor Monika Płatek, prawniczka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Ordo Iuris organizuje też staże, konferencje i wykłady. Między innymi konferencję na temat polityki prorodzinnej w Pałacu Prezydenckim, na którą organizacja przygotowała raport.

Półtora miliona złotych darowizn

Fundacja Ordo Iuris powstała cztery lata temu. Początki miały miejsce na Uniwersytecie Warszawskim. Organizacja utrzymuje się z darowizn. Ich wysokość z 2015 roku przekroczyła półtora miliona złotych.

Ordo Iuris powołała do życia fundacja im. Piotra Skargi z Krakowa. Tę fundację z kolei założyło Krakowskie Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi. Powstało, jak informuje, z inspiracji działających na świecie Stowarzyszeń Obrony Tradycji, Rodziny i Własności (w skrócie TFP). Stowarzyszenie Obrony Tradycji, Rodziny i Własności, do którego odwołuje się się Fundacja Piotra Skargi, powstało w latach sześćdziesiątych w Brazylii. W tej chwili działa także w Europie.

Prof. Rodrigo Coppe Caldeira z Uniwersytetu Belo Horizonte w Brazylii, który badał między innymi działalność organizacji brazylijskiej, przyznaje, że to ruch kontrowersyjny i nie ma poparcia Kościoła brazylijskiego.

- Wielu naukowców zajmujących się organizacją TFP podziela ocenę, że to jest sekta. Ludzie, którzy ją opuścili, opowiadają o kulcie jej założyciela i jego matki i systemie wewnętrznej dyscypliny i zachowań typowych dla sekt - mówi Caldeira.

Działalność polskiej i brazylijskiej organizacji opisywał w "Gazecie Wyborczej" Tomasz Piątek.

- We władzach Fundacji im. ks. Piotra Skargi zasiadają dwaj przedstawiciele TFP. W 1995 r. francuska komisja śledcza zaliczyła TFP do sekt. W oficjalnym raporcie dla parlamentu organizację uznano za pseudokatolicką - mówi Piątek. Ordo Iuris zapowiada pozew przeciwko dziennikarzowi. Prezes fundacji mówi, że jego organizacja nie współpracuje z fundacją z Brazylii, a tamta sektą nie jest.

- Usiłowania, żeby tym organizacjom przypisać charakter sekciarski spełzły na niczym i nie można mówić tu o jakiejkolwiek organizacji sekciarskiej - mówi prezes Ordo Iuris.

Sprawę prawdopodobnie rozstrzygnie sąd.

Autor: mw/tr / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24