W tym lub następnym tygodniu będę chciał wydać rozporządzenie dotyczące obowiązku szczepień przeciw COVID-19 dla personelu medycznego - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Nawiązując do kwestii szczepień dla nauczycieli i służb mundurowych, dodał, że prowadzi w tej sprawie rozmowy z ministrem edukacji i nauki oraz szefami MSWiA i MON.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiadał wcześniej, że resort od 1 marca 2022 roku będzie chciał wprowadzić obowiązek szczepienia dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych. Z kolei minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ocenił, że obowiązek szczepień dla tych trzech grup należy przedyskutować. Podkreślił, że "trzeba do tego podchodzić racjonalnie".
Szef resortu zdrowia był pytany w Wirtualnej Polsce o ewentualny obowiązek szczepień przeciw COVID-19. Wskazał, że jest zwolennikiem obowiązkowych szczepień dla wybranych grup zawodowych. - W tym tygodniu bądź następnym będę chciał wprowadzić taki obowiązek dla personelu medycznego - zapowiedział. Dodał, że prowadzi też konsultacje z szefami samorządów lekarskich i pielęgniarskich, fizjoterapeutów i diagnostów laboratoryjnych. - Stanowisko tych samorządów jest jednoznaczne, absolutnie za obowiązkiem - przekazał Niedzielski.
Dodał, że na obowiązkowe szczepienia wyczekują też organizacje pacjenckie.
Minister zdrowia dopytywany o ewentualne obowiązkowe szczepienia nauczycieli i służb mundurowych powiedział, że prowadzi na ten temat rozmowy z ministrem edukacji i nauki oraz szefami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej.
Były RPO: jeżeli wprowadzamy obowiązek szczepień, to za tym muszą iść konkretne sankcje
O kwestię szczepień przeciw koronawirusowi był pytany w poniedziałkowej "Rozmowie Piaseckiego" były rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Jak bardzo, jego zdaniem, rząd powinien być nakazowy w kwestii tych szczepień i ich obowiązku? - Z punktu widzenia standardów konstytucyjnych muszą być spełnione następujące kryteria: musi to być ustawa, po drugie - należy realizować cel publiczny, chociażby w kwestii zdrowia publicznego, po trzecie - środki do tego użyte muszą być proporcjonalne do założonego celu - odpowiedział.
Pytany, po co kolejna ustawa, oddzielnie w sprawie obowiązku szczepień, Bodnar zauważył, że mamy do czynienia z "nową, nietypową sytuacją". - To po prostu powinno być należycie rozważane przez parlament. To się będzie wiązało z ograniczeniem praw i wolności obywatelskich, dlatego musi być konieczne przeprowadzenie całego procesu legislacyjnego - tłumaczył.
Czy w tej sprawie istnieje różnica między obowiązkiem a przymusem? - Nie rozumiem rozważań na temat obowiązku i przymusu - odparł były rzecznik praw obywatelskich.
- Możemy tworzyć rożne przepisy, natomiast jeśli one nie będą obwarowane mechanizmem egzekwowania, to powstaje tak zwane lex imperfecta, czyli przepisy, które są niedoskonałe, które mogą nie znaleźć zastosowania - wyjaśniał. - Jeżeli wprowadzamy obowiązek (szczepień), to za tym idzie cała aparatura sanepidu, włącznie z nakładaniem kar administracyjnych za to, że ktoś nie chce się poddać szczepieniu - mówił.
Czytaj więcej na portalu Konkret24: Obowiązek a przymus szczepień - to reguluje prawo. Wobec kogo można stosować przymus? Kiedy to zrobiono?
Bodnar podsumował, że "jeżeli wprowadzamy obowiązek szczepień, to za tym muszą iść konkretne sankcje, bo inaczej prawo nie ma sensu". - Można to też rozpisać w taki sposób, że wprowadzamy obowiązek, ale dajemy długi okres [na dostosowanie - przyp. red.] - proponował. - Dopiero potem zaczynamy stosować sankcje - dodał.
Źródło: PAP