Solidarna Polska zgłasza poprawki do prezydenckiego projektu ustawy dotyczącego Sądu Najwyższego. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej miałaby otworzyć drogę do unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Profesor Wojciech Sadurski z Uniwersytetu w Sydney w "Faktach po Faktach" w TVN24 ocenił, że ani projekt prezydencki, ani Solidarnej Polski nie spełniają wymogów Unii Europejskiej.
W środę Sejm rozpoczyna dwudniowe posiedzenie – podczas niego może zająć się projektem ustawy dotyczącym Sądu Najwyższego. Komisja sprawiedliwości pracuje nad dwoma projektami zmian w przepisach - prezydenta i posłów Prawa i Sprawiedliwości, ale to projekt Andrzeja Dudy został uznany za wiodący. Wiele zastrzeżeń i propozycji poprawek do prezydenckiego projektu zgłosiła Solidarna Polska.
Prof. Wojciech Sadurski z Uniwersytetu w Sydney powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" w TVN24, że wbrew pozorom jest niewielka różnica między projektem Zbigniewa Ziobry i całą polityką lidera Solidarnej Polski, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry "okraszoną retoryką antyeuropejską" a projektem prezydenckim.
Prof. Sadurski: projekty Ziobry i Dudy nie spełniają unijnych wymogów
Projekt prezydenta zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego - sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W Sądzie Najwyższym miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
- Zarówno projekt Zbigniewa Ziobry, tak zwanego spłaszczenia wymiaru sprawiedliwości, czyli pójścia walcem po całym systemie sądowniczym, jak i projekt prezydenta Dudy, który polega na zmianie systemu przy zmianie szyldu nie spełniają wymogów Unii Europejskiej zapisanych w orzeczeniach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - powiedział.
Wyjaśnił, że w orzeczeniu TSUE było "wyraźnie powiedziane, że nie chodzi o samą małą instytucję pod nazwą Izba Dyscyplinarna", ale o cały system dyscyplinowania sędziów, którego Izba Dyscyplinarna jest "najbardziej pokracznym elementem".
Prof. Sadurski: jest prosta metoda zakończenia konfliktu
- Jest bardzo prosta metoda zakończenia konfliktu, który został wywołany przez polski rząd – ocenił profesor Sadurski. Jego zdaniem na uwagę zasługuje projekt Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", który oprócz środowiska sędziowskiego cieszy się poparciem opozycji.
W przypadku projektu prezydenckiego i Solidarnej Polski - zdaniem Sadurskiego - "nie mamy do czynienia z dobrym, łagodnym, kompromisowym i umiarkowanym prezydenta Dudy, który otwiera drogę do przyjęcia KPO i z bardzo złym, brutalnym". – To jest gra w dobrego i złego gliniarza – dodał.
- Scenariusz odbudowy praworządności jest na stole i jest bardzo prosty, jest też bardzo wyraźnie opisany nie tylko w projektach krajowych, zwłaszcza w projekcie Iustitii, ale także w orzeczeniach trybunałów w Luksemburgu i Strasburgu. W tej chwili ruch należy do polskiego rządu – powiedział.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24