Opóźnione pociągi w całym kraju, zdezorientowani pasażerowie oświetlający sobie drogę komórkami i przeprowadzona przez strażaków ewakuacja - to efekt trzygodzinnej awarii zasilania na warszawskim Dworcu Centralnym. Pociągi od 13. znów odjeżdżają z dworca ale przywracanie rozkładowych odjazdów może potrwać kilka godzin. - Prawdopodobną przyczyną awarii zasilania na warszawskim Dworcu Centralnym mogły być zaniki napięcia zewnętrznego - poinformował w środę po południu rzecznik Grupy PKP Łukasz Krupiewski.
Pociągi przestały jeździć ok. godz. 10.15. Na dworcu nie było światła, przestały działać urządzenia sterujące ruchem, a także radiołączność. Ruch pociągów na linii średnicowej między Warszawą Wschodnią i Warszawą Zachodnią był całkowicie wstrzymany, część pociągów utknęła na peronach, a niektóre w tunelach niedaleko dworca.
Dworzec Centralny, a także pobliski dworzec Warszawa Śródmieście zostały ewakuowane przez straż pożarną. Strażacy oświetlili drogi do wyjścia, ewakuowano także pasażerów dwóch pociągów - jeden zatrzymał się przy peronie jednego z dworców, a drugi czekał w tunelu na przetoczenie na peron. Wcześniej pasażerowie radzili sobie na własną rękę oświetlając drogę telefonami komórkowymi.
Przez następne dwie godziny, kiedy hala dworca i podziemne przejścia były zamknięte, kilkuset pasażerów czekało przed budynkiem, narzekając na brak informacji. Pracownicy spółek kolejowych rozdawali im wodę mineralną.
Ułatwienia dla podróżnych
Na czas awarii na kolei ułatwienia przygotowało ZTM. Bilety wszystkich przewoźników kolejowych honorowano w pojazdach komunikacji miejskiej na odcinku Warszawa Zachodnia - Warszawa Wschodnia. Rzecznik prasowy ZTM Andrzej Skwarek przypomniał także, że między stacją Warszawa Centralna a dworcem Warszawa Wschodnia co kilka minut kursuje także specjalna linia autobusowa ZS2, uruchomiona na czas rozpoczętego niedawno remontu kolejowej linii średnicowej.
Awaria unieruchomiła około 40 pociągów. Największe opóźnienia przekroczyły dwie godziny, odwołane zostały także niektóre kursy pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich. 7 pociągów przyjeżdżających do Warszawy zostało skierowanych na stację Warszawa Gdańska. Kolejarze zapowiadają, że przywrócenie rozkładowych odjazdów z Dworca Centralnego potrwa do późnych godzin popołudniowych.
Skąd awaria?
Przed godz. 13 awaria została usunięta, a w trasę wyruszyły pociągi, które planowo miały odjechać ok. godz. 11. Jak informowali przedstawiciele Grupy PKP, jej przyczyną była uszkodzenie zewnętrznego źródła zasilania. Tymczasem przedstawiciele RWE Stoen Operator - firmy, która dostarcza prąd do Dworca Centralnego - twierdzi, że awaria "najprawdopodobniej to wewnętrzny problem PKP". RWE Stoen Operator podkreśla, że sieć energetyczna firmy działa bez zarzutu.
Kolejarze uważają, że awaria nie powinna się przełożyć na poważne utrudnienia w ruchu w skali całego kraju, jednak pasażerowie muszą się liczyć z utrudnieniami. Dotyczy to głównie okolic Warszawy, ale także pociągów dalekobieżnych, które wyjadą ze stolicy spóźnione, więc także na miejsce dotrą poza rozkładem.
Co z odszkodowaniami?
W środę zaczyna się szczyt wyjazdowy związany z jednej strony z zaczynającymi się wakacjami, a z drugiej z długim weekendem. Prezes PKP Intercity Janusz Malinowski przyznał że awaria prądu na Dworcu Centralnym wywołała "poirytowanie" w PKP Intercity. Dodał, że pasażerowie, którzy zgłoszą się do przewoźnika z roszczeniami dotyczącymi środowych utrudnień, będą mogli liczyć na ich pozytywne rozpatrzenie. Będą mogli zwrócić bilety, w pociągach spółki w środę będzie też można kupić bilet u konduktora po takiej cenie, jak w kasie
Rzecznik Grupy PKP Łukasz Kurpiewski z kolei powiedział dziennikarzom, że jak wynika z prawa przewozowego, pasażerowie mogą domagać się odszkodowania od przewoźnika tylko wtedy, gdy opóźnienie jest spowodowane z jego winy. Jak zaznaczał, w przypadku środowej awarii opóźnienia były niezależne do przewoźników. Jednak - jak powiedział Kurpiewski - każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.
Z powodów techniczno-organizacyjnych w pierwszej kolejności przez Warszawę Centralną pojadą pociągi dalekobieżne, a później osobowe i podmiejskie. W związku z tym pociągi Kolei Mazowieckich mogą być opóźnione na wszystkich liniach kolejowych województwa mazowieckiego.
Musi być trudniej, żeby było lepiej
Przyczyny awarii bada specjalnie powołana komisja, w jej skład mają wejść kolejarze, energetycy i przedstawiciele służb ratunkowych.
Jak wyjaśnił jednak Krupiewski, to zaniki napięcia zewnętrznego mogły spowodować uszkodzenie urządzeń energetycznych na dworcu, w tym również centralnej baterii akumulatorów, odpowiedzialnej za zasilanie awaryjne. - Efektem było to, że miejscami zasilanie awaryjne nie działało jak należy - powiedział. Przypomniał, że Dworzec Centralny jest w trakcie remontu, remontowane są także jego urządzenia energetyczne. - Remont z jednej strony utrudnił szybkie usunięcie awarii, ale dzięki niemu te urządzenia (energetyczne) będą działały lepiej - powiedział rzecznik Grupy PKP.
Źródło: TVN24, PAP, tvnwarszawa.pl