Pomiędzy urzędnikami Centralnego Biura Antykorupcyjnego a Kancelarią Prezesa Rady Ministrów zostało wymienione rutynowe pismo z prośbą o wyjaśnienia w sprawie pracowników kancelarii. Nie ma tutaj nic nadzwyczajnego, nie zostało złożone żadne zawiadomienie - powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej premier Beata Szydło.
Chodzi o sprawę dwójki byłych współpracowników premier Beaty Szydło - Piotra Matczuka i Annę Plakwicz - którzy są współzałożycielami firmy Solvere. Spółka otrzymała zlecenie na świadczenie usług w ramach kampanii "Sprawiedliwe sądy" finansowanej przez Polską Fundację Narodową.
We wtorek Piotr Kaczorek w wydziału komunikacji społecznej CBA przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że Centralne Biuro Antykorupcyjne analizuje pismo z Kancelarii Premiera w sprawie ich działalności.
Wcześniej jednak rzecznik prasowy CBA mówił w rozmowie telefonicznej z reporterką TVN24, że do Biura wpłynęło zawiadomienie ze strony KPRM. Pod wnioskiem miała być podpisana Beata Kempa, szefowa szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Nie chciał jednak mówić o szczegółach.
- Nasze działania są działaniami transparentnymi, jestem spokojna o wynik tego postępowania. Poczekajmy na rozstrzygnięcie, nie mamy niczego do ukrycia. Natomiast dlaczego ten wniosek został złożony, co ma sprawdzać CBA, odsyłam do KPRM, my nie byliśmy autorami tego wniosku - komentowała te informacje rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Rzeczniczka PiS dodała, że w przestrzeni medialnej pojawiło się wiele informacji na temat firmy Solvere. - Jeśli KPRM chce uciąć wszelkie spekulacje, to rozstrzygnięcie przez CBA złożonego wniosku, w mojej ocenie, będzie słuszne - powiedziała.
Szydło: nie zostało złożone żadne zawiadomienie
O wniosek była pytana na wtorkowej konferencji prasowej premier Beata Szydło.
- Jestem po rozmowie z panią minister Beatą Kempą i wiem, że takie rutynowe pismo zostało pomiędzy urzędnikami wymienione, nie ma tutaj nic nadzwyczajnego. Jesteśmy transparentni, nie boimy się żadnych pytań, i stawiania pytań - powiedziała szefowa rządu.
- Raz jeszcze chcę podkreślić, jest to rutynowe pismo wymienione pomiędzy urzędnikami kancelarii i CBA. Nie zostało złożone żadne zawiadomienie, tylko wpłynęło rutynowe pismo z prośbą o wyjaśnienia - podkreśliła premier.
Wniosek o zbadanie sprawy przez CBA złożyła Platforma Obywatelska.
- Afera billboardowa jest faktem i trudno nie kojarzyć faktów, kiedy po ogłoszeniu, że prezydent wetuje dwie ustawy związane z reformą sądownictwa, najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości spotykają na Nowogrodzkiej w siedzibie partii również z tymi osobami, które założyły spółkę Solvere - mówił szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann.
Autor: JZ//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24