Prokuratura nie ma taśm o korupcji ws. Ciechu, ma "tylko poszlaki". Kulisy akcji CBA

Prokuratura nie ma taśm o korupcji ws. Ciechu, ma "tylko poszlaki". Kulisy akcji CBA
Prokuratura nie ma taśm o korupcji ws. Ciechu, ma "tylko poszlaki". Kulisy akcji CBA
tvn24
Dlaczego CBA poszło do prezesa Pawła Tamborskiego, prezesa GPW? tvn24

CBA twierdzi, że do gabinetu prezesa Giełdy Papierów Wartościowych weszło "dyskretnie" a prokuratura przekonuje, że było to konieczne ze wzgledu na ustalenia śledztwa. - Gdyby nie informacja z samej giełdy, o tym, że prezes wyszedł z gmachu w towarzystwie agentów CBA, nikt o sprawie by nie wiedział - twierdzi Jacek Dobrzyński, rzecznik Biura. O co chodzi w sprawie Ciechu i czego szukali agenci? Odtwarzamy kulisy środowych działań CBA i prokuratury.

Sprawa dotyczy prywatyzacji Ciech SA. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie sprawdza, czy przy tej okazji nie doszło do korupcji.

To jeden z odprysków afery taśmowej badanych przez śledczych. Tyle że akurat w tej sprawie oskarżyciele nie mają nagrania spotkań VIP-ów w restauracjach, w których byłaby mowa o Ciech SA i jego prywatyzacji, a także ewentualnej korupcji. Dysponują jedynie poszlaką.

To treść meldunku operacyjnego sporządzonego przez agentów CBA po spotkaniu z biznesmenem Markiem Falentą, obecnie oskarżonym o zlecenia nagrywania milionerów, urzędników państwowych i polityków.

Co jest w meldunku?

Przypomnijmy: w lutym TV Republika ujawniła informacje pochodzące z wewnętrznej bazy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Według telewizji, Falenta jako OŹI, czyli "osobowe źródło informacji" o pseudonimie „Prefekt", miał informować CBA o zakulisowych negocjacjach w sprawie sprzedaży akcji Ciechu.

Telewizja podała, że z meldunku z 12 czerwca 2014 r. z rozmowy z „Prefektem" wynika, iż "wszedł on w posiadanie wiedzy, że przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa mogli przyjąć korzyść majątkową od pełnomocnika Jana Kulczyka - Piotra Wawrzynowicza w związku z korzystnym dla spółki KI CHEMISTRY z/s w Luksemburgu przeprowadzeniem transakcji zbycia 51 proc. akcji CIECH SA".

Zdaniem dziennikarzy telewizji, z meldunku wynika także, że podczas nieformalnych spotkań lobbysty z wiceministrem Skarbu Państwa Rafałem Baniakiem doszło do złożenia propozycji korupcyjnej i przekazania korzyści majątkowej. Sam Baniak zaprzeczał, jakoby wziął łapówkę i zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autorów publikacji. Z kolei Kulczyk Holding zaprzeczyło, by Wawrzynowicz był pełnomocnikiem Jana Kulczyka.

Falenta miał tę wiedzę o rzekomej łapówce uzyskać z nagrań spotkań tych osób w warszawskich restauracjach. Po programie zawiadomienie o możliwej korupcji złożył Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska).

Nagrania nie ma, ale było

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. ewentualnego wątku korupcyjnego. Prowadzący sprawę - by zdobyć dowody - zwrócili się o nagrania Wawrzynowicza i Baniaka do prokuratury na warszawskiej Pradze, tej, która prowadziła śledztwo przeciwko Falencie i kelnerom, którzy nagrywali spotkania VIP-ów.

Okazało się, że takiego nagrania prokuratura nie ma. Co więcej: śledczy nie mają jakichkolwiek zarejestrowanych spotkań, podczas których rozmówcy poruszaliby kwestię korupcji przy prywatyzacji Ciechu.

Co nie znaczy, że ich nie było. Z materiałów zebranych przez praską prokuraturę wynika m.in., że 5 czerwca 2014 roku kelnerzy nagrali spotkanie lobbysty Wawrzynowicza z ówczesnym wiceministrem Baniakiem i przekazali je Falencie.

Jednak - jak się dowiadujemy - swoje operacyjne ustalenia w sprawie prywatyzacji Ciechu miało też CBA. Przekazało je prokuraturze. Paweł Wojtunik, szef Biura, zapytany przez nas o to, odmówił odpowiedzi.

Trzy spotkania z Kulczykiem

Prokuratorzy zaczęli sprawdzać, kto z ówczesnych decydentów w ministerstwie skarbu państwa w okresie finalizacji prywatyzacji Ciechu spotykał się z osobami zainteresowanymi tą transakcją. Okazało się, że obecny szef giełdy Paweł Tamborski spotkał się trzykrotnie z Janem Kulczykiem w maju 2014 roku.

Tamborski był wtedy wiceministrem skarbu (prezesem GPW został 26 czerwca 2014 r. - red.). odpowiedzialnym, m.in. za prywatyzację Ciechu. O czym rozmawiał z Kulczykiem - nie wiadomo, bowiem prokuratura nie ma nagrań z tych spotkań. Zaś sam Tamborski kategorycznie zaprzecza, by doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości przy sprzedaży akcji spółki i utrzymuje, że cała transakcja była transparentna.

Jak doszło do akcji CBA

Prokuratorzy próbując odtworzyć, kto z kim rozmawiał, spotykał się i wymieniał informacje w trakcie procesu decyzyjnego przy sprzedaży Ciechu, zwrócili się na piśmie do obecnego ministra skarbu o przekazanie m.in. dokumentów dotyczących tej spółki, autorstwa Pawła Tamborskiego oraz innych urzędników resortu.

Śledczy nie mogli zażądać tą samą drogą przekazania służbowego telefonu, iPada i innych nośników, które należały do resortu Skarbu Państwa, a które użytkował Tamborski. Dlaczego? Zgodnie z procedurami i regulaminem prokuratury sprzęt elektroniczny trzeba bezpośrednio odebrać w obecności informatyka, tak by wyeliminować ewentualne skasowanie danych.

Dlatego prokurator wydał postanowienie o żądaniu wydania rzeczy i wysłał w środę agentów CBA do siedziby MSP po telefony i nośniki danych Tamborskiego i innych urzędników.

Telefon i iPad są u Tamborskiego

W ministerstwie agenci usłyszeli, że telefon i iPad Paweł Tamborski wykupił odchodząc z resortu. Prokurator wydał zatem kolejne postanowienie o żądaniu wydania rzeczy tym razem od samego Tamborskiego.

Trzech funkcjonariuszy Biura, ubranych po cywilnemu, pojechało do siedziby GPW. Jak już wiemy z relacji samego prezesa, pojechał z agentami swoim autem do domu, gdzie miał iPada, a także nośniki pamięci, których także żądało CBA i prokuratura. Wg. naszych informacji CBA nie otrzymało jednak od prezesa telefonu. Tamborski nie odpowiedział w czwartek na nasze pytania, dlaczego tak się stało.

Prezes został zatrzymany!

W międzyczasie do dziennikarzy dotarła sensacyjna wiadomość o rzekomym zatrzymaniu Tamborskiego przez CBA. Także nasza redakcja otrzymała taką informację.

Po jej zweryfikowaniu w prokuraturze i u rzecznika Biura okazało się, że to nieprawda.

Niemal w tym samym czasie GPW wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że Paweł Tamborski wyszedł z gmachu wraz z agentami Biura: "Prezes udał się z funkcjonariuszami CBA do domu i wydał nośniki, po czym wrócił do siedziby Giełdy. Sprawa nie dotyczy GPW".

- Działaliśmy dyskretnie, nie rzucając się w oczy. Nikt z osób postronnych w GPW nie zorientował się, że tam byliśmy. Gdyby nie informacja GPW, o tym, że prezes wyszedł w towarzystwie agentów CBA, nikt by o tym nie wiedział - broni się Jacek Dobrzyński, rzecznik Biura.

Biuro prasowe giełdy nie chciało w czwartek odpowiedzieć na pytania o wczorajsze wydarzenia. Naszych dziennikarzy odesłano do treści środowego oświadczenia.

Po co CBA na giełdzie?

Dlaczego prokurator wysłał agentów CBA do miejsca pracy Pawła Tamborskiego w gmachu GPW, a nie np. do jego domu? Nieoficjalnie w stołecznej Prokuraturze Apelacyjnej usłyszeliśmy, że byłoby to wbrew procedurom i "taktyce procesowej".

- Po wizycie w resorcie Skarbu Państwa ktoś mógł się skontaktować z Tamborskim i mu powiedzieć, że CBA i prokuratura chcą jego tabletu i telefonu. Gdybyśmy zwlekali, a potem okazałoby się, że któreś z tych urządzeń jest zniszczone, bądź skasowano mu pamięć, to odpowiedzialność poniósłby prokurator - twierdzą nasi rozmówcy. Jednocześnie podkreślają, że obecnie w postępowaniu nie ma żadnych dowodów, które mogłyby obciążać Tamborskiego.

Czy w telefonie i iPadzie Tamborskiego były tak istotne dane, że CBA musiało pojechać od razu z MSP do pracy prezesa w gmachu GPW i odebrać te urządzenia?

- Dotychczasowe ustalenia dokonane przez prowadzącego śledztwo nakazywały takie działania - mówi tylko tvn24.pl Waldemar Tyl, wiceszef warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej.

Jakie to ustalenia? Tego prokurator Tyl nie chce zdradzić. - Nie pozwala na to obecnie dobro śledztwa - mówi.

Po środowej akcji CBA i prokuratury akcje Ciech SA na warszawskim parkiecie mocno staniały.

Spółka Ciech wydała oświadczenie. "W związku z rozpowszechnianymi w mediach informacjami na temat działań CBA i prokuratury podjętymi w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych i Ministerstwa Skarbu Państwa, w kontekście, których pojawia się nazwa CIECH SA uprzejmie informujemy, że działania te nie dotyczą samej Spółki i pozostają bez związku z jej bieżącą działalnością biznesową".

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Informowałem o aresztowaniu dziewięciu osób. Dzisiaj w nocy zatrzymano kolejne trzy - oznajmił Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do spraw związanych z sabotażami i prowokacjami na terenie Polski. Dodał, że istnieje podejrzenie, że "służby rosyjskie miały coś wspólnego z głośnym pożarem na Marywilskiej" w Warszawie i "postępowanie w tej kwestii trwa".

Dywersja i sabotaż, Polska celem. Tusk: trzy zatrzymania w nocy

Dywersja i sabotaż, Polska celem. Tusk: trzy zatrzymania w nocy

Źródło:
TVN24, PAP

Jedna osoba zginęła, 30 zostało rannych, a 23 odniosły mniejsze obrażenia w samolocie, który we wtorek leciał z Londynu do Singapuru. Siedmioro pasażerów jest w stanie krytycznym. W trakcie rejsu maszyna doświadczyła bardzo silnych turbulencji. Lokalne władze w Tajlandii, gdzie boeing musiał przymusowo lądować, poinformowały, że ofiara śmiertelna to 73-letni Brytyjczyk, który prawdopodobnie doznał zawału serca.

Silne turbulencje w samolocie z Londynu. Nie żyje jedna osoba, siedem w stanie krytycznym

Silne turbulencje w samolocie z Londynu. Nie żyje jedna osoba, siedem w stanie krytycznym

Aktualizacja:
Źródło:
BBC, Reuters, PAP, "Guardian"

Trzeba pozbierać, wyjaśnić i sprawdzić źródła informacji, które dotyczą Antoniego Macierewicza, także te dotyczące rozbrajania polskiej armii - powiedział na konferencji prasowej premier Donald Tusk. O byłym szefie MON mówił, że "robił rzeczy w sposób dramatyczny osłabiające możliwości obronne państwa polskiego".

Donald Tusk o informacjach "dyskwalifikujących" Antoniego Macierewicza. "Ponury cień musi zniknąć"

Donald Tusk o informacjach "dyskwalifikujących" Antoniego Macierewicza. "Ponury cień musi zniknąć"

Źródło:
TVN24

Lokalne władze apelują o spokój po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi we Włoszech, w wyniku którego konieczna była ewakuacja mieszkańców. Chociaż zniszczenia okazały się niewielkie, aktywność sejsmiczna budzi niepokój - została ona bowiem odnotowana w rejonie największego superwulkanu Europy, Pól Flegrejskich.

"Czuliśmy, jak ziemia porusza się pod naszymi stopami"

"Czuliśmy, jak ziemia porusza się pod naszymi stopami"

Źródło:
PAP, The Guardian, La Reppublica

Część klientów może już korzystać z dodatkowego zabezpieczenia, które wprowadzają obecnie banki w Polsce - poinformował na konferencji doradca Narodowego Banku Polskiego. Jest nim analiza behawioralna, która bada i zapamiętuje nasz sposób posługiwania się urządzeniem elektronicznym. Niezbędna jest jednak wyrażona przez klienta zgoda na użycie przez bank tego zabezpieczenia.

Rewolucja w bankach. Nowe zabezpieczenie

Rewolucja w bankach. Nowe zabezpieczenie

Źródło:
PAP

Waldemar Bonkowski, były senator PiS, skazany na trzy miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności i rok ograniczenia wolności w postaci prac społecznych, powinien już trafić do więzienia. Złożył jednak wniosek o odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Sąd nie podjął jeszcze decyzji. Chodzi o sprawę ciągnięcia psa przywiązanego do samochodu. Zwierzak nie przeżył.

Były senator PiS nie trafił do więzienia, chce odbywać karę w systemie dozoru elektronicznego

Źródło:
TVN24, PAP

- Wydałem zarządzenie w sprawie powołania komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2004-2024 - przekazał premier Donald Tusk. Powiedział też, kto będzie przewodniczącym komisji i kiedy spodziewa się pierwszego raportu z jej prac.

Donald Tusk: wydałem zarządzenie o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich

Donald Tusk: wydałem zarządzenie o komisji do spraw badania wpływów rosyjskich i białoruskich

Źródło:
TVN24

Trzydziestosiedmioletnia była pracownica żłobka w Wielkiej Brytanii została uznana za winną nieumyślnego spowodowania śmierci po tym, jak dziewięciomiesięczna dziewczynka zmarła w żłobku. "Jej nieobecność to fizyczna i emocjonalna rana, która nigdy się nie zagoi" - napisała w oświadczeniu zrozpaczona rodzina.

"Przysięgli płakali", gdy w sądzie pokazano nagrania. Pracownica żłobka uznana winną śmierci dziecka

"Przysięgli płakali", gdy w sądzie pokazano nagrania. Pracownica żłobka uznana winną śmierci dziecka

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Kolejne dni przyniosą nam sporo ciepła, ale także wiele niebezpiecznych zjawisk. Termometry pokażą lokalnie prawie 30 stopni, ale przez kraj przetaczać będą się opady i burze. Niewykluczone są także opady gradu.

To nie koniec gwałtownych zjawisk

To nie koniec gwałtownych zjawisk

Źródło:
tvnmeteo.pl

Krzysztof Frankowski uratował w Gnieźnie kobietę uwięzioną w zalewanym aucie. W poniedziałek nad tym miastem przeszła potężna burza. Wciąż trwa sprzątanie i szacowanie strat.

Z zalewanego auta słychać było wołanie o pomoc i stukanie. "Bałem się, że w środku mogą być dzieci"

Z zalewanego auta słychać było wołanie o pomoc i stukanie. "Bałem się, że w środku mogą być dzieci"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rezygnację z HiT-u, czyli przedmiotu historia i teraźniejszość dla uczniów, którzy 1 września rozpoczną naukę w szkołach ponadpodstawowych, przewiduje rozporządzenie podpisane przez ministrę edukacji. Pojawią się za to obowiązkowe zajęcia z udzielania pierwszej pomocy.

Rezygnacja z HiT-u i nowe, obowiązkowe zajęcia w szkołach. Podpisane rozporządzenie

Rezygnacja z HiT-u i nowe, obowiązkowe zajęcia w szkołach. Podpisane rozporządzenie

Źródło:
PAP

Opublikowany w poniedziałek raport fundacji księżnej Kate "Early Years" wywołał pytania o jej powrót do aktywności publicznej. Oświadczenie w tej sprawie wydał Pałac Kensington.

Jest nowe oświadczenie Pałacu Kensington w sprawie księżnej Kate

Jest nowe oświadczenie Pałacu Kensington w sprawie księżnej Kate

Źródło:
BBC, Yahoo News

Najstarszy tegoroczny maturzysta w Polsce ma 85 lat. Józef Peruga przystąpił do egzaminu dojrzałości wraz z innymi uczniami w jednej ze szkół w Kaliszu. Mężczyzna zachęca młodych ludzi, by przystępowali do matur i zapewnia, że "nie ma się czego bać".

Najstarszy polski maturzysta ma 85 lat. Zamierza iść na studia

Najstarszy polski maturzysta ma 85 lat. Zamierza iść na studia

Źródło:
tvn24.pl, Gazeta Wyborcza, kalisz.pl

"Nielegalny uzurpator", "dyktator" - tak od kilku tygodni nazywany jest Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych. Ukraiński przywódca rzekomo "zakazał wyborów" i "nie jest już prezydentem". Ta narracja ma zrodzić pytanie, kto teraz będzie prezydentem Ukrainy. Jednak cały ten dezinformacyjny przekaz jest spójny ze stanowiskiem Kremla. Wyjaśniamy, co w nim pominięto.

Zełenski "uzurpatorem", bo zakończył kadencję? To rosyjska dezinformacja

Zełenski "uzurpatorem", bo zakończył kadencję? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek, kompozytor, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela" - przekazała Polska Fundacja Muzyczna. Miał 71 lat.

Jan A.P. Kaczmarek nie żyje

Jan A.P. Kaczmarek nie żyje

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? We wtorek 21.05 po południu nad Polską pojawiły się wyładowania atmosferyczne. Sprawdź, gdzie jest burza, i śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Lokalnie leje deszcz i pada grad

Gdzie jest burza? Lokalnie leje deszcz i pada grad

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Korea Południowa zablokowała dostęp na terenie kraju do północnokoreańskiej piosenki propagandowej, która stała się hitem w mediach społecznościowych na całym świecie. "Przyjazny ojciec" gloryfikuje Kim Dzong Una, nazywając go "wielkim przywódcą".

Hit o Kimie zakazany w Korei Południowej. Piosenkę uznano za część "wojny psychologicznej"

Hit o Kimie zakazany w Korei Południowej. Piosenkę uznano za część "wojny psychologicznej"

Źródło:
BBC

W Gnieźnie po poniedziałkowej nawałnicy część mieszkańców pozbawiona jest prądu, zamknięte są miejskie parki. W porządkowaniu maista pomagają żołnierze.

Parki zamknięte, zniknęła plaża, część mieszkańców nie ma prądu. Wojsko pomaga po burzy w Gnieźnie

Parki zamknięte, zniknęła plaża, część mieszkańców nie ma prądu. Wojsko pomaga po burzy w Gnieźnie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do Sądu Okręgowego w Krośnie (Podkarpacie) trafił akt oskarżenia przeciwko Tadeuszowi P., byłemu milicjantowi, a później także policjantowi, któremu krakowska prokuratura okręgowa zarzuca m.in. zabójstwo swojego podwładnego milicjanta Krzysztofa Pyki w 1985 roku, zabójstwo sanockiego dziennikarza Marka Pomykały w 1997 roku oraz usiłowanie zabójstwa byłej żony. Za popełnione czyny grozi mu dożywocie.

Śmiertelny wypadek, potem dwa zabójstwa. Były policjant oskarżony

Śmiertelny wypadek, potem dwa zabójstwa. Były policjant oskarżony

Źródło:
tvn24.pl
"Milczałem. Wszyscy milczeliśmy". Były milicjant i tajemnica trzech śmierci w Bieszczadach

"Milczałem. Wszyscy milczeliśmy". Były milicjant i tajemnica trzech śmierci w Bieszczadach

Źródło:
tvn24.pl
Premium

52-latek tłumaczył policji, że zasnął za kierownicą. Na drodze ekspresowej w okolicach miejscowości Strzeszkowice Duże (woj. lubelskie) wjechał z impetem w barierę energochłonną. Ta prawdopodobnie uratowała mu życie. Drogowcy opublikowali film z tego zdarzenia.  

Zasnął i wjechał w barierę. "Zadziałała jak poduszka". Nagranie

Zasnął i wjechał w barierę. "Zadziałała jak poduszka". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej orzekł we wtorek, że zastosowanie przepisów "antycovidowych" do przygotowania wyborów korespondencyjnych w stanie epidemii, było zgodne z konstytucją. Według TK, takie rozumienie tych przepisów jest zbieżne z "konstytucyjną zasadą współdziałania władz". Sprawę rozpoznał skład pod przewodnictwem Stanisława Piotrowicza. Zasiedli w nim też między innymi Krystyna Pawłowicz i Julia Przyłębska.

Składowi przewodniczył Piotrowicz, sprawozdawcą była Pawłowicz. TK orzekł o przepisach "antycovidowych"

Składowi przewodniczył Piotrowicz, sprawozdawcą była Pawłowicz. TK orzekł o przepisach "antycovidowych"

Źródło:
PAP

Od trzech miesięcy odwiedzający zoo w Walencji w Hiszpanii widzą poruszające zachowanie jednej z mieszkających tam szympansic. Zwierzę o imieniu Natalia straciło młode kilka dni po narodzinach i od tego czasu nie chce się z nim rozstać.

Szympansica od trzech miesięcy nie oddaje zmarłego dziecka. Poruszające obrazy w hiszpańskim zoo

Szympansica od trzech miesięcy nie oddaje zmarłego dziecka. Poruszające obrazy w hiszpańskim zoo

Źródło:
Reuters, abc.es, The Olive Press

Nie żyje mężczyzna, który na jednym z przystanków w Białymstoku wysiadał z autobusu komunikacji miejskiej i upadł po tym, jak drzwi przytrzasnęły mu nogę. 

Pasażer zginął podczas wysiadania z autobusu. "Drzwi przytrzasnęły mu nogę"

Pasażer zginął podczas wysiadania z autobusu. "Drzwi przytrzasnęły mu nogę"

Źródło:
tvn24.pl

Jasne naruszenie zasad praworządności nie dotyczy już Polski. W najbliższych dniach zaproponuję, by Komisja Europejska wycofała wniosek w sprawie procedury z artykułu 7 - zapowiedziała wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova. - Wniosek komisji potwierdzony przez 26 państw wskazuje na to, że nie istnieje już wyraźne ryzyko dalszego pogłębiania się stanu niepraworządnego - mówił minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Unijna komisarz zapowiada wniosek o wycofanie artykułu 7. uruchomionego przeciwko Polsce

Unijna komisarz zapowiada wniosek o wycofanie artykułu 7. uruchomionego przeciwko Polsce

Źródło:
PAP, TVN24

Unia chroni, Unia radzi, Unia nigdy nas nie zdradzi - zakrzyknęła na konferencji prasowej aktorka i kandydatka Trzeciej Drogi do europarlamentu Dorota Stalińska. Nawiązała do słynnego cytatu z "Seksmisji", w której wystąpiła 40 lat temu.

Dorota Stalińska apeluje o udział w wyborach. Nawiązała do słynnego cytatu z "Seksmisji"

Dorota Stalińska apeluje o udział w wyborach. Nawiązała do słynnego cytatu z "Seksmisji"

Źródło:
TVN24

O prawo do dodatkowego urlopu rodzice dzieci urodzonych przedwcześnie i tych, które musiały być hospitalizowane po porodzie walczyli od dawna. W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej powstał projekt, który zakłada wydłużenie urlopu macierzyńskiego, dla obydwojga rodziców, na prostych zasadach - ma zostać zaprezentowany w piątek 24 maja.

Wydłużone urlopy dla rodziców wcześniaków. Ministra: w piątek projekt ustawy

Wydłużone urlopy dla rodziców wcześniaków. Ministra: w piątek projekt ustawy

Aktualizacja:
Źródło:
Business Insider

Jeśli wybory do Parlamentu Europejskiego wygrają ci, dla których Bruksela, Paryż, Berlin to jest problem, to może być polityczna katastrofa - ocenił premier Donald Tusk w "Faktach po Faktach" w TVN24. - Chcesz pokoju, szykuj się na wybory. Nie chcesz iść na wojnę, to idź głosować, bo bardzo ważnym elementem bezpieczeństwa Polski jest utrzymanie jedności europejskiej - powiedział.

Tusk: chcesz pokoju, szykuj się na wybory

Tusk: chcesz pokoju, szykuj się na wybory

Źródło:
TVN24

Jeszcze przez kilka dni można zgłaszać zamiar głosowania korespondencyjnego w wyborach europejskich oraz potrzebę skorzystania z bezpłatnego transportu do lokalu wyborczego. Dotyczy to wyborców z niepełnosprawnością oraz tych powyżej 60. roku życia. Termin upływa 27 maja.

Ostatnie dni na ważne zgłoszenie przed eurowyborami. Termin do 27 maja

Ostatnie dni na ważne zgłoszenie przed eurowyborami. Termin do 27 maja

Źródło:
tvn24.pl

"Diuna: Część druga" już od jutra będzie dostępna w serwisie HBO Max. Pierwsza część adaptacji powieści Franka Herberta od soboty będzie dostępna również w Playerze.

"Diuna: Część druga" od wtorku w HBO Max 

"Diuna: Część druga" od wtorku w HBO Max 

Źródło:
tvn24.pl

Ruszyło głosowanie internautów na zwycięzcę Nagrody Internautów XX edycji Grand Press Photo. Wyboru można było dokonać spośród 233 zdjęć, 56 autorów. Na oddanie głosu jest tydzień, do 21 maja do godziny 23:59. Wszystkich laureatów XX Grand Press Photo 2024 poznamy podczas gali dzień później, czyli 22 maja.

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

XX edycja Grand Press Photo. Rusza głosowanie internautów

Źródło:
tvn24.pl