"Być może w przyszłości premier będzie postawiona przed Trybunałem Stanu"
tvn24
Prof. Chmaj wskazał, że za publikację wyroków jest odpowiedzialna szefowa rządutvn24
- Pakietowe, transzowe publikowanie wyroków Trybunału jest niezgodne z konstytucją - ocenił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 prof. Marek Chmaj. Konstytucjonalista skomentował w ten sposób zamieszczenie w czwartek w Dzienniku Ustaw 15 zaległych orzeczeń TK.
Chmaj przypomniał, że wyroki wydawane przez Trybunał Konstytucyjny są ostateczne, a ich publikacja powinna odbywać się niezwłocznie, czyli "najszybciej, jak to tylko możliwe".
- To jest zasada ustrojowa wskazana w konstytucji. Przepis jest bardzo precyzyjny - tłumaczył we "Wstajesz i wiesz" konstytucjonalista. - A zatem pakietowe, transzowe publikowanie wyroków Trybunału jest niezgodne z konstytucją - stwierdził.
Dodał, że podmiotem odpowiedzialnym za wydawanie dzienników urzędowych - w tym Dziennika Ustaw - jest prezes Rady Ministrów, czyli premier Beata Szydło. Jak mówił, dziś za wstrzymywanie publikacji wyroków szefowej rządu nie grożą żadne konsekwencje.
- Ale być może w przyszłości prezes Rady Ministrów będzie postawiony za te działania w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu - powiedział Chmaj.
15 opublikowano, trzy czekają
W czwartek 29 grudnia w Dzienniku Ustaw opublikowano 15 zaległych wyroków Trybunału Konstytucyjnego wydanych między 27 września a 13 grudnia. Dotyczą one m.in. zatrzymania prawa jazdy przez policję, hipoteki przymusowej, prawa o adwokaturze czy ustawy o służbie zagranicznej.
Na publikację wciąż czekają jednak jeszcze trzy orzeczenia: z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada tego roku. Wszystkie trzy dotyczą nieobowiązujących już ustaw o TK autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Do podobnej sytuacji doszło już w połowie sierpnia tego roku - wówczas w Dzienniku Ustaw jednego dnia pojawiło się 21 zaległych wyroków Trybunału Konstytucyjnego.