1,2 promila alkoholu w organizmie miała 35-letnia kobieta, która w środku nocy przewoziła samochodem swoją ośmioletnią córkę. Auto, którym jechała, wpadło w poślizg, zjechało z jezdni i przewróciło się na bok tuż przed domem stojącym przy drodze.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę o godzinie 3.30 w miejscowości Bukowice (woj. dolnośląskie). Wezwany na miejsce patrol policji zastał czerwonego nissana, leżącego na lewym boku.
Pijana za kierownicą
- Jak wykazały wstępne policyjne ustalenia, kierująca samochodem prawdopodobnie nie dostosowała prędkości jazdy do warunków drogowych i zjechała z drogi na pobocze, gdzie pojazd przewrócił się na bok. Kierująca samochodem 35-letnia mieszkanka Twardogóry była nietrzeźwa. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie 1,2 promila alkoholu - mówi Sławomir Waleński, oficer prasowy policji w Miliczu.
Kobieta przewoziła samochodem swoją ośmioletnią córkę. Na szczęście dziewczynka, jak i jej matka nie doznały poważniejszych obrażeń ciała. Policjanci zatrzymali 35-latce prawo jazdy, uszkodzony nissan został odholowany na parking strzeżony, natomiast dziewczynka trafiła pod opiekę babci.
Czynności w tej sprawie są nadal prowadzone. Wniosek o ukaranie kobiety trafi do sądu. 35-latka będzie odpowiadać za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie zagrożenia dla swojej córki.
Źródło: Policja Milicz
Źródło zdjęcia głównego: Policja Milicz