Strażacy zabiegali o to od lat. "Stało się faktem"

Czujnik dymu i czadu
Bryg. Karol Kierzkowski o obowiązkowych czujnikach czadu
Źródło: TVN24
- To jest oczywiście problem całoroczny, ale jak widać, jak się tylko zrobi zimno, jak tylko jest na minusie, to niestety te nasze strażackie statystyki strzelają w górę - mówił w TVN24 brygadier Karol Kierzkowski, komentując coraz częstsze pożary w sezonie grzewczym. Jak można się przed nimi uchronić?

We wtorek, w porannej rozmowie w TVN24 rzecznik prasowy komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski opowiadał o nowych przepisach dotyczących montażu czujników czadu i tlenku węgla w polskich domach.

- Coś, o co zabiegaliśmy jako strażacy od wielu, wielu lat, stało się faktem, czyli czujki dymu, czujki tlenku węgla stają się obowiązkowe i w 2030 roku w każdym naszym polskim domu powinny funkcjonować - mówił.

Dopytany o to, dlaczego czujki alarmowe powinny być zamontowane w każdym domu, odparł: - Właśnie dlatego, że mamy sezon grzewczy i jest bardzo dużo pożarów. Tylko ostatnie trzy dni to jest już w sumie 12 ofiar śmiertelnych w pożarach. Do tego dochodzi kilkadziesiąt osób otrutych tlenkiem węgla. 

Bryg. Karol Kierzkowski
Bryg. Karol Kierzkowski
Źródło: TVN24

Rośnie liczba pożarów. Strażacy alarmują

Gość TVN24 poinformował, że od umownego początku sezonu grzewczego, czyli od 1 października, Państwowa Straż Pożarna odnotowała ponad cztery tysiące zdarzeń.

- To jest oczywiście problem całoroczny, ale jak widać, jak się tylko zrobi zimno, jak tylko jest na minusie, no to niestety te nasze strażackie statystyki strzelają w górę, szybują i niestety bardzo dużo złego się dzieje - zaznaczył.

Bryg. Karol Kierzkowski był również pytany o najczęstsze źródła zimowych pożarów.

- To bywają bardzo proste przyczyny - odpowiedział. - Pozostawienie potrawy bez dozoru na ogniu, czy na kuchence, to jest bardzo częsta przyczyna. To jest palenie papierosów, jakieś zaprószenie ognia, to jest przewrócona świeczka, to jest urządzenie grzewcze, które jest niesprawne. To też iskry, węgiel może wylecieć z paleniska, czy po prostu mamy nieszczelne przewody odprowadzające spaliny (...) - wyliczał brygadier. Dodał również, że częstą przyczyną pożarów są awarie sieci elektrycznej czy pożary kominów.

Jak uchronić się przed pożarami?

Kierzkowski zaznaczył, że na "ABC bezpieczeństwa", dzięki któremu możemy uchronić siebie i swoje rodziny od pożaru, składają się regularne przeglądy posiadanego sprzętu, jak i posiadanie czujki bezpieczeństwa. - Dzisiaj chociażby w Braniewie mieliśmy taki sygnał z czujki tlenku węgla, gdzie przyjechali strażacy i dwie osoby zostały uratowane - oznajmił.

Na zakończenie prowadzący zwrócił uwagę, że istnieje kilka rodzajów czujek alarmowych, między innymi czujniki dymu i tlenku węgla. Gościa TVN24 zapytano więc o różnicę między tymi urządzeniami.

- Czujka dymu i czujka tlenku węgla to osobne urządzenia, bardzo podobne, ale są też łączone. Są nawet takie czujki, które mają w sobie kartę SIM i wysyłają SMS-y, mogą też zadzwonić - tłumaczył.

Powiedział, że taką czujkę możemy podarować chociażby naszym rodzicom, czy dziadkom z okazji świąt Bożego Narodzenia: - Wtedy my również mamy kontrolę, czy coś złego dzieje się w tym domu - skwitował.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: