"Unijni przywódcy mają już dosyć Brytyjczyków"

[object Object]
Goście "Faktów po Faktach" o brexicie tvn24
wideo 2/27

Jak będzie szansa pozbyć się Wielkiej Brytanii, to Unia się jej bez żalu pozbędzie - przekonywał w "Faktach po Faktach" Michał Broniatowski z Politico. Zdaniem Ryszarda Schnepfa, byłego ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych i Hiszpanii "brexitu nie będzie". - Myślę, że to jest gra. Bardzo cyniczna gra - ocenił działania premiera Borisa Johnsona. Goście programu rozmawiali także o gwałtownych zamieszkach w Katalonii.

Około miliona osób, według organizatorów, wzięło udział w sobotniej demonstracji w Londynie, domagając się poddania pod referendum uzgodnionej w czwartek przez premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona umowy z Unią Europejską w sprawie warunków brexitu.

CZYTAJ WIĘCEJ O NOWYM POROZUMIENIU >

Tego samego dnia Izba Gmin przyjęła poprawkę odkładającą poparcie dla porozumienia do czasu przyjęcia i wejścia w życie niezbędnych ustaw związanych z brexitem. Wstrzymanie aprobaty dla porozumienia oznacza, że zaszła okoliczność przewidziana w ustawie o wyjściu z UE, zwanej ustawą Benna, tj. Johnson został zobowiązany zwrócić się do Brukseli o przesunięcie terminu brexitu do 31 stycznia 2020 roku.

Johnson "zrobił to, co wydawało się niemożliwe"

- Boris Johnson ma plan taki, żeby pozostać u władzy. To jest podstawowe zadanie - ocenił w "Faktach po Fakrach" Michał Broniatowski. - Jednym z mechanizmów, które ma go przy tej władzy utrzymać, jest dotrzymanie obietnicy, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej i on tym gra cały czas - dodał. Jego zdaniem brytyjski premier do ostatniej chwili będzie próbował doprowadzić do brexitu 31 października, zgodnie z obietnicą. - Jak widzimy, jest politykiem bardzo elastycznym w stopniu takim, że zaczyna się podejrzewać, czy on w ogóle ma kręgosłup - zauważył dziennikarz Politico. Przypomniał, że porozumienie Londynu z Brukselą było w przeszłości trzykrotnie odrzucane przez Izbę Gmin, a ówczesna premier Theresa May twierdziła, że żaden brytyjski premier nie zgodzi się na to, by " granicę pomiędzy Unią Europejską a Wielką Brytanią przesunąć z Wyspy na Morze Irlandzkie". - A Boris Johnson to zrobił - podkreślił analityk.

Johnson zgodził się na kontrolę celną na punktach wjazdowych do Irlandii Północnej, co ma pozwolić uniknąć kontroli granicznych pomiędzy Irlandią a Irlandią Północną i zapewnić integralność jednolitego rynku. - Oczywiście opakowane jest to w rozmaite prawne wygibasy, ale sprowadza się do tego, że część terytorium Wielkiej Brytanii pozostanie w jurysdykcji Unii Europejskiej. Czyli (Johnson) zrobił to, co wydawało się niemożliwe, co oznacza, że on jest całkowicie w tej sprawie cyniczny. On po prostu dąży do celu - przekonywał Broniatowski.

Brytyjczycy żądają przeprowadzenia referendum w sprawie uzgodnionej przez Johnsona umowy z UE dotyczącej brexitu. Nagranie z 19 października HOLLIE ADAMS | PAP/EPA

"Brexitu nie będzie"

Zdaniem Ryszarda Schnepfa, "brexitu nie będzie". - Myślę, że to jest gra. Bardzo cyniczna gra - ocenił były ambasador i zgodził się, że jeśli chodzi o działania Johnsona, to "tutaj chodzi o władzę".

- Próbowałem przeanalizować ostatnie kroki Borisa Johnsona i to się po prostu nie składa w logiczną całość - przekonywał. Były dyplomata wyraził opinię, że "przedłużająca się gra daje Johnsonowi szansę przedłużenia premierostwa".

Schnepf przekonywał, że "gdyby doszło do brexitu, nastąpiłby chaos". - Ten żywot rządu Borisa Johnsona byłby bardzo krótki, natomiast przedłużająca się sytuacja daje mu szansę kontroli - stwierdził.

- Będzie próbował zablokować referendum (w sprawie brexitu - red.), ponieważ jemu zależy, żeby tej decyzji nie było - dodał gość TVN24.

"UE ma dosyć Brytyjczyków"

Broniatowski stwierdził, że "unijni przywódcy mają już dosyć Brytyjczyków". Dodał, że Bruksela "ma swoje własne problemy", w tym zbliżającą się debatę budżetową, "o której wiadomo, że będzie strasznie skomplikowana". - Jak będzie szansa pozbyć się Wielkiej Brytanii, to Unia się ich bez żalu pozbędzie - powiedział dziennikarz.

"Unijni przywódcy mają już dosyć Brytyjczyków"
"Unijni przywódcy mają już dosyć Brytyjczyków"tvn24

Zamieszki w Katalonii

Goście "Faktów po Faktach" rozmawiali także o napiętej sytuacji w Hiszpanii.

W dużych miastach i wielu mniejszych miejscowościach Katalonii od sześciu dni odbywają się marsze sprzeciwu wobec poniedziałkowego wyroku hiszpańskiego Sądu Najwyższego, skazującego na więzienie dziewięciu katalońskich separatystów. W wielu przypadkach protesty kończyły się zamieszkami, podczas których manifestanci ścierali się z policją, budowali i podpalali barykady. W ruch szły policyjne pałki. Od poniedziałku rannych zostało 600 osób. Straty w samej Barcelonie szacowane są na ponad 2,5 mln euro.

CZYTAJ WIĘCEJ O ZAMIESZKACH W KATALONII >

Schnepf, w przeszłości ambasador RP w Hiszpanii, ocenił, że "to już się zatrzymuje". - Emocje spadają. Dzisiaj byliśmy świadkami znacznie spokojniejszych sytuacji - zauważył.

Jego zdaniem hiszpański Sąd Najwyższy "dosyć surowo" ukarał katalońskich polityków, którzy dwa lata temu zainicjowali referendum niepodległościowe. Przypomniał, że premiera Hiszpanii Pedro Sancheza "osądza się o wpływ polityczny" na ten wyrok. - Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że w Hiszpanii niezależny sąd ma się nieźle i nie sądzę, aby to była kwestia polityczna - stwierdził. Jego zdaniem "premier Hiszpanii zachował się niezwykle spokojnie, w sposób stonowany". W kontekście zbliżających się wyborów w Hiszpanii ocenił, że "socjaliści mają mocną pozycję", a niestabilna sytuacja w Katalonii "prawdopodobnie powoli będzie się uspokajała, bo ludzie są już zmęczeni wybrykami, do jakich doszło".

Schnepf: emocje w Katalonii opadają
Schnepf: emocje w Katalonii opadają tvn24

"Ten problem trwa kilkaset lat"

Broniatowski przypomniał, że w referendum z 2017 roku mieszkańcy Katalonii opowiedzieli się za secesją, "co państwo hiszpańskie uznało za rzecz niemożliwą, ponieważ referendum nie było rozpisane zgodnie z obowiązującym prawem".

- Ten problem nie może minąć, bo ten problem trwa kilkaset lat, więc to tak w ciągu dwóch lat nie zniknie - stwierdził dziennikarz. Zauważył, że "ci, którzy powodują takie spektakularne starcia na ulicy to jest zdecydowana mniejszość". - Trzeba pamiętać o tym, że na ulice wyszło pokojowo dziesiątki tysięcy ludzi, którzy protestowali przeciwko surowości tego wyroku - podkreślił. - Faktem jest, że ci skazani politycy i działacze społeczni złamali prawo, bardzo ważne artykuły prawa, zostali oskarżeni i udowodniono im bunt. Nie ma się co dziwić, że zostali skazani, należy jedynie ubolewać, że do czegoś takiego doszło - uznał.

Dodał, że jest mnóstwo sił w Katalonii, które są gotowe do rozmowy, natomiast "zawsze najgłośniejsi są ludzie, którzy dążą do konfrontacji".

Autor: momo//rzw / Źródło: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Amerykanie głosują we wtorek w wyborach prezydenckich, w których do rywalizacji stanęli Kamala Harris i Donald Trump. Przed godziną 23 czasu polskiego kandydatka demokratów Kamala Harris pojawiła się w siedzibie komitetu Partii Demokratycznej w Waszyngtonie. - Reprezentujecie to, co w nas najlepsze. Po prostu docieramy do ludzi - mówiła do zgromadzonych tam osób. W TVN24 i w TVN24 GO trwa całonocny program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Wybory w USA. Kamala Harris w sztabie demokratów w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, CNN, Reuters

Ostrożny optymizm – takie nastroje panują w sztabach wyborczych republikanów i demokratów, wynika z relacji reporterek CNN Pauli Newton i Karin Caify, które połączyły się ze studiem TVN24 po godzinie 23, by widzom w Polsce opisać sytuację w USA w ostatnich godzinach głosowania.

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Reporterki CNN dla TVN24: w obu sztabach "ostrożny optymizm"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

110-letnia Viola Ford Fletcher oddała w Oklahomie swój głos na Kamalę Harris - poinformowało CNN. Kobieta jest najstarszą znaną osobą, która przeżyła masakrę rasową w Tulsie w 1921 roku.

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Najstarsza ocalała z masakry rasowej w 1921 roku oddała głos w wyborach

Źródło:
CNN

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, utworzono cmentarzysko zniszczonych samochodów. Codziennie przybywa na nim pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polska objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną IV stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju dwie serie leku o nazwie Hydroxyzinum Hasco. Nie spełnia on wymagań jakościowych. GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24