W Łomży i Suwałkach startuje po dwóch kandydatów na prezydenta wywodzących się z szeregów Prawa i Sprawiedliwości. Podziały doprowadziły do wyrzucenia z partii obecnego prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego i ważnego członka PiS w Suwałkach Grzegorza Gorlo. Obaj bez zgody władz partyjnych rozpoczęli ubieganie się o stanowiska.
Obecny prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski został cztery lata temu poparty przez Prawo i Sprawiedliwość. Tym razem jednak nie został wybrany przez zarząd ogólny partii, choć wcześniej miał poparcie ze strony wojewódzkich władz.
"Po ludzku przykro"
Jak przyznaje Chrzanowski, brak wyboru był dla niego dużym zaskoczeniem. Zamiast obecnego prezydenta, kandydatką z ramienia PiS została Agnieszka Muzyk, poprzednia wiceprezydent Łomży, którą kilka miesięcy temu prezydent zwolnił.
Jego zdaniem Muzyk nie jest "odpowiednią osobą na to stanowisko". Inną opinię mają natomiast władze partii. Uważają, że to "Chrzanowskiemu zabrakło pracowitości", a Muzyk "jest idealna na to stanowisko".
- Przez te prawie cztery lata przyjeżdżali tutaj premierzy, członkowie rządu. W bardzo pozytywnych słowach wypowiadali się na temat mojej kadencji, więc na pewno jest to dla mnie duże zaskoczenie - podkreślał w rozmowie z TVN24 Mariusz Chrzanowski.
- Jest mi po ludzku przykro, bo przez cały okres sprawowania funkcji prezydenta miasta nie miałem żadnych sygnałów ani z regionu, ani centrali. Realizowałem wizję rządu, programy rządowe - dodał.
Zdaniem Agnieszki Muzyk "nie ma mowy o bratobójczym pojedynku", ponieważ PiS zgłosił tylko jednego kandydata. - Prowadzę kampanię pozytywną. Jestem atakowana przez drugą stronę i nie chcę w taki sam sposób odpowiadać. Propozycję startu na pozycję prezydenta miasta Łomży otrzymałam dopiero po odwołaniu ze stanowiska zastępcy prezydenta miasta - wyjaśniła.
- Tak naprawdę to ja jestem ofiarą w tej sytuacji, ponieważ po trzech i pół roku tytanicznej pracy na rzecz miasta i mieszkańców otrzymałam decyzję, że zostałam z pracy zwolniona. To Mariusz Chrzanowski okazał się nielojalny w stosunku do mojej pracy na rzecz mieszkańców miasta Łomży - oceniła Muzyk.
Chrzanowski "bolesnym zawodem"
- Oceniliśmy przede wszystkim aktywność i zaangażowanie pani wiceprezydent przez prawie całą kadencję - tłumaczył Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA.
W sprawę zaangażował się również prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w liście otwartym napisał, że kandydat Mariusz Chrzanowski jest "bolesnym zawodem", a jego dotychczasowa postawa świadczy o tym, że "nie pracował i nie był za dobrym prezydentem, jeśli chodzi o miasto Łomżę".
Podobnie wygląda sytuacja w Suwałkach. Grzegorz Gorlo, który przez wiele lat piastował stanowisko radnego i był aktywnym członkiem Prawa i Sprawiedliwości wystartował do wyścigu o fotel prezydenta bez uzgodnienia decyzji z partią. Tym samym jest kontrkandydatem członka PiS, Grzegorza Mackiewicza. Gorlo bardzo negatywnie wypowiadał się o tej kandydaturze, a także o stosunkach w partii.
- Być może to nie jest wyraz najlepszej organizacji, ale jest to wyraz korzystania z tych wolności, jakie daje demokracja i korzystamy z nich w pełni - powiedział poseł Zjednoczonej Prawicy Jacek Żalek.
Mariusz Chrzanowski z Łomży i Grzegorz Gorlo z Suwałk zostali wyrzuceni z Prawa i Sprawiedliwości.
Autor: asty//kg//kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24