Kijowski dla TVN24: Nie ustąpię. Zarząd może apelować

Aktualizacja:
[object Object]
Kijowski udzielił wywiadu TVN24tvn24
wideo 2/20

Nie widzę żadnego powodu, żeby ustępować, wystartuję w wyborach za sześć tygodni – zapowiedział w rozmowie z "Czarno na białym" TVN24 Mateusz Kijowski. Wcześniej zarząd organizacji wezwał go do "niezwłocznego ustąpienia". Jako powód podał "brak zaufania". We wtorek wieczorem lider KOD na portalu społecznościowym dodał oświadczenie, w którym odniósł się do ostatnich wydarzeń w KOD-zie.

- Nie widzę żadnego powodu, żeby ustępować. Zarząd może apelować, ale ja swoją funkcję sprawuję wobec tysięcy KOD-erek i KOD-erów, i to oni będą podejmowali w tej sprawie decyzję w już niedługich wyborach - powiedział Kijowski w rozmowie z Brygidą Grysiak. Zapowiedział, że wystartuje w wyborach na szefa KOD za 6 tygodni i to samo oświadczył wcześniej na posiedzeniu zarządu.

"Ja te pieniądze po uzgodnieniu przyniosłem w gotówce"

Nie widzę żadnego powodu, żeby ustępować. Zarząd może apelować, ale ja swoją funkcję sprawuję wobec tysięcy KOD-erek i KOD-erów, i to oni będą podejmowali w tej sprawie decyzję w już niedługich wyborach Mateusz Kijowski, KOD

Kijowski odniósł się do jednego z punktów komunikatu zarządu, w którym ten stwierdził, że "środki finansowe wypłacone spółce MKM Studio tytułem faktur nie zostały zwrócone do Stowarzyszenia do dnia 16.01.2017 r.".

Jego zdaniem, mowa tu jest tylko o "dwóch dodatkowych fakturach, które były całkowicie omyłkowo wystawione, nigdy nie były zaksięgowane, przez nikogo nie były zaakceptowane do wypłaty, z niewiadomych przyczyn stowarzyszenie przelało pieniądze".

- Ja te pieniądze po uzgodnieniu przyniosłem w gotówce - stwierdził Kijowski, dodając że zarząd nie zaakceptował tej formy. - Zostały wpłacone na konto i przelane. W tej chwili powinny już być na kontach stowarzyszenia - oświadczył.

Kijowski nie chciał precyzyjnie wskazać daty wykonania przelewu, powtarzał jedynie, że przelał pieniądze "zaraz po tym, jak zarząd nie przyjął gotówki". - Nie to jest tak naprawdę istotą rzeczy. To wygląda trochę jakby zaczął się jakiś proces rozkodowywania KOD-u - oświadczył w końcu.

Pytany, czy popełnił błąd, wystawiając KOD-owi faktury, stwierdził: "Nie przesadzajmy". - Niezręcznością było pełnienie dwóch funkcji jednocześnie, to znaczy praca na dwóch etatach, z których jeden był wolontariacki, a drugi nie całkiem - oświadczył w rozmowie z TVN24.

Oświadczenie Kijowskiego

Mateusz Kijowski na portalu społecznościowym dodał także oświadczenie, w którym odniósł się do ostatnich wydarzeń w KOD-zie.

"Zapewne większość z Was słyszała różne rzeczy na temat tego, co się dzieje w KOD-zie. O bałaganie, o zaległościach, o procedurach, o fakturach i okolicznościach ich wystawiania czy przelewach. Od 27 lat żyjemy w wolnym i niepodległym, praworządnym kraju. Kraju, w którym, ktoś, kto jest uczciwy, nie ma niczego do ukrycia. Tylko osoby, które mają coś do ukrycia (np. prawdziwą kwotę za ochronę osobistą) - kombinują" - czytamy w komunikacie Kijowskiego.

Jak wyjaśnił, jeśli ktoś chce coś ukraść, to nie wystawia faktury. "KOD funkcjonuje z pieniędzy ze składek członkowskich, a nie z państwowych dotacji, w KOD-zie wszystko jest jasne" - dodał.

Przyznał, że KOD funkcjonuje w bardzo trudnych warunkach. "Dźwiga wielkie zaufanie ludzi w czasach niespokojnych. Trzyma w swoich rękach coś wyjątkowego - wiarę ludzi w demokrację!" - kontynuował.

Tłumaczył, że jak każdy człowiek, miał wzloty i upadki, ale nie opuszcza go jedna myśl. "Wiecie, co jest najważniejsze? Trzeba lubić ludzi! Nawet w polityce. Po prostu lubić" - napisał w oświadczeniu. "Nie dajmy się rozgrywać. Tylko tak bezpiecznie ominiemy pułapki i zwyciężymy" - zakończył.

Kilka godzin wcześniej opuścił posiedzenie zarządu, który obradował m.in. w jego sprawie. Wówczas pytany przez dziennikarzy o postanowienia zarządu. odmówił komentarza. Zaznaczył jednak, że nie zrezygnował ze stanowiska oraz zapowiedział, że nie zamierza zrezygnować z członkostwa w KOD.

"Brak zaufania", będzie audyt

"Zarząd podjął uchwałę, wyrażającą brak zaufania do przewodniczącego Zarządu Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego i wzywającą go do niezwłocznego ustąpienia z funkcji przewodniczącego Zarządu" - napisano w komunikacie KOD.

Zarząd informuje także, że w czasie posiedzenia "omówione zostały nieprawidłowości finansowe, dotyczące rozliczeń Mateusza Kijowskiego oraz Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji". Podaje także, że pieniądze wypłacone spółce MKM Studio "nie zostały zwrócone do Stowarzyszenia do dnia 16.01.2017 r.".

Zarząd KOD informuje także, że podjęto uchwałę o rozwiązaniu umowy z dotychczasowym biurem rachunkowym. "Trzech członków zarządu zobowiązało się do znalezienia nowego biura rachunkowego oraz przestawienia co najmniej trzech ofert współpracy z biurem audytorskim, a następnie wyboru biura audytorskiego, które przeprowadzi audyt księgowo-finansowy Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji" - zapowiedział zarząd KOD.

"Brak zaufania". Zarząd KOD wzywa Kijowskiego do ustąpienia
"Brak zaufania". Zarząd KOD wzywa Kijowskiego do ustąpieniatvn24

Zmiany w zarządzie

Zarząd organizacji w komunikacie informuje także, że w czasie posiedzenia przyjęto rezygnację skarbnika Piotra Chabory. Na jego miejsce do zarządu powołano Krzysztofa Łozińskiego.

"Krzysztof Łoziński przygotuje we współpracy z Zarządem Stowarzyszenia KOD program naprawczy, obejmujący w szczególności sprawy formalno-księgowe. Ponadto zaproponuje Krajowemu Zjazdowi Delegatów zmiany w statucie, które zagwarantują pełną transparentność działania Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji" - napisano w oświadczeniu.

Kijowskiego nie można odwołać

Reporter TVN24 Radomir Wit dowiedział się od członków zarządu, że nie ma możliwości wcześniejszego odwołania z funkcji przewodniczącego. Kijowski musiałby sam zrzec się funkcji w KOD.

On sam jednak we wtorek, wychodząc z posiedzenia zarządu, nie chciał komentować sprawy. Wcześniej w styczniu twierdził także, że nie ma potrzeby zawieszać swojego przewodnictwa w KOD.

Wybory kierownictwa KOD mają odbyć się za kilka tygodni.

"Cały czas pracujemy nad uzdrowieniem sytuacji"
"Cały czas pracujemy nad uzdrowieniem sytuacji"tvn24

Faktury dla KOD

Na początku miesiąca "Rzeczpospolita" i portal Onet podały, że pieniądze ze zbiórek publicznych na KOD trafiały do firmy lidera KOD Mateusza Kijowskiego i jego żony Magdaleny Kijowskiej. Chodziło o faktury na łączną kwotę 91 143,50 zł za usługi informatyczne, jakie firma Kijowskiego wykonała dla Komitetu. Kijowski przyznał, że faktury są autentyczne.

W zeszły czwartek "Rzeczpospolita" podała na swojej stronie internetowej, że nie 90 tys. zł, ale ponad 120 tys. miało trafić z kont Komitetu Obrony Demokracji do firmy MKM-Studio.

Gazeta podała, że dotarła do dwóch kolejnych faktur. Według nich we wrześniu i październiku 2016 r. Kijowski miał wystawić Stowarzyszeniu KOD (następca Komitetu Społecznego) dwie faktury o łącznej wartości ponad 30 tys. zł. Obie zostały zrealizowane.

Mateusz Kijowski według "Rz" przyznał, że rzeczywiście otrzymał z KOD te dwa przelewy. Ale zapewniał, że "niesłusznie przelane pieniądze zostały zwrócone natychmiast po stwierdzeniu tego faktu, już kilka miesięcy temu".

Zewnętrzny audyt

Po ujawnieniu faktur przez Onet i "Rzeczpospolitą", Kijowski mówił, że wyszło "niezręcznie" i przekonywał , że to nie on zlecił wykonywanie usług informatycznych swojej firmie. Zapewniał, że "nigdy nie dotknął żadnych pieniędzy ze zbiórek".

Zapowiedział, że przedstawi informacje i dokumenty wyjaśniające okoliczności sprawy finansowania. Przeprosił za przyczynienie się do kryzysowej sytuacji w KOD. Mówił jednocześnie, że nie zamierza rezygnować z funkcji lidera KOD.

Wiceprzewodniczący KOD Radomir Szumełda po ujawnieniu faktur przekazał, że zarząd KOD zwrócił się do Komitetu Społecznego o przeprowadzenie zewnętrznego audytu ws. przepływu finansów w Komitecie Społecznym oraz do komisji rewizyjnej, by przeprowadziła kontrolę finansów.

Członkowie zarządu twierdzili, że nie wiedzieli, iż strona KOD-u była prowadzona przez firmę Kijowskiego.

[object Object]
Kijowski: nigdy nie zarabiałem na KODtvn24
wideo 2/20

Autor: js,pk/ib,tr / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Czeska straż pożarna opublikowała film z akcji, podczas której strażacy uratowali trójkę dzieci z wezbranej wody. Służby podkreśliły, że nieletni trzymali się "jedynie gałęzi drzewa". "Zastanawiacie się, w jaki sposób możecie pomóc w tych trudnych dniach? Postępujcie zgodnie z naszymi instrukcjami i nie ryzykujcie" - zaapelowali strażacy na portalu X.

Troje dzieci trzymało się "jedynie gałęzi drzewa". Nagranie z akcji ratowniczej

Troje dzieci trzymało się "jedynie gałęzi drzewa". Nagranie z akcji ratowniczej

Źródło:
tvn24.pl, CNN Prima News, PAP

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje niebezpiecznie wysoki. Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie dolnośląskim, gdzie najwięcej stanów alarmowych jest przekroczonych na Odrze i Nysie Kłodzkiej. Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Trudna sytuacja na rzekach. Tu są przekroczone stany alarmowe

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Do zbiornika Mietków, należącego do Wód Polskich, nastąpił nieprognozowany nagły zrzut wody ze zbiornika, którego administratorem jest elektrownia wodna należąca do spółki Tauron - powiedziała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie" Joanna Kopczyńska. Dodała, że "ta woda idzie" na wrocławskie osiedle Marszowice. Premier Donald Tusk ocenił, że informacja "jest szokująca".

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

"Nieprognozowany zrzut" ze zbiornika Tauronu. Tusk: szokująca informacja

Źródło:
PAP

Po opadnięciu wody po fali powodziowej w Kłodzku (woj. dolnośląskie) centrum miasta jest w opłakanym stanie - zniszczone drogi, powalone drzewa oraz opustoszałe budynki. Trwa drugi dzień sprzątania. Poziom Nysy Kłodzkiej w Kłodzku sukcesywnie opada. 

Kłodzko. Hałdy błota w świetle dnia

Kłodzko. Hałdy błota w świetle dnia

Źródło:
tvn24.pl

Koszty dla samego PZU po powodzi mogą wynieść kilkaset milionów złotych, raczej ponad 500 milionów - mówił Pulsowi Biznesu Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM. Część strat poniesionych przez spółkę mają pokryć reasekuratorzy.

Koszty powodzi dla największego ubezpieczyciela. Pierwsze szacunki

Koszty powodzi dla największego ubezpieczyciela. Pierwsze szacunki

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Powódź w Polsce trwa. Około dwóch tysięcy mieszkańców Nysy walczyło ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Do późnej nocy umacniali workami z piaskiem, a nawet kostką brukową wał przy moście Kościuszki. Akcja przyniosła pożądany skutek - udało się załatać uszkodzony wał. Służby pracują jednak dalej, a sytuacja nie jest opanowana - przy tamie Jeziora Nyskiego pojawiła się bowiem dziura na szerokość 40 metrów.

"Zobaczyliśmy wyrwę rzędu 40 metrów szerokości". Walka o Nysę trwa

"Zobaczyliśmy wyrwę rzędu 40 metrów szerokości". Walka o Nysę trwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kolejny dzień walki z żywiołem na południowym zachodzie Polski. Wczoraj bezwzględna ewakuacja została wcześniej ogłoszona w dolnej części Paczkowa, dolnej części Kozielna i dolnej części Starego Paczkowa. Doszło do niej po uszkodzeniu zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. Z samolotu zniszczenia relacjonowała reporterka TVN24 Marta Balukiewicz.

"Woda jest praktycznie wszędzie". Ogrom tragedii z samolotu

"Woda jest praktycznie wszędzie". Ogrom tragedii z samolotu

Źródło:
PAP, TVN24

Powódź w południowej i zachodniej Polsce może powstrzymać zbiornik Racibórz Dolny, który w niedzielę rano zaczął przejmować wodę z Odry. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach podał, że do godziny 5 rano we wtorek zbiornik przyjął ok. 144 mln metrów sześciennych, co stanowi 78 procent jego pojemności. - Jego wypełnienie 78 procent jest dla nas bardzo dobrym sygnałem, bo do 100 procent jeszcze sporo mu brakuje i nie dopuścimy do takiej sytuacji - tłumaczy rzeczniczka RZGW w Gliwicach. Według wiceszefa MSWiA Czesława Mroczka, na tym etapie zbiornik może przyjmować wodę i wpływać na bezpieczeństwo takich miast, jak Wrocław czy Opole.

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 78 procentach. "Najgorsze mamy już za sobą"

Zbiornik Racibórz Dolny zapełniony w 78 procentach. "Najgorsze mamy już za sobą"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/RMF

Gabriela Muskała udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcia przedstawiające skalę zniszczeń w Ołdrzychowicach Kłodzkich - miejscowości, w której się wychowała. Aktorka pokazała też, jak okolica ta wyglądała przed powodzią. Zaapelowała o pomoc dla mieszkańców zalanych terenów.  

Gabriela Muskała pokazała "widok z domu, w którym się wychowała"

Gabriela Muskała pokazała "widok z domu, w którym się wychowała"

Źródło:
tvn24.pl

Sytuacja pogodowa stabilizuje się, ale sytuacja hydrologiczna wciąż jest trudna. W wielu miejscach są przekroczone stany alarmowe i ostrzegawcze. Eksperci podkreślają, że największym zagrożeniem jest teraz przemieszczająca się fala kulminacyjna na Odrze.

Fala wezbraniowa "jest bardzo długa". Kiedy dotrze do Wrocławia

Fala wezbraniowa "jest bardzo długa". Kiedy dotrze do Wrocławia

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, IMGW, PAP

Południowy zachód kraju mierzy się z dramatycznymi skutkami powodzi. Tam, gdzie woda opada, mogą pojawić się szabrownicy. Policja poinformowała, że na terenach dotkniętych klęską żywiołową otrzymała 12 takich zgłoszeń, z czego jedno potwierdzono.

Woda opada, pojawiają się szabrownicy. Napływają kolejne zgłoszenia

Woda opada, pojawiają się szabrownicy. Napływają kolejne zgłoszenia

Źródło:
PAP

We Wrocławiu obraduje sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska, ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. Szef rządu zaapelował o uspójnienie komunikatów od hydrologów dotyczących zagrożenia powodziowego dla Wrocławia. Zaapelował też o zwracanie uwagi na pojawiające się sygnały o tragicznej sytuacji mieszkańców wielu miejscowości dotkniętych przez powódź. Kolejne powiaty zostały objęte stanem klęski żywiołowej.

Kolejne powiaty objęte stanem klęski żywiołowej

Kolejne powiaty objęte stanem klęski żywiołowej

Źródło:
tvn24.pl

Powodzie w Polsce pozostawiają za sobą ogrom zniszczeń w wielu miejscowościach. Tak właśnie jest w Lądku-Zdroju na Dolnym Śląsku. Na miejscu był reporter TVN24 Jan Piotrowski. - To była tak potężna siła uderzająca w miasto ze strony przerwanej zapory, że nie mieliśmy już czego ratować - relacjonował lokalny przedsiębiorca Borysław Zatoka. - Dowiedziałem się od przyjaciółki, że jej mama zginęła, nie opuszczając domu, nie dowierzając w taką falę powodziową - opowiedział.

"Nie mieliśmy żadnych szans". Zadziałała "potężna siła"

"Nie mieliśmy żadnych szans". Zadziałała "potężna siła"

Źródło:
TVN24, PAP

Wtorek to kolejny dzień zmagań służb i mieszkańców ze skutkami powodzi. W wielu miejscach woda opada i ukazuje ogromne zniszczenia. Przez zalane drogi nie można przejechać autem do Lewina Brzeskiego w województwie opolskim. - Zamiast drogi jest teraz bardzo dużo wody - relacjonowała reporterka TVN24 Michalina Czepita. Burmistrz zarządził dobrowolną ewakuację. Poważna sytuacja jest też w okolicy Lewina. - Stoi woda, mieszkańcy układają worki z piaskiem, kto może - wyjeżdża, każdy po prostu ratuje się, jak może - mówiła Czepita. W Nysie trwa nadal walka o to, aby miasto nie zostało zalane. W nocy udało się uszczelnić jedną wyrwę w wale, teraz służby próbują załatać drugą - 40-metrową.

Powódź w Polsce. Relacja

Powódź w Polsce. Relacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Najgorzej jest w województwach dolnośląskim i opolskim. Przygotowujemy się między innymi na przyjęcie wody we Wrocławiu. Umacniamy wały, przygotowujemy ludzi do ewentualnej ewakuacji - powiedział na antenie TVN24 zastępca komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Grzegorz Szyszko. Poinformował, że codziennie w zdarzeniach związanych z powodzią uczestniczy około sześciu tysięcy strażaków.

Zastępca komendanta głównego PSP: przygotowujemy się na najgorsze scenariusze

Zastępca komendanta głównego PSP: przygotowujemy się na najgorsze scenariusze

Źródło:
TVN24

"Ten straszny czas prosi o Państwa solidarność" - napisała w mediach społecznościowych Olga Tokarczuk. Noblistka mieszkająca w powiecie kłodzkim poprosiła w mediach społecznościowych o wsparcie "finansowe, rzeczowe czy choćby informacyjne" dla osób poszkodowanych w wyniku powodzi. 

"Jako mieszkanka Powiatu Kłodzkiego..." Olga Tokarczuk o "strasznym czasie"

"Jako mieszkanka Powiatu Kłodzkiego..." Olga Tokarczuk o "strasznym czasie"

Źródło:
tvn24.pl

W całym kraju zablokowanych jest 113 dróg - wynika z informacji przedstawionych przez przedstawicieli policji i drogowców na wtorkowym sztabie kryzysowym. Utrudnienia czekają kierowców z województwa opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego. Poinformowano także o utrudnieniach na kolei.

Powódź i potężne utrudnienia na drogach i na kolei. Lista

Powódź i potężne utrudnienia na drogach i na kolei. Lista

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mieszkańcy Nysy do późnych godzin nocnych toczyli dramatyczną walkę o wał przeciwpowodziowy. Bezwzględną ewakuację zarządzono w dolnej części Paczkowa, dolnej części Kozielna i dolnej części Starego Paczkowa po uszkodzeniu zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. W powiecie oławskim zagrożone zalaniem są dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok.

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

"Zarządzam ewakuację ludności". Gdzie sytuacja jest najtrudniejsza

Źródło:
PAP, TVN24
Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Najpierw zobaczył płaczących sąsiadów, potem swój dom. I też się popłakał

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trzeba pomóc wszystkim ludziom, którzy ruszyli ze swoimi sercami do pomocy. Dlatego naszym zadaniem jest wsparcie w koordynacji - powiedział premier Donald Tusk na wspólnej konferencji z szefem WOŚP Jerzym Owsiakiem. Owsiak mówił, że WOŚP przeznaczyła już 40 milionów złotych na pomoc powodzianom i otworzyła zbiórkowe konto, gdzie zgromadzono już ponad 4,5 miliona złotych.

"Powódź pomocy". WOŚP wysyła transporty, rząd koordynuje. Ruszyło też konto zbiórkowe

"Powódź pomocy". WOŚP wysyła transporty, rząd koordynuje. Ruszyło też konto zbiórkowe

Źródło:
TVN24

Najtrudniejsza sytuacja powodziowa jest w powiecie brzeskim i opolskim. Drogi do Lewina Brzeskiego zostały zalane ze wszystkich stron. Burmistrz zarządził dobrowolną ewakuację. W gminie Popielów został przerwany wał do polderu. Wojewoda opolska przekazała, że węzeł Opole jest zabezpieczony.

Wojewoda opolski: najtrudniejsza sytuacja w Lewinie Brzeskim i Popielowie. Węzeł Opole jest zabezpieczony

Wojewoda opolski: najtrudniejsza sytuacja w Lewinie Brzeskim i Popielowie. Węzeł Opole jest zabezpieczony

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Fala powodziowa na Odrze dociera do Oławy i wkrótce będzie we Wrocławiu. W poniedziałek wieczorem przekroczyła na wodowskazie w Brzegu poziom 620 centymetrów i zapadła decyzja o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Starszy kapitan Michał Wójtowicz, oficer prasowy powiatowej PSP w Oławie, przekazał w rozmowie z tvn24.pl, że dwie wsie - Stary Górnik i Stary Otok - znajdą się przynajmniej częściowo pod wodą prawdopodobnie w ciągu kilkunastu godzin. Ze wsi Stary Górnik na ewakuację zdecydowały się "zaledwie dwie rodziny". O mieszkańcach Starego Otoku nie miał informacji. Nie wykluczył, że niektórzy ewakuowali się na własną rękę, ale podkreślił, że większość postanowiła zostać ze swoim dobytkiem i czekać.

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Polder zalewowy pod Wrocławiem otwarty. Dwie wsie zagrożone zalaniem. Ludzie nie chcieli się ewakuować

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bielica poinformował o odnalezieniu trzech ofiar śmiertelnych powodzi. Siódmą ofiarę śmiertelną potwierdziły rumuńskie służby ratunkowe. Kolejne dwie osoby zginęły w Austrii w związku z trwającą tam powodzią – w Dolnej Austrii sytuacja powodziowa nadal jest krytyczna.

Stan alarmowy w Rumunii, na Węgrzech sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę

Stan alarmowy w Rumunii, na Węgrzech sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę

Źródło:
PAP

Oszuści wysyłają fałszywe SMS-y, które imitują alerty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) i zawierają podejrzane linki - ostrzega RCB. Nie wolno w nie klikać ani odpowiadać na wiadomość. Prawdziwe alerty nie zawierają linków ani próśb o kliknięcie.

Wykorzystują powódź i rozsyłają fałszywe SMS-y. Jest ostrzeżenie

Wykorzystują powódź i rozsyłają fałszywe SMS-y. Jest ostrzeżenie

Źródło:
PAP

Podstawowym dokumentem dla ubezpieczyciela jest zdjęcie szkód, spowodowanych powodzią - wyjaśniła rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Ubezpieczeń Agnieszka Durska. Dodała, że w przypadku prostych szkód wypłata może być zrealizowana na podstawie zdjęć, bez oględzin rzeczoznawcy.

To podstawowy dokument dla ubezpieczyciela

To podstawowy dokument dla ubezpieczyciela

Źródło:
PAP

Złoto sprzedawane Szwajcarii przez Uzbekistan i Kazachstan prawdopodobnie pochodzi z Rosji - podaje szwajcarski portal swissinfo.ch. Dane handlowe i celne pokazują, że oba kraje wysłały w ubiegłym roku więcej złota, niż uzyskały i sprzedały ze swoich rezerw.

Media: Szwajcaria kupuje złoto pochodzące prawdopodobnie z Rosji

Media: Szwajcaria kupuje złoto pochodzące prawdopodobnie z Rosji

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Nysy walczyli ramię w ramię ze służbami o to, by ich miasto nie zostało zalane. Władze zdecydowały o otwarciu polderu zalewowego Oława-Lipki. Z kolei w Ostrawie w wyniku uszkodzenia wału przeciwpowodziowego woda zalała jedną z dzielnic miasta. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć we wtorek 17 września.

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Walka mieszkańców o miasto, otwarty polder zalewowy, Odra zalewa Ostrawę

Źródło:
PAP, TVN24

Dzięki eksperymentalnemu projektowi współprowadzonemu przez IMGW-PIB możemy zobaczyć zasięg zalanych terenów na mapach. Potężne rozlewiska widać koło Prudnika, w Kotlinie Kłodzkiej i w okolicach zbiornika Racibórz Dolny. Natomiast najnowsze dane, z 16 września z godziny 14, pokazują m.in. rozlewiska rzeki Bóbr w okolicach Pilchowic, Wlenia, Lwówka Śląskiego.

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Powódź 2024 na mapach. "Pochodzą z satelitów radarowych obserwujących Ziemię"

Źródło:
tvn24.pl

Polska wystąpiła o nadzwyczajny tryb realizacji projektów w gminach ze środków Unii Europejskiej - jeśli finansowana z nich infrastruktura uległa zniszczeniu, będzie można otrzymać na nią ponowne dofinansowanie na naprawę lub odbudowę - poinformowała na platformie X minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Pieniądze z Unii na naprawę powodziowych zniszczeń. Zapowiedź minister

Pieniądze z Unii na naprawę powodziowych zniszczeń. Zapowiedź minister

Źródło:
PAP

Część czeskiej Ostrawy została zalana po tym, jak w poniedziałek doszło do uszkodzenia wału przeciwpowodziowego u zbiegu Odry i Opawy. Późnym wieczorem udało się ograniczyć wypływ wody. Na wniosek minister obrony Jany Czernochovej rząd zdecydował o wykorzystaniu dwóch tysięcy żołnierzy w pomocy przy likwidacji skutków powodzi w kraju. Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bielica poinformował o odnalezieniu trzech ofiar śmiertelnych kataklizmu.

Zalało część Ostrawy. Wody na dwa metry

Zalało część Ostrawy. Wody na dwa metry

Źródło:
PAP

Na drodze krajowej nr 35 na wysokości Marcinowic (woj. dolnośląskie) autobus wypadł z drogi i leży na boku. Na razie nie są znane przyczyny i okoliczności zdarzenia. Pojazdem podróżowało 37 osób. 12 z nich trafiło do szpitali. Na miejscu pracuje straż pożarna, pogotowie i helikopter LPR.

Autokar wypadł z drogi. Podróżowało nim 37 osób

Autokar wypadł z drogi. Podróżowało nim 37 osób

Źródło:
tvn24.pl

Siedem osób zatrzymano i aresztowano w związku z odkrytą w gminie Jednorożec nielegalną fabryką papierosów. Produkcję prowadzono w specjalnie urządzonym budynku. Policjanci zabezpieczyli 10 milionów sztuk papierosów bez akcyzy. Gdyby trafiły do obrotu, Skarb Państwa straciłby około 12 milionów złotych.

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

W nielegalnej fabryce były nawet mieszkania, "pracownikom" dowożono jedzenie

Źródło:
PAP

Polski kandydat na komisarza Unii Europejskiej Piotr Serafin otrzyma tekę do spraw budżetu, zwalczania oszustw budżetowych i administracji publicznej - ogłosiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Polak ma podlegać jej bezpośrednio, co ma podnieść jego rangę wśród pozostałych komisarzy.

Piotr Serafin unijnym komisarzem do spraw budżetu. Został wyróżniony przez szefową KE

Piotr Serafin unijnym komisarzem do spraw budżetu. Został wyróżniony przez szefową KE

Źródło:
PAP

Jeden z największych światowych gigantów branży nowych technologii - Intel - wstrzymuje na dwa lata projekt budowy fabryk w Niemczech i Polsce, bo sytuacja firmy się pogarsza - poinformował w poniedziałek wieczorem polski resort cyfryzacji.

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Intel wstrzymuje plany ogromnej inwestycji w Polsce. Na co najmniej dwa lata

Źródło:
PAP

Podczas kontroli drogowej warszawscy policjanci zatrzymali 56-latka. Mężczyzna, jadąc ulicą Puławską, przekroczył prędkość. W systemach policyjnych widniał jako osoba poszukiwana przez prokuraturę w Gratzu do odbycia ponad 12 lat więzienia za oszustwa "na wnuczka". Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymany to "król mafii wnuczkowej" Arkadiusz Ł., pseudonim "Hoss".

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Poszukiwany "król mafii wnuczkowej" wpadł, bo przekroczył prędkość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Amerykańskie media podają, że podejrzanym o próbę zamachu na Donalda Trumpa na jego polu golfowym w niedzielę jest Ryan Wesley Routh. 58-letni Amerykanin pochodzący z Karoliny Północnej ma burzliwą przeszłość.

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Kolejna próba zamachu na Donalda Trumpa. Co wiadomo o podejrzanym

Źródło:
BBC, Reuters, New York Times, CNN, tvn24.pl