64-latek, który potrącił dwóch drogowców w Boleminie (woj. lubuskie), stanie przed sądem. Prokuratura zakończyła właśnie swoje postępowanie i sporządziła akt oskarżenia. 64-latkowi, który kierował, będąc w stanie nietrzeźwości, grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Po dwóch latach Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim zakończyła postępowanie w sprawie Ryszarda A. Śledczy zarzucają mężczyźnie spowodowanie wypadku drogowego w Boleminie, w którym ucierpiało dwóch pracowników służb drogowych. Ryszard A. potrącił ich, gdy malowali pasy na jezdni.
- Oskarżonemu zarzucono, że kierując volkswagenem, mając zatrzymane prawo jazdy, w stanie nietrzeźwości umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, że, nie zachował należytej ostrożności, niewłaściwie obserwował drogę przed pojazdem i nie dostosował prędkości i techniki jazdy do panujących warunków – przekazała Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Poszkodowani odnieśli liczne obrażenia ciała, w tym jeden z nich ciężkie, realnie zagrażające życiu. Mieli liczne złamania, zwichnięcia i stłuczenia. Jeden z mężczyzn przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej.
- Ryszardowi A. grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - dodała rzeczniczka.
Jeden malował pasy, drugi ustawiał pachołki
Do wypadku doszło 21 czerwca 2022 roku. Tuż przed godziną 20 w Boleminie na drodze krajowej nr 22. Na jezdni znajdowało się dwóch pracowników służby drogowej. Jak podała straż pożarna, jeden z nich malował pasy na jezdni, a drugi ustawiał pachołki. Pijany kierowca potrącił ich obu, a potem wjechał do pobliskiego rowu.
Na miejsce zadysponowano zastęp straży pożarnej, policję, dwie karetki pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim.
Jak przekazywała wówczas rzeczniczka Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie, stan obu mężczyzn określano jako ciężki, ale stabilny. Jeden z nich trafił na oddział intensywnej terapii, a drugi na oddział neurochirurgii.
Badanie alkomatem wskazało, że Ryszard A. w chwili zdarzenia miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Jak informowała gorzowska policja, mężczyźnie zatrzymano wcześniej prawo jazdy, także za jazdę pod wpływem alkoholu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24