Mariusz Błaszczak ocenił, że wyjazdy na posiedzenia rady Europy powinny odbywać się samolotami. Oświadczył, że wydał posłom PiS zakaz takich podróży transportem prywatnym. - Poza wyjątkowymi przypadkami, jeśli ktoś cierpi na chorobę związaną z nieakceptowaniem lotów - tłumaczył Błaszczak.
- Zwróciłem się też na piśmie do marszałka Sikorskiego, by wprowadził nowe reguły dotyczące delegacji. Żeby nie były wprowadzane zaliczki, ale refundacja - powiedział Błaszczak i dodał, że to "proste rozwiązanie, które powinno być wprowadzone od zaraz".
Pytany, czy trzeba było koniecznie wprowadzać zakazy, stwierdził, że cały problem polega na tym, iż tylko on zdecydował się na taki krok.
- Ci, którzy kierują innymi klubami - nie. Mam nadzieje, że inni szefowie klubów też takie zakazy wprowadzą - oświadczył Błaszczak, choć ocenił jednocześnie, że jest to "wątpliwe". - Pani (Iwona) Śledzińska-Katarasińska, wiceszefowa klubu PO, powiedziała, że nie będzie paliła na stosie Sławomira Nowaka, dlatego jest on w klubie parlamentarnym PO. Tak że zakładam, że moim śladem inni szefowie klubów parlamentarnych nie pójdą - powiedział Błaszczak.
Co, gdy nie ma bezpośrednich połączeń?
Pytany o brak bezpośredniego połączenia lotniczego z Polski do Strasburga - gdzie odbywają się sesje plenarne ZP Rady Europy - Błaszczak odparł, że w takiej sytuacji posłowie "będą musieli zdobyć się na większy wysiłek". Ponadto - zaznaczył - podróż samochodem jest dłuższa niż podróż samolotem, nawet jeśli nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego. - Tam posłowie jadą do pracy, a nie po to, żeby mile spędzać czas - dodał szef klubu PiS.Na pytanie, czy nałożony przez niego zakaz nie krzywdzi posłów PiS, Błaszczak odparł: - Czy mam inne wyjście, żeby zmusić marszałka Sikorskiego i szefów innych klubów parlamentarnych do tego, żeby zachowywali się w sposób taki, który nie urąga zasadom przyzwoitości?. Nie, nie mam innej możliwości, więc pokazuję: tak trzeba postępować, tak postępujemy w PiS i potem zobaczymy, czy będą tak postępowali w innym klubach parlamentarnych - powiedział szef klubu PiS.
Pokłosie afery
Błaszczak poinformował również, że posłowie: Krzysztof Szczerski, Piotr Naimski i Jarosław Sellin zastąpią w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy trzech swych wyrzuconych z PiS kolegów: Adama Hofmana, Adama Rogackiego i Mariusza Antoniego Kamińskiego.Posłowie ci udali się niedawno do Madrytu na posiedzenie jednej z komisji ZP Rady Europy. Pobrali z sejmowej kasy pieniądze (tzw. kilometrówkę) na podróż samochodami, ale do stolicy Hiszpanii ostatecznie udali się tanimi liniami lotniczymi. W związku z tą sprawą Hofman, Kamiński i Rogacki zostali najpierw zawieszeni w prawach członków PiS, a następnie - w poniedziałek - wyrzuceni z tej partii.W środę sprawą podróży zagranicznych posłów i zmianami w systemie ich rozliczania zajął się Konwent Seniorów (marszałek, wicemarszałkowie oraz przedstawiciele klubów parlamentarnych). Marszałek Radosław Sikorski zapowiedział m.in., że w Sejmie powstanie komisja do spraw zagranicznych wyjazdów parlamentarzystów, wprowadzony zostanie też limit kilometrowy samochodowych podróży poselskich.
Autor: kde//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24