"Oskarżenia o braku reakcji służb są kłamstwem"

[object Object]
W Sejmie odbyło się przedstawianie przez rząd informacji na temat działań podejmowanych w związku z nawałnicamiTVN 24
wideo 2/2

Wszystkim, którym nawałnica zniszczyła domy, pomożemy je odbudować. Pieniądze na remont i odbudowę są zapewnione - przekonywał szef MSWiA Mariusz Błaszczak na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacjach, poświęconym działaniom rządu po nawałnicach, jakie ponad miesiąc temu przetoczyły się nad Polską. Minister odniósł się również do zarzutów opozycji dotyczących reakcji rządu i służb.

Minister, który przedstawił we wtorek informację rządu na temat działań po nawałnicach, podkreślał, że "obowiązkiem każdego rządu, jest chronić obywateli i im pomagać". - Rząd Prawa i Sprawiedliwości wywiązuje się z tego obowiązku. Nie jesteśmy rządem teoretycznym. Państwo polskie nie jest państwem teoretycznym - zaznaczył Mariusz Błaszczak.

"Rząd jest przygotowany na wypłaty"

- Mimo że skala zniszczeń była ogromna, chcę podkreślić, że w ciągu dwóch tygodni zakończono etap szacowania strat mieszkalnych i gospodarczych. Pomoc finansowa rządu została przekazana wojewodom natychmiast po zakończeniu działań ratowniczych - podkreślał szef resortu spraw wewnętrznych.

- Rząd niezwłocznie wprowadził uproszczone procedury związane z budową i remontem zniszczonych budynków. Tam, gdzie kiedyś było potrzebne zezwolenie na budowę, obecnie wystarczy zgłoszenie, zwiększyliśmy rządową pomoc finansową na odbudowę zniszczonych domów ze 100 tysięcy na 200 tysięcy złotych - wyliczał Błaszczak.

- Aby poszkodowani jak najszybciej otrzymali pieniądze na remont i odbudowę, usprawniliśmy również szacowanie strat. Do tej pory mogli to robić tylko rzeczoznawcy. Dzięki wprowadzonym zmianom, straty mogli szacować inspektorzy nadzoru budowlanego - podkreślił minister.

- Rząd jest przygotowany na wypłaty pieniędzy dla poszkodowanych w wyniku nawałnic. Już do dyspozycji samorządów przekazaliśmy 58 milionów złotych, teraz tempo wypłaty zależy od poszczególnych gmin - dodał.

Minister wskazywał ponadto, że po raz pierwszy pomoc do 100 tysięcy złotych otrzymają mieszkańcy, którym żywioł zniszczył budynki gospodarcze, a do każdej poszkodowanej rodziny wojewodowie przekazują informacje na piśmie o możliwej pomocy.

"Bezczelne ataki opozycji"

Szef MSWiA podkreślał też, że na wysokości zadania stanęli strażacy zawodowi jak i ochotnicy.

- Muszę odnieść się do prymitywnych i bezczelnych ataków opozycji, która zarzucała rządowi i strażakom opieszałość w niesieniu poszkodowanym pomocy. Chcę bardzo mocno podkreślić, że strażacy - zarówno zawodowi, jak i ochotnicy - wspierani przez policjantów, w tej ekstremalnie trudnej sytuacji stanęli na wysokości zadania - byli na miejscu i nieśli pomoc natychmiast – powiedział minister.

Ocenił również, że o skali pomocy i poświęcenia służb ratowniczych świadczą dane. Według niego od 10 do 30 sierpnia prawie 109 tysięcy strażaków z Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczych straży pożarnych interweniowało ponad 27 tysięcy razy.

- Oskarżenia totalnej opozycji, powielane przez część mediów, o braku reakcji służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, są kłamstwem - przekonywał Błaszczak. Minister opisał, kiedy poszczególni wojewodowie spotykali się z samorządowcami i wizytowali poszkodowanych. Zaapelował do samorządów o "sprawne przesyłanie wniosków do wojewodów, sprawne wydawanie decyzji i sprawne wypłacanie pieniędzy na odbudowę". Zapewnił, że służby wojewodów są przygotowane, że uruchomiono specjalne numery telefonów, pod którymi można uzyskać informacje, a do każdej poszkodowanej rodziny wojewodowie przekazują dane na temat możliwej pomocy.

- Środki finansowe są zapewnione - podkreślił szef MSWiA.

"Niedopuszczalne" opóźnienia

Błaszczak przypomniał, że już w poniedziałek 14 sierpnia podpisał decyzję o przekazaniu środków dla poszkodowanych na kwotę prawie 31 milionów złotych. - Te pieniądze zostały szybko przekazane na konta samorządów, które zostały zobligowane do wypłaty pierwszych zasiłków w wysokości do 6 tysięcy złotych - dodał.

Podkreślił, że "do tej pory na wypłatę zasiłków celowych rząd przeznaczył 58,6 miliona złotych". Powiedział, że pieniądze na remont i odbudowę są zapewnione i teraz to "samorządy muszą sprawnie działać". - Tempo wypłaty pomocy zależy od poszczególnych samorządów - stwierdził minister.

- Dochodzą do mnie sygnały, że niektóre urzędy gmin w dotkniętych żywiołem regionach pracują zbyt krótko i opóźniają się z wydawanie decyzji - dodał. - Taka sytuacja jest niedopuszczalna - podkreślił.

"Jeśli nie chcecie pomóc, to chociaż nie przeszkadzajcie"

Błaszczak odniósł się również między innymi do zarzutów opozycji, że rząd nie wystąpił o unijną pomoc do Europejskiego Fundusz Solidarności. Przypomniał, że złożenie takiego wniosku jest możliwe dopiero po pełnym oszacowaniu strat w rolnictwie i lasach oraz po przekroczeniu określonego w przepisach unijnych progu poniesionych szkód. - Na obecnym etapie wiele wskazuje na to, że próg nie zostanie przekroczony - przyznał.

Jak podkreślił, warunki występowania o te środki powinien znać zarówno, jako były szef MSWiA, przewodniczący PO Grzegorz Schetyna (który podnosił te zarzuty), jak i europarlamentarzyści PO. - Wygląda na to, że opiniowała ich zbiorowa amnezja - ocenił.

- Rząd PiS od początku udziela rzeczywistej pomocy poszkodowanym, a nie wykorzystuje ich nieszczęścia do uprawiania propagandy. Mam prośbę do państwa, jeśli nie chcecie pomóc, to chociaż nie przeszkadzajcie - zaapelował Błaszczak, zwracając się do opozycji.

Minister odniósł się także do apelów opozycji o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Przypomniał, że w 2010 roku podczas powodzi, gdy rządziły PO i PSL, takiego stanu nie wprowadzono. Podobnie było podczas innych klęsk żywiołowych, do których doszło, gdy rządziła koalicja PO-PSL. - Mówiono wtedy, że nie przybędzie od tego ani jednego strażaka - przypomniał.

Błaszczak podkreślił, że w przypadku ostatnich nawałnic nie zaistniały przesłanki do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Jak zaznaczył, obecnie zadaniem rządu jest podsumowanie działań po sierpniowych nawałnicach oraz wyciągnięcie wniosków na przyszłość, dotyczących między innymi przygotowania służb i zarządzania kryzysowego.

Prawie pół miliona osób bez prądu

Szef resortu przypomniał, że pracuje międzyresortowy zespół powołany do oceny funkcjonowania systemu ratownictwa i zarządzania kryzysowego, a jego rekomendacje do końca września mają zostać przedstawione Radzie Ministrów. Poinformował, że w zespole tym pracują między innymi wojewodowie z poszkodowanych regionów oraz ministrowie - w tym rolnictwa, cyfryzacji, energii, infrastruktury. W pracach biorą udział także szefowie służb - Państwowej Straży Pożarnej, policji, a także przedstawiciele Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Jak mówił Błaszczak, zespół przeanalizuje szereg kwestii, które zgłaszali poszkodowani mieszkańcy, takich jak problemy z łącznością, braki w dostawie prądu, które uniemożliwiły korzystanie ze stacji benzynowych i inne problemy związane z brakiem prądu. Błaszczak podkreślił, że 486 tysięcy osób było w kulminacyjnym momencie pozbawionych prądu.

Poinformował, że rozpoczęto już prace nad nowym systemem ostrzegania, który ma działać ekspansywnie, a nie być uzależniony od tego, czy ktoś pobierze aplikacje - czyli jak jest teraz.

- Rozpoczęliśmy już prace nad nowym systemem ostrzegania oraz ustawą o ochronie ludności i obronie cywilnej - dodał szef MSWiA.

Szydło o nawałnicach

W dalszej części debaty wypowiadała się premier Beata Szydło. Oceniła że nawałnice były "wydarzeniem o niespotykanej dotąd skali".

- Trzeba dziękować przede wszystkim tym wszystkim, którzy nieśli wtedy pomoc, a byli tam na miejscu wszyscy - byli mieszkańcy, byli wolontariusze, samorządowcy, przedstawiciele rządu i byli przede wszystkim strażacy, wojsko, policja, te wszystkie służby, które są zobowiązane do tego, żeby w tak trudnych sytuacjach ratować ludzkie życie - mówiła szefowa rządu.

Przekonywała, że w obliczu "takiego nieszczęścia i takiej klęski, powinniśmy być wszyscy razem". Premier podkreśliła, że politycy nie powinni przekrzykiwać się "groźbami i inwektywami", tylko merytorycznie rozmawiać o tym, co zrobić, żeby pomóc ludziom poszkodowanym i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Szefowa rządu przypomniała również, że pod kierownictwem szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka powstał w rządzie zespół, który dokonuje analizy i przeglądu wszystkich dokumentów, rozporządzeń i ustaw, które regulują sprawy związane z ostrzeganiem i niesieniem pomocy poszkodowanym. - Zmienimy to, będzie przygotowana do końca września analiza i rząd przygotuje między innymi te zmiany, które - wiemy już dzisiaj - są konieczne - zadeklarowała Szydło.

"Nie chodzi o to, że ktokolwiek chce przerzucać odpowiedzialność"

- Nie chcę się tutaj przerzucać i nie chcę żebyście państwo z Platformy Obywatelskiej, czy z PSL-u myśleli, że chcę dyskutować z państwem na zasadzie politycznych rozmów, bo ja tego nie chcę. Ja dzisiaj chcę z państwem rozmawiać o tym, co zrobić, żeby tym ludziom pomóc i mam nadzieję, że państwo również dołączycie do nas i zaczniecie rozmawiać merytorycznie, bo to jest nasz obowiązek - mówiła premier.

Szydło zaznaczyła, że należy zmienić m.in. te rozporządzenia, projekty oraz poprawić funkcjonowanie instytucji, które zostały przygotowane i wprowadzone za rządów PO-PSL.

- My sobie zdajemy z tego sprawę, że usuwanie skutków tych nawałnic będzie trwało jeszcze bardzo długo (...). Oczywiście my jesteśmy gotowi do tego, żeby od razu te pieniądze, które zostaną zawnioskowane przez samorządy, wpłacać na konto i te środki są przygotowane - zapewniła szefowa rządu. Zwróciła uwagę, że pieniądze były od razu "uruchamiane" z pierwszej pomocy w wysokości 6 tys. zł.

Wskazała, że rząd czeka na zgłaszanie wniosków w tej sprawie przez samorządy. - Tu nie chodzi o to, że ktokolwiek chce przerzucać odpowiedzialność na samorządy. Ale państwo, którzy byliście w samorządach (...), wiecie doskonale, że kiedy jest tego typu wydarzenie lokalne, na jakimś terenie, to kto jest pierwszy na miejscu i kto organizuje sztab? Burmistrz, wójt - on zgłasza do starosty, starosta powołuje sztab powiatowy i potem jest ten poziom wojewódzki (...). Nie wyobrażam sobie, że w momencie, kiedy się dzieje taka katastrofa, nie ma w tym miejscu wójta czy burmistrza z danej gminy - mówiła. Dlatego - jak wyjaśniła premier - "mówimy o tym, że jeżeli chcemy budować skuteczny system, to musimy dbać o to, żebyśmy w takich tragicznych sytuacjach byli wszyscy razem". - Nie przerzucali się odpowiedzialnością, kto ma się za to zabrać, nie wykorzystywali takich tragicznych momentów z życia ludzi do budowania jakichś politycznych swoich kapitałów - podkreśliła Szydło.

Premier o "dwóch drogach"

- Dziękuję tym państwu, którzy byliście wśród ludzi i nie ogłaszaliście tego na twitterach, fejsbukach, nie robiliście z tego jakiegoś wielkiego zamieszania. A byli tacy posłowie, którzy po prostu tam na miejscu pomagali i wiedzieli do kogo się zwrócić, żeby tę pomoc na miejsce szybko dostarczyć - powiedziała premier we wtorek w sejmowej debacie nad informacją o działaniach rządu, podejmowanych w związku z nawałnicami.

Jak podkreśliła, "są różne metody pracy polityków". - Sytuacje, które są trudne, kryzysowe, bardzo często u polityków opozycji wywołują pokusę budowania własnego kapitału politycznego - oceniła szefowa rządu. Zaznaczyła, że warto się zastanowić, czy są to chwile odpowiednie do budowania takiego kapitału.

- Można wybrać drogę biegania wśród zniszczonych budynków - wtedy, kiedy jest najbardziej potrzebna pomoc i spokój, z dziennikarzami, z tym wszystkim, co towarzyszy takiemu spektaklowi. A można wybrać drogę spokojnej pomocy, bycia wśród ludzi, kiedy oni tego potrzebują - przekonywała Szydło. Podziękowała tym politykom, którzy "wybrali tę drugą drogę".

"Rząd nie jest od konferencji"

Szydło mówiła, że nie ma takich słów, które wyrażą wdzięczność wszystkim, którzy w trudnych momentach po nawałnicach, nieśli pomoc poszkodowanym. Dziękowała wolontariuszom, mieszkańcom, sołtysom, burmistrzom, wójtom, starostom, wojsku, policji, strażakom, pracownikom służb medycznych, a także urzędnikom administracji, którzy - jak zaznaczyła - "ruszyli w teren po to, żeby szacować szkody i żeby jak najszybciej wypłacać ludziom pieniądze, żeby mogli odbudowywać swoje zniszczone domy".

Pemier podziękowała też szefowi MSWiA Mariuszowi Błaszczakowi, który "koordynował całą akcję" i ministrom, zaangażowanym w pomoc poszkodowanym. - My nie jesteśmy od organizowania konferencji prasowych, my jesteśmy od organizowania pomocy ludziom, pomożemy wszystkim odbudować ich domy i to, co utracili - zapewniła. - My również podjęliśmy decyzję, żeby przeznaczyć środki nie tylko na odbudowę budynków mieszkalnych, (...) ale podjęliśmy decyzję, aby przeznaczyć środki na odbudowę budynków gospodarczych, czego nasi poprzednicy nie zrobili - zaznaczyła szefowa rządu.

Szydło przypominała, że trwa właśnie szacowanie szkód w uprawach rolnych. - Od 4 września przyjmowane są wnioski, będą przeznaczone środki na odszkodowania. Minister (rolnictwa Krzysztof) Jurgiel już przygotował całą propozycję, która również zostanie przekazana do rolników - zapowiedziała.

Premier poinformowała, że odszkodowania będą wypłacane także tym, którzy w nawałnicach stracili prywatne lasy. Zapowiedziała, że rząd przekaże również środki samorządom na odbudowę parków. - Ministerstwo środowiska przygotuje taką ofertę, ponieważ bardzo dużo parków zostało zniszczonych w czasie nawałnic. Do tej pory nie było możliwości, żeby pomóc samorządom, my taką pomoc zaproponujemy i z Funduszu Ochrony Środowiska te pieniądze będą przeznaczone - zapowiedziała szefowa rządu.

Macierewicz: państwo wyłącznie chcecie zniszczyć drugą stronę

Jako ostatni w debacie zabrał głos minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. - Jeśli chodzi o pretensje formułowane pod adresem wojska, wynikały one przede wszystkim z niewiedzy, niekompetencji i dezinformacji, w którą zostaliście państwo wprowadzeni, bądź którą chcieliście wprowadzić w błąd opinię publiczną – powiedział szef MON.

Macierewicz podkreślił, że "wojsko weszło do działania zgodnie z koniecznościami, tak, jak widziało je centrum decydujące o sprostaniu dramatowi, jaki spadł na Polskę". - Wojsko spełniło swoją rolą zgodnie z wyznaczonym mu miejscem – stwierdził minister.

Szef MON przekazał, że do działania w usuwaniu skutków nawałnic wysłano około 600 żołnierzy, którzy dysponowali ponad 300 jednostkami sprzętu. W wyniku ich działań, "w pierwszych dniach" oczyszczono między innymi blisko 120 km dróg i linii energetycznych, udrożniono ponad 50 km koryt rzecznych.

- Czy ktoś z państwa widział te rzeki? (...) Jeżeli pani to widziała, to pani musi sobie zdawać sprawę, co oznacza udrożnienie i oczyszczenie 50 kilometrów Brdy, której brzegi są strome i trudno do niej dość z ciężkim sprzętem – powiedział minister, zwracając się do jednej z posłanek.

Podkreślił, że nieudrożnienie rzeki groziło powodzią, która do istniejących zniszczeń dodałaby jeszcze gorsze. - Jeżeli nie uwzględnicie, jak dalece rząd (...) w sposób skuteczny oddziaływał, to będziecie państwo wyłącznie sami siebie i opinię polską okłamywali – powiedział. Szef MON, zabierając głos, zwrócił się wcześniej do jednej z posłanek opozycji, by mu nie przerywała. - Jeżeli pani pozwoli, pani poseł, nie przeszkadzać, chociaż na chwilę. Nawet gdybym teraz kłamał, to niech pani poczeka moment i wtedy mi pani moje kłamstwo wykaże. A teraz proszę milczeć – powiedział minister. Prowadząca obrady wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) poprosiła o spokój na sali. - To, co przed chwilą miało miejsce miedzy panią poseł a mną, (...) bardzo dobrze obrazuje sposób podejścia państwa do najtrudniejszych sytuacji w Polsce. Zamiast rozmawiać, zamiast wspólnie rozwiązywać sytuację, zamiast sprostać wyzwaniom, wspierać tych, którzy są w najdramatyczniejszej sytuacji, państwo atakujecie, państwo wyłącznie chcecie zniszczyć drugą stronę – stwierdził szef MON, zwracając się do opozycji.

Informacja w sprawie nawałnic

W Sejmie odbyło się przedstawianie przez rząd informacji na temat działań podejmowanych w związku z nawałnicami, które przeszły nad Polską w połowie sierpnia. Przedstawienie posłom informacji w tej sprawie zapowiedziała jeszcze w sierpniu premier Beata Szydło.

W wyniku sierpniowych nawałnic, które wyrządziły największe szkody w województwach: pomorskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim, zginęło sześć osób, w tym dwie harcerki z obozu w Suszku. Poszkodowanych zostało 58 osób, w tym 19 strażaków. Uszkodzonych zostało 4,8 tysiąca budynków, z czego 3,4 tysiąca to budynki mieszkalne. Ogromne szkody nawałnice wyrządziły w lasach. Z szacunków Lasów Państwowych dot. strat wynika, że to 7,7 milionów metrów sześciennych powalonych drzew oraz 38 tysięcy hektarów zniszczonych lasów.

Autor: mart//now / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Viktor Orban trochę się tłumaczył, ale w sumie raczej jest pod wpływem narracji Jarosława Kaczyńskiego, jeśli chodzi o interpretację zdarzeń w Polsce - powiedział premier Donald Tusk. Poinformował przy tym, że rozmawiał z premierem Węgier o jego wywiadzie, w którym wypowiadał się na temat Polski. - Brzmiało dość humorystycznie, kiedy mówił, że udzielił tego wywiadu, bo jest zatroskany stanem praworządności w Polsce, więc mogłem się tylko zaśmiać - skwitował Tusk.

"Powiedziałem Orbanowi, że różne rzeczy między nami się działy, ale czegoś tak dziwacznego jeszcze nie widziałem"

"Powiedziałem Orbanowi, że różne rzeczy między nami się działy, ale czegoś tak dziwacznego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
TVN24, Gazeta.pl

Miasto Rovaniemi w Finlandii, które słynie z Wioski Świętego Mikołaja, zmaga się z napływem ogromnej liczby turystów. W 2023 roku w liczącej 60 tys. mieszkańców stolicy Laponii nocowało 1,2 mln urlopowiczów. Szczyt sezonu przypada na czas świąt. Właściciele hoteli i restauracji cieszą się, ale coraz więcej mieszkańców zaczyna narzekać.

Problemy w Wiosce Świętego Mikołaja. "Nie ma już nad tym kontroli"

Problemy w Wiosce Świętego Mikołaja. "Nie ma już nad tym kontroli"

Źródło:
CNN

Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości Rafako - poinformowała spółka w komunikacie. Rafako złożyło wniosek o ogłoszenie upadłości spółki we wrześniu.

Sąd ogłosił upadłość wielkiej polskiej firmy

Sąd ogłosił upadłość wielkiej polskiej firmy

Źródło:
PAP

Prokurator generalny Adam Bodnar skierował trzy wnioski o uchylenie immunitetu posłów Krzysztofa Szczuckiego i Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz europosła Daniela Obajtka - przekazała rzeczniczka prokuratora generalnego Anna Adamiak.

Wnioski o uchylenie immunitetów Obajtka, Ardanowskiego i Szczuckiego

Wnioski o uchylenie immunitetów Obajtka, Ardanowskiego i Szczuckiego

Źródło:
TVN24, PAP

"Oferujemy schronienie każdemu, kto spotyka się z prześladowaniami politycznymi w swoim kraju" - oświadczył premier Węgier Viktor Orban pytany przez dziennikarzy o to, "czy Budapeszt przyjmuje polskich uchodźców politycznych". Orban zarzucił polskim władzom wykorzystywanie prawa do walki z opozycją. Dodał, że Warszawa "traktuje Węgry jak wroga".

Orban o "polskich uchodźcach politycznych". "Oferujemy schronienie"

Orban o "polskich uchodźcach politycznych". "Oferujemy schronienie"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Opublikowane w Google Street View zdjęcia zostały wykorzystane w śledztwie w sprawie zabójstwa. Obrazy zarejestrowano w miejscowości Tajueco na północy Hiszpanii. Na jednym z nich widać mężczyznę i biały wór w bagażniku samochodu. Co odkryli śledczy?

Zdjęcia z Google Street View wykorzystane w śledztwie w sprawie zabójstwa

Zdjęcia z Google Street View wykorzystane w śledztwie w sprawie zabójstwa

Źródło:
PAP, El Pais, BBC, tvn24.pl

Na autostradzie A4 w Katowicach kierowca wjechał w nieoświetloną przyczepę drogowców. Policjanci ukarali go mandatem, choć jak widać na nagraniu, kierujący nie miał zbyt dużych szans na wyhamowanie przy prędkości 110 km/h. Jak mówi, według wyliczeń biegłego przyczepa pojawiła się w jego światłach 0.88 sekundy przed uderzeniem. - Auto nadaje się do kasacji - dodaje kierowca. Policjanci wyjaśniają okoliczności, w jakich przyczepa obsługi autostrady znalazła się na jezdni. Drogowcy tłumaczą, że przyczepka została przemieszczona bez ich wiedzy, prawdopodobnie przez uderzenie przez inne auto.

Nieoświetlona przyczepa na autostradzie. "Nawet nie wiedziałem, w co wjechałem". Nagranie

Nieoświetlona przyczepa na autostradzie. "Nawet nie wiedziałem, w co wjechałem". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia komentował w czwartek decyzję ministra nauki i szkolnictwa wyższego Dariusza Wieczorka o rezygnacji z pełnienia funkcji. - Dalsze ciągnięcie tej sprawy doprowadziłoby do ostrych napięć pomiędzy koalicjantami - powiedział Hołownia. Lider Polski 2050 odniósł się też do sytuacji posłów oraz małżonków Arkadiusza Myrchy i Kingi Gajewskiej.

Rezygnacja ministra Wieczorka. Hołownia: wykazali się dojrzałością

Rezygnacja ministra Wieczorka. Hołownia: wykazali się dojrzałością

Źródło:
TVN24

Są takie momenty w życiu, gdzie trzeba podejmować ważne decyzje - oświadczył w Sejmie Dariusz Wieczorek, który przekazał, że podjął decyzję o złożeniu rezygnacji ze stanowiska ministra nauki. - Nie chciałbym, aby w jakikolwiek sposób te doniesienia i to, co się działo, miało wpływ na rozwój polskiej nauki i na funkcjonowanie koalicji - tłumaczył polityk.

"Podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji"

"Podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Jest zgoda sądu na wystawienie Europejskiego Nakazu Aresztowania posła PiS Marcina Romanowskiego - przekazała TVN24 rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie. Romanowski jest poszukiwany od ubiegłego tygodnia listem gończym.

Jest Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Jest Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Źródło:
TVN24

W czwartek Sąd Najwyższy wydał orzeczenie w sprawie podżegania do zabójstwa dziennikarza z Poznania, Jarosława Ziętary. Kasacja złożona przez prokuraturę została oddalona. To oznacza, że były senator Aleksander Gawronik został ostatecznie uniewinniony.

Jest decyzja Sądu Najwyższego w sprawie Aleksandra Gawronika

Jest decyzja Sądu Najwyższego w sprawie Aleksandra Gawronika

Źródło:
PAP, TVN24

W wieku 28 lat zmarła dziennikarka amerykańskiej stacji informacyjnej KOLD 13 News Ana Orsini. - Jesteśmy zdruzgotani tą stratą - mówiła łamiącym się głosem prezenterka, która przekazała smutną wiadomość. Teraz podano przyczynę śmierci.

Prezenterka wiadomości zmarła w wieku 28 lat. Podano przyczynę śmierci

Prezenterka wiadomości zmarła w wieku 28 lat. Podano przyczynę śmierci

Źródło:
Kold 13 News, USA Today

15 osób podróżowało autobusem, który uległ wypadkowi w miejscowości Kopaliny pod Bochnią (DW 965). Na miejscu obecne są liczne służby ratunkowe. Droga jest nieprzejezdna.

Wypadek autobusu pod Bochnią. 15 osób w środku

Wypadek autobusu pod Bochnią. 15 osób w środku

Źródło:
TVN24

Senator z Kujaw i Pomorza padł ofiarą oszustów, którzy metodą "na policjanta" wyłudzili od niego ponad czterysta tysięcy złotych. Śledczym udało się zablokować pieniądze na rachunkach bankowych parlamentarzysty. Jest duża szansa, że je odzyska.

Kolejny polityk oszukany "na policjanta". Chodzi o ogromną kwotę

Kolejny polityk oszukany "na policjanta". Chodzi o ogromną kwotę

Źródło:
PAP, tvn24.pl, TVP Bydgoszcz

Justine Drury, dyrektorka szkoły w Nottingham w środkowej Anglii, została pozbawiona prawa do wykonywania zawodu ze względu na "niewłaściwe postępowanie". Komisja Regulacji Nauczania stwierdziła, że ponosi ona odpowiedzialność za wycieczkę szkolną, podczas której uczniowie pili alkohol, kradli, a także uprawiali seks.

Uczniowie na wycieczce kradli, pili i uprawiali seks. Dyrektorka szkoły ukarana

Uczniowie na wycieczce kradli, pili i uprawiali seks. Dyrektorka szkoły ukarana

Źródło:
Sky News, BBC

Pogoda na Boże Narodzenie. Na razie możemy pożegnać się z wiosennymi temperaturami, jakie zapanowały w Polsce, ponieważ kolejne dni przyniosą spore ochłodzenie. W weekend miejscami popada śnieg - lokalnie może dosypać go naprawdę sporo. Czy jednak białe krajobrazy mają szansę utrzymać się do Wigilii?

Nadciągają opady śniegu. Czy pozostaną z nami do świąt? Pogoda na Boże Narodzenie

Nadciągają opady śniegu. Czy pozostaną z nami do świąt? Pogoda na Boże Narodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Włodzimierz Czarzasty odniósł się w Sejmie do swojego ostatniego pobytu w szpitalu. Przyznał, że hospitalizacja miała związek z miesiącem profilaktyki nowotworów męskich i zaapelował do innych, by regularnie się badali. - Jak się bada, to można być dalej zdrowym - przekonywał.  

Włodzimierz Czarzasty po pobycie w szpitalu apeluje: badajcie się

Włodzimierz Czarzasty po pobycie w szpitalu apeluje: badajcie się

Źródło:
TVN24

Anna Dereszowska opisała w mediach społecznościowych swoje problemy z serwisem Cinkciarz.pl. "5 listopada wpłaciłam na konto bardzo znaczącą dla nas kwotę polskich złotych celem wymiany na euro. Do dnia dzisiejszego te pieniądze do mnie nie wróciły" - napisała aktorka. "Robimy, co w naszej mocy, aby wywiązać się z zaległości" - odpowiadają przedstawiciele internetowego kantoru.

Duży przelew i kłopoty z wypłatą. "Do dnia dzisiejszego te pieniądze do mnie nie wróciły"

Duży przelew i kłopoty z wypłatą. "Do dnia dzisiejszego te pieniądze do mnie nie wróciły"

Źródło:
tvn24.pl

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że w ubiegłym tygodniu wpłynął wniosek o uchylenie immunitetu prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego w związku z oskarżeniem ze strony stowarzyszenia emerytów mundurowych. "Odbieramy ten wniosek jako próbę zastraszenia Prezesa niezależnej i apolitycznej instytucji państwa polskiego" - przekazał w czwartkowym oświadczeniu IPN.

W Sejmie wniosek o uchylenie immunitetu Nawrockiego. Jest oświadczenie IPN

W Sejmie wniosek o uchylenie immunitetu Nawrockiego. Jest oświadczenie IPN

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ten areszt przecież był zaopiekowany przez 8 lat przez polityków PiS-u - komentowała Magdalena Sroka, zwracając uwagę na tłumaczenia ze strony PiS, że Marcin Romanowski obawia się represji w areszcie. - Ja zachowałabym się w takiej sytuacji inaczej - deklaruje Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, posłanka Prawa i Sprawiedliwości.

"Areszt przecież był zaopiekowany przez polityków PiS-u"

"Areszt przecież był zaopiekowany przez polityków PiS-u"

Źródło:
TVN24

Dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej najpierw nagrodził wieloletniego pracownika za napisanie ponad 900-stronicowej książki o Marianie Jurczyku, a kilkanaście dni później go zwolnił. Powód? Publikacja została wydana przez Europejskie Centrum Solidarności, bez zgody IPN. Naukowiec odwołał się nawet do prezesa Karola Nawrockiego. Jego interwencja jednak nie pomogła.

Najpierw nagroda, potem wypowiedzenie. IPN zwolnił naukowca za wydanie książki poza instytutem

Najpierw nagroda, potem wypowiedzenie. IPN zwolnił naukowca za wydanie książki poza instytutem

Źródło:
TVN24

Dominique Pelicot został skazany na 20 lat więzienia za wielokrotne odurzanie i gwałty na swojej byłej żonie Gisèle oraz oferowanie kilkudziesięciu obcym mężczyznom współżycia z nią, gdy była nieprzytomna - podała agencja Reutera. Mężczyzna został w czwartek uznany za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów.

Dominique Pelicot winny wszystkich zarzucanych mu czynów, maksymalny wymiar kary

Dominique Pelicot winny wszystkich zarzucanych mu czynów, maksymalny wymiar kary

Źródło:
PAP, Reuters, CNN

Skamieniałość mastodonta została znaleziona w przydomowym ogródku w stanie Nowy Jork. Prehistoryczne szczątki, w tym pełna szczęka, zachowały się w doskonałym stanie. To pierwsze takie znalezisko w tym regionie od ponad dekady.

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Z ziemi w ogródku wystawały zęby. Należały do przodka słonia

Źródło:
New York State Museum, AMNH

Prezydent Andrzej Duda podpisał w czwartek nowelizację ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, która zakłada przesunięcie startu systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy, a także wprowadza szereg zmian mających uszczelnić ten system.

Nowy system wejdzie w życie później. Jest podpis prezydenta

Nowy system wejdzie w życie później. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

- Trwają prace koncepcyjne nad obniżeniem VAT na transport publiczny, ale nie ma planów redukcji stawki VAT na żywność - poinformował w czwartek minister finansów Andrzej Domański. Minister oczekuje, że w czwartym kwartale gospodarka będzie rosła w tempie 2,8-2,9 procent.

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Źródło:
PAP

Tym razem moje dzieci wprost mnie oszukały. Pismo było skomplikowane, z odnośnikami do paragrafów innych dokumentów prawnych, których ja nie mam w głowie – stwierdził w rozmowie z "Forbesem" Zygmunt Solorz, założyciel i większościowy akcjonariusz Cyfrowego Polsatu. - Polegałem na tym, co mówią mi dzieci, i to był duży błąd - dodał.

Solorz: to był duży błąd

Solorz: to był duży błąd

Źródło:
PAP

Jak się pojawi jakaś uchwała KRS o zmianie regulaminu, która ma być opublikowana, to zostanie to opatrzone adnotacją, że KRS była poddawana ocenie ze strony organów międzynarodowych i uchwały Sejmu z grudnia 2023 roku - mówił minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Tłumaczył, że chodzi tylko o akty, które będą publikowane w Monitorze Polskim, za który odpowiada rząd. Wczoraj rząd przyjął uchwałę w sprawie adnotacji do "wadliwych werdyktów".

Adnotacje do "wadliwych werdyktów". Bodnar wyjaśnia, gdzie będą

Adnotacje do "wadliwych werdyktów". Bodnar wyjaśnia, gdzie będą

Źródło:
PAP

Widok kalifornijskich wiewiórek ziemnych polujących na norniki i zjadających je wprawił w zdumienie grupę amerykańskich naukowców. Dotychczas drapieżne zachowania tych zwierząt były odnotowywane sporadycznie, bo główne składniki ich diety to orzechy, nasiona i zboża. Nietypowe zachowanie zauważono w trakcie badań na przełomie czerwca i lipca tego roku.

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

"Te badania radykalnie zmieniają nasze postrzeganie wiewiórek"

Źródło:
CNN, Cosmos Magazine, Journal of Ethology

Wysoka temperatura w grudniu sprzyja aktywności kleszczy, dlatego ten niebezpieczny pajęczak może znaleźć się na choince, którą przyniesiemy do domu. Warto przejrzeć swoje zwierzęta, aby sprawdzić czy nie złapały kleszcza, przebywając w pobliżu świątecznego drzewka.

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Razem z choinką możemy przynieść do domu nieproszonego gościa. To ryzyko wzrosło

Źródło:
PAP

Do Sejmu trafiła petycja postulująca zakaz spowiadania dzieci poniżej 18. roku życia w Kościele katolickim oraz innych kościołach, jeśli jest tam stosowana. Jak podaje w czwartek "Rzeczpospolita", petycja została podpisana przez 12 tysięcy osób.

Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich? Do Sejmu trafiła petycja

Zakaz spowiedzi dla niepełnoletnich? Do Sejmu trafiła petycja

Źródło:
PAP
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

W czwartek w ministerstwie obrony podpisano umowę na dostawy karabinków MSBS GROT, podwieszanych granatników oraz pistoletów VIS 100 dla żołnierzy Wojska Polskiego. - Kolejny kontrakt dla polskiej armii staje się faktem. Polska jest bezpieczniejsza i inwestuje w polskie firmy - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

"Kolejny kontrakt dla polskiej armii staje się faktem"

"Kolejny kontrakt dla polskiej armii staje się faktem"

Źródło:
PAP, TVN24

W czwartek prezydent Andrzej Duda, pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda oraz minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wzięli udział w spotkaniu świątecznym z udziałem żołnierzy w Warszawie. - Mamy zabezpieczone na przyszły rok co najmniej sześć miliardów złotych na wspólne działania MSWiA oraz Ministerstwa Obrony Narodowej - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.

"Rok wyzwań dla wojska". Minister obrony i prezydent spotkali się z żołnierzami

"Rok wyzwań dla wojska". Minister obrony i prezydent spotkali się z żołnierzami

Źródło:
TVN24

Obecnie nie ma zagrożenia związanego z wystąpieniem niedoborów LPG na rynku w związku ze zbliżającym się terminem wejścia w życie 12. pakietu sankcji, który zakłada wstrzymanie wszelkich dostaw gazu płynnego z Rosji - podało Ministerstwo Przemysłu w komunikacie.

Ważna zmiana od piątku. Ministerstwo zabiera głos

Ważna zmiana od piątku. Ministerstwo zabiera głos

Źródło:
PAP