Błaszczak: będziemy naprawiać po PO. Augustyn: nie napracujecie się

Gośćmi "Tak jest" byli Urszula Augustyn i Mariusz Błaszczak
Gośćmi "Tak jest" byli Urszula Augustyn i Mariusz Błaszczak
Źródło: tvn24

- Pracujemy nad tym, żeby odzyskać zaufanie obywateli - zadeklarowała w "Tak jest" w TVN24 posłanka PO Urszula Augustyn. Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak podkreślił z kolei, że celem zjednoczonej prawicy jest samodzielne rządzenie po wyborach.

- Chcemy naprawić to, co koalicja PO-PSL zepsuła przez te ostatnie osiem lat - zapowiedział w "Tak jest" w TVN24 Mariusz Błaszczak. Jednak, jak dodał, decyzja o tym, czy tak się stanie, leży w rękach wyborców.

- Myślę, że PiS się nie napracuje ciężko. Mam nadzieję, że tego zepsutego jest niewiele - ripostowała Urszula Augustyn z PO. - A że zawsze można zrobić coś lepiej, to jest absolutna prawda - dodała.

Dwa projekty Dudy

Szef klubu PiS odniósł się także do zapowiedzi Andrzeja Dudy, który zapewnił w telewizji publicznej, że obiecywane przez siebie projekty ustaw o zwiększeniu kwoty wolnej od podatku i zmniejszeniu wieku emerytalnego złoży "jak najszybciej" - prawdopodobnie jeszcze w tej kadencji Sejmu.

- Chodzi o to, żeby dać szansę - także pani poseł - żeby ci, którzy dziś jeszcze sprawują władzę, mogli naprawić chociaż cząstkę tego, co zepsuli - tlumaczył Błaszczak. Zdaniem posłanki PO powód pośpiechu jest jednak inny.

- Pan prezydent (Andrzej Duda - red.) nie ma jeszcze recepty, skąd te pieniądze wziąć. Gdyby złożył te projekty w nowym parlamencie, w którym - jak twierdzi pan Błaszczak - większość miałoby PiS, to mieliby kłopot, bo musieliby zagłosować na projekt, na który nie ma pieniędzy - tłumaczyła Augustyn.

PiS ucieka Platformie

Augustyn i Błaszczak skomentowali w TVN24 wyniki najnowszego sondażu GfK Polonia dla Polskiego Radia. Według badania na PiS, Polskę Razem i Solidarną Polskę zagłosowałoby łącznie 47 proc. ankietowanych. PO mogłaby liczyć na poparcie rzędu 30 proc.

- Sondaże mają to do siebie, że są raz lepsze, raz gorsze. Warto zauważyć, że 30 proc. po ośmiu latach rządzenia to nie jest źle - skomentowała posłanka PO.

- Bardzo bym się cieszył, gdyby ten wynik przekuł się w wolę wyborców. Ale jak będzie, zobaczymy - odpowiedział szef klubu PiS.

Z ostatniego sondażu poparcia dla partii wynika też m.in., że Zjednoczona Lewica, czyli połączone siły SLD, Twojego Ruchu i Zielonych mogą liczyć na zaledwie 1 proc. głosów.

- To jest efekt lewoskrętu Platformy Obywatelskiej - ocenił Błaszczak. - Zobaczymy, co z tego wyniknie - powiedziała z kolei Augustyn, zdaniem której bardzo możliwe jest, że sondaż powstał, jeszcze zanim partie ogłosiły wspólny start w październikowych wyborach.

Autor: ts//gak / Źródło: tvn24

Czytaj także: