Chciała nagrać przyznanie się męża do zdrady. Nagrała swoją śmierć. Zapadł wyrok dla byłego strażnika miejskiego

Źródło:
TVN24 Katowice
Mowy końcowe prokuratora w sprawie morderstwa żony strażnika miejskiego
Mowy końcowe prokuratora w sprawie morderstwa żony strażnika miejskiegoTVN24
wideo 2/8
Mowy końcowe prokuratora w sprawie morderstwa żony strażnika miejskiegoTVN24

Kłócili się, ale szybko godzili. Aż do początku romansu oskarżonego. Były strażnik miejski zabił żonę, pracownicę socjalną, ale nie znęcał się nad nią. Nie był złym człowiekiem. Nie planował tej zbrodni. Wiele dowodów na to wskazuje, włącznie z najdramatyczniejszym ostatnim nagraniem zbrodni - tak sędzia uzasadniał wyrok dla Piotra Sz. z Bielska-Białej, oskarżonego o zabójstwo żony, która była w szóstym miesiącu ciąży.

Piotr Sz., były strażnik miejski, został skazany w środę w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej na 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo swojej żony Izabeli. O przedterminowe wyjście z zakładu karnego będzie mógł się starać dopiero po 20 latach odsiadki. Mężczyzna ma też zapłacić po 50 tysięcy złotych trojga bliskim ofiary. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokuratora domagała się dożywocia, obrona łagodnego wyroku. Sąd odrzucił wniosek oskarżenia, że było to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Piotr Sz. - wedle wyroku - dokonał zbrodni, ale nie znęcał się nad zamordowaną. 

Małżonkowie szybko się godzili, aż do romansu oskarżonego

- Oskarżony nie planował zbrodni. Wiele dowodów na to wskazuje, łącznie z tym najdramatyczniejszym ostatnim nagraniem zbrodni - wyjaśniał w ustnym uzasadnieniu sędzia Sędzia Jarosław Sablik. Wskazał, ze Piotr Sz. działał pod wpływem kumulacji gniewu po awanturze. - Nie był złym człowiekiem, kochał żonę, wspierał ją. Miał bardzo dobre relacje z nią i z jej rodziną, w tym z dziećmi szwagierki. W pracy był solidny, lubiany, prawy, opanowany. Taki obraz rysuje się w wielu zeznaniach, także rodziny zamordowanej.

Sędzia przyznał, że oskarżony i ofiara mieli konflikty małżeńskie, ale szybko się godzili, nie były to poważne sprawy. - Aż do początku romansu oskarżonego. Wtedy nastąpiła sinusoida w ich relacjach, częściej i ostrzej się kłócili. Pojawiły się obustronne oskarżenia o przemoc i obustronne nagrywanie swoich kłótni - mówił Sablik.

Sędzia odniósł się do zachowania Piotra Sz. po zbrodni, które wedle oskarżenia było chłodnym zacieraniem śladów. Podpierając się opinią biegłych z zakresu psychologii Sablik stwierdził, że to "opanowanie wynikało z radzenia sobie ze stresem, które oskarżony wypracował w swojej pracy. Oparte to było na zadaniowym wychodzeniu z problemów".

Niezaprzeczalne - wedle sądu - jest jednak to, że to Piotr Sz. doprowadził do konfliktu w małżeństwie.

Przyznał się do morderstwa, gdy znaleźli jej ciało

17 października 2019 roku 36-letnia Izabela w swoim mieszkaniu w Bielsku-Białej uruchomiła urządzenie do nagrywania dźwięku i ukryła je pod szafą. Po godzinie 16 z pracy wrócił jej mąż, starszy o dwa lata Piotr Sz., strażnik miejski. Byli małżeństwem od 10 lat. Spodziewali się dziecka, Izabela była w szóstym miesiącu ciąży.

- Chciała, aby na nagraniu utrwaliło się prawdziwe oblicze oskarżonego, że ten wizerunek, który widzą znajomi, jest wykreowany - wyjaśniała prokurator Małgorzata Moś-Brachowska w czasie swojej mowy końcowej 6 października w Sądzie Okręgowym w Bielsku Białej. - I niestety zamiast utrwalić przyznanie oskarżonego do zdrady, nagrała swoją śmierć.

Nagranie trwa 21 minut. Według oskarżyciela publicznego, Izabela Sz. leżała wtedy na podłodze, dociskana, duszona i bita po głowie przez męża. - Śmierć pokrzywdzonej była powolna. Wypowiadała słowa: 'błagam, błagam, dziecko". Na co oskarżony: "Jeszcze walczysz ty k***o" - cytowała prokurator.

Piotr Sz., przyznał się do morderstwa. Jednak dopiero po znalezieniu - dwa dni później w lesie daleko od domu przez przypadkowego spacerowicza - ciała żony oraz ujawnieniu dowodów, między innymi nagrania audio i zakrwawionych skarpetek. Został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Proces ruszył w styczniu tego roku.

OGLADAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Prokurator: dziecko ważyło już 548 gramów

- Do późnych godzin wieczornych 18 października oskarżony był przekonany, że dokonał zbrodni doskonałej. Skrupulatnie zaplanował każdy ruch. Na ciele pokrzywdzonej nie pozostawił żadnych swoich śladów możliwych do identyfikacji. Dokładnie wyczyścił mieszkanie. Ułożył w głowie plan pozbycia się ciała żony. Opakował je w folię streczową, aby uniknąć trudności w przeniesieniu ciała do samochodu, a potem z samochodu do miejsca porzucenia zwłok. Wyposażył się nawet w ubranie na zmianę. W lesie zaaranżował scenę, że roznegliżowana kobieta stała się ofiarą zbrodni na tle seksualnym. Jej ciało umieścił we wgłębieniu, które uniemożliwiało spostrzeżenie go z oddali. Stworzył sobie doskonałe alibi, uzasadniające nieobecność w domu w godzinach wieczornych poprzez wyjście na piłkę nożną. Uśpił czujność najbliższej rodziny pokrzywdzonej, dokonując wpisu na Facebooku, że żona śpi od 19. Po powrocie z lasu zrobił pranie. Bez cienia zdenerwowania 18 października rano udał się do pracy, przywitał się z kolegami i pożartował z nimi. Omówił z przełożonym problem zawodowy. Udał się na poszukiwania żony, a ostatecznie zgłosił jej zaginięcie. Robił wszystko, aby stworzyć przekonanie, że ślad po niej zaginął - mówiła Małgorzata Moś-Brachowska.

- Cóż za paradoks, ofiara była pracownicą socjalną - mówiła prokurator. Nosiła pomoc ofiarom przemocy i sama stała się ofiarą.

Według świadków oskarżenia, Izabela do końca wierzyła, że mąż się zmieni, nigdy nie chciała rozwodu. Chciała być szczęśliwą matką i żoną. Nie zdradzała Piotra Sz. On tymczasem do ostatnich chwil jej życia miał romans z koleżanką z pracy, planował ułożyć sobie życie z nią, co potwierdził w sądzie. Żonę "zwodził, lekceważył, wyśmiewał", uważał ją za "sprawcę swoich niepowodzeń". - W ostatnich dwóch miesiącach zgotował pokrzywdzonej piekło. Z relacji świadków wynika, że agresja oskarżonego wzbudziła w niej poczucie strachu o siebie i dziecko - mówiła prokurator.

Przytoczyła słowa Piotra Sz., które miał wypowiedzieć do żony: "jeszcze nikomu tak źle nie życzyłem jak tobie, jesteś zerem, przestań pie*****ć, już mi się rzygać chce od twojego gadania". Miał też mówić przy szwagrze, że "najlepiej zabić człowieka uduszeniem".

- Oskarżony konsekwentnie chciał śmierci żony, dawał upust nienawiści. Zachowanie oskarżonego godziło w dobro dwóch istnień ludzkich. Nie sposób przejść obojętnie obok śmierci sześciomiesięcznego płodu. Posiada on wszystkie narządy. Dziecko ważyło już 548 gramów. Myślę, że nikt z nas - kto miał okazję zapoznać się z materiałem dowodowym - nie zapomni zdjęć płodu z sekcji zwłok - mówiła prokurator. - Córka dla oskarżonego była tylko problemem. Alimenty na dziecko uszczupliłyby tylko jego budżet na nowe życie - dodała.

Określiła Piotra Sz. "osobą wysoce zdemoralizowaną" i równocześnie bardzo inteligentną, która zna cały katalog norm społecznych i ich nie szanuje. Nie znalazła żadnych okoliczności łagodzących. - Niekaralności oskarżonego nie można uznawać za okoliczności, w przypadku oskarżonego był to wymóg umożliwiający mu podjęcie pracy. On sam jako strażnik miejski egzekwował respektowanie prawa - podkreśliła.

Prokurator stwierdziła, że Sz. działał z niskich pobudek i nie dostrzegła możliwości resocjalizacji. - Tylko kara dożywotniego pozbawiania wolności spełni swe cele zapobiegawcze - podsumowała. Wniosła także o to, by o warunkowe zwolnienie mógł się starać dopiero po 40 latach, a także o 20 tysięcy zadośćuczynienia dla oskarżycieli posiłkowych.

- Powinienem domagać się kary śmierci. Co należałoby jeszcze zrobić, aby taką karę otrzymać? - mówił w sądzie mecenas Łukasz Hałatek, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych. - To jedna z najokrutniejszych zbrodni, z jakimi mieliśmy do czynienia w kraju w ostatnim czasie.

Przypomniał, że oskarżony w wyjaśnieniach "przyznaje się do morderstwa żony, ale zaznacza, że nie działał ze szczególnym okrucieństwem. Stara się wybielić".

Obrona: zaczął dusić żonę pod wpływem impulsu

Obrońca oskarżonego Justyna Kaczmarczyk w swojej mowie końcowej próbowała zrekonstruować pobudki Piotra Sz., analizując jego życie. - W sprawie przesłuchano 50 osób. Większość wypowiadała się o oskarżonym pozytywnie. Jako strażnik miejski niejednokrotnie spotykał się z trudnymi sytuacjami i zdaniem świadków nigdy nie reagował agresywnie - mówiła.

Według mecenas, nikt nie wspomniał, że widział u Izabeli Sz. ślady przemocy. Świadkowie mówili o trosce i czułości, jaką oskarżony miał otaczać żonę. - Podjął się nawet dodatkowej pracy, aby podreperować budżet rodzinny. Cieszył się z ciąży żony, chwalił się nią w pracy - twierdziła Kaczmarczyk.

Jej zdaniem, przyczyny psucia się relacji między małżonkami były inne niż romans. Jak dowodziła adwokatka, spędzali ze sobą coraz mniej czasu, bo Piotr Sz. pracował prawie na dwa etaty.

- Nie sposób pominąć zachowania rodziny pokrzywdzonej, która miała wiedzieć o rzekomym znęcaniu się. I trudno pozbyć się wrażenia, że rodzina nie reaguje. Siostra pokrzywdzonej miała wiedzieć o rzekomym popychaniu przez męża - wskazała Kaczmarczyk. - Nie możemy pominąć faktu, że żona nagrywała rozmowy. Można odnieść wrażenie, że pokrzywdzona tak prowadziła rozmowę, aby usłyszeć to, co chciała - dodała.

Kilka tygodni przed śmiercią Izabeli małżonkowie codziennie się kłócili. - Oskarżony był w potrzasku między romansem a upragnioną ciążą żony i troską o swój wizerunek - mówiła Kaczmarczyk. Odniosła się do dźwiękowej rejestracji śmierci kobiety. - Słuchając tego nagrania, mamy rosnące pretensje pokrzywdzonej i wzrastającą agresję oskarżonego. Wydaje się, że zaczął dusić żonę pod wpływem impulsu. To nie usprawiedliwia działania oskarżonego, ale pokazuje, w jakim był stanie. Dopiero po zakończeniu duszenia żony dotarło do niego, co się stało - stwierdziła.

Piotr Sz. na koniec rozprawy wyraził skruchę. - Przepraszam wszystkie osoby, które bardzo skrzywdziłem, zadałem im ból i cierpienie. Przepraszam za to, co zrobiłem. Nie chciałem tego zrobić - powiedział.

Autorka/Autor:mag/ tam

Źródło: TVN24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kampania prezydencka zacznie się 8 stycznia przyszłego roku - ogłosił w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Wyjaśnił, że zanim poinformuje o dacie samego głosowania, "musi skonsultować się z Państwową Komisją Wyborczą". - Na pewno będzie to w maju - powiedział.

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Marszałek Sejmu podał datę startu kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

- Jestem z zawodu nauczycielem historii. I trudno, żebym dziś nie powiedział kilku zasadniczych słów dotyczących sytuacji, bo ona jest sytuacją historyczną, w jakiej znaleźliśmy się my wszyscy - mówił na Krajowym Zjeździe Delegatów Związku Nauczycielstwa Polskiego Donald Tusk. Premier ocenił, że wojna na wschodzie wchodzi w rozstrzygającą fazę i "zbliża się nieznane".

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Premier o "wydarzeniach ostatnich kilkudziesięciu godzin". "Zbliża się nieznane"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aż 5,5 tysiąca miejsc pracy ma zostać zlikwidowanych w zakładach niemieckiego producenta części samochodowych Bosch.

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Gigant zapowiada ogromne zwolnienia

Źródło:
PAP

- Trudno sobie wyobrazić, że policjanci wytargali z samochodu trzeźwego kierowcę i go bezpodstawnie pobili, a jednak tak było w tej sytuacji - mówi adwokat kierowcy, któremu sąd przyznał 160 tysięcy odszkodowania od policji w Zabrzu za pobicie. Najpierw to on był jednak oskarżony o napaść na policjantów.

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Pobili go, bo odmówił badania alkomatem. Wygrał w sądzie, policja ma mu zapłacić 160 tysięcy złotych

Źródło:
TVN24/Gazeta Wyborcza

- Brytyjskie Siły Zbrojne mogłyby walczyć dziś wieczorem, gdyby Rosja dokonała inwazji na Europę Wschodnią - mówił jeden z głównych brytyjskich dowódców generał Rob Magowan, zapewniając w czasie posiedzenia komisji w Izbie Gmin o gotowości armii.

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

"Gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby"

Źródło:
PAP, Politico

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu pestycydu w herbacie czarnej liściastej. "Nie należy spożywać partii produktów określonych w komunikacie" - zaapelował GIS.

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Partie herbaty wycofane ze sklepów. "Zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę o godzinie 16 w Krakowie odbędzie się obywatelskie spotkanie z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Podczas wydarzenia zostanie ogłoszona decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta - przekazał w piątek rzecznik PiS Rafał Bochenek.

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

"Decyzja dotycząca poparcia bezpartyjnego kandydata". Rzecznik PiS podał szczegóły

Źródło:
PAP, TVN24

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret przyznający azyl polityczny na Białorusi Tomaszowi Szmydtowi - przekazała państwowa agencja BiełTA. Szmydt to ścigany za szpiegostwo były sędzia, który na początku maja zbiegł z Polski.

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Tomasz Szmydt dostał azyl na Białorusi

Źródło:
tvn24.pl, PAP

CBOS zbadał preferencje partyjne Polaków w drugiej połowie listopada. Gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, Koalicja Obywatelska zdobyłaby 32 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 31 proc., Konfederacja - 13 proc. W komentarzu zwrócono uwagę na prawdopodobny wpływ wyborów w USA na wzrost poparcia dla PiS.

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

"Powrót wyborców" jednej partii. Nowy sondaż

Źródło:
PAP

Intensywne opady śniegu spowodowały paraliż komunikacyjny w środkowej i północnej Francji. W okolicach Paryża doszło do karambolu z udziałem kilku pojazdów, ponad 30 osób zostało rannych. Ogromne korki powstały także na kilku autostradach - w jednym miejscu utknęło ponad dwa tysiące samochodów ciężarowych.

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Ponad dwa tysiące ciężarówek utknęło w korku

Źródło:
Le Monde

Firma Northvolt kończy działalność związaną z rozwojem i produkcją magazynów energii w Gdańsku - ogłosili przedstawiciele firmy. Jak dodano, koncern szuka kupca na zakład w tym mieście.

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Firma zamyka fabrykę w Polsce. "Trudna decyzja"

Źródło:
PAP

Kolejne trzy osoby usłyszały zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W sumie podejrzanych jest osiem osób, w tym były prezes agencji i Paweł S., twórca marki Red is Bad, który po deportacji z Dominikany siedzi w areszcie.

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Policjant miał pomóc Pawłowi S. wypłacić z banków 3,5 miliona złotych

Źródło:
tvn24.pl/ Prokuratura Krajowa

Wiedeńska policja w piątek znalazła w pobliżu szpitala w stolicy Austrii ciało noworodka. Dzień wcześniej służby informowały o szeroko zakrojonych poszukiwaniach dziecka, które zniknęło z sali na oddziale neonatologicznym.

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Noworodek zniknął ze szpitalnej sali. Nie żyje

Źródło:
APA, ENEX, ORF, Kurier, tvn24.pl

W czwartkowe popołudnie w stanie Alabama stracono Careya Dale Graysona, skazanego za zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku. Jak podkreślają amerykańskie media, był on trzecią jak dotąd osobą, w stosunku do której karę śmierci wykonano poprzez uduszenie azotem.

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Kolejna egzekucja nową metodą. 50-latek stracony za brutalne zabójstwo autostopowiczki w 1994 roku

Źródło:
USA Today, CNN, tvn24.pl

Biznesmen z Sycylii odnalazł na terenie swojej posiadłości końską głowę. Przed wejściem do jego domu ułożono też fragmenty innych martwych zwierząt. Zdaniem lokalnych śledczych może to stanowić reakcję na jego odmowę współpracy z mafią, nawiązującą do sceny z filmu "Ojciec chrzestny" Francisa Forda Coppoli.  

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Głowa konia w posiadłości sycylijskiego biznesmena. Sceny niczym z "Ojca chrzestnego"

Źródło:
Rai News, The Guardian

Według śledczych 36-latka była "policjantką" i odbierała od oszukanych w całej Polsce pieniądze - łącznie około 600 tysięcy złotych. Usłyszała zarzuty dotyczące 20 oszustw, grozi jej do 10 lat więzienia.

Była "policjantką", odbierała pieniądze od oszukanych

Była "policjantką", odbierała pieniądze od oszukanych

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił wszystkich trzech oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera PRL Piotra Jaroszewicza i jego żony w 1992 roku. - Błędy i niekonsekwencje prokuratury w postępowaniu przygotowawczym doprowadziły do takiego wyroku - powiedział na początku uzasadnienia orzeczenia sędzia Stanisław Zdun.

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Sąd uniewinnił wszystkich oskarżonych w sprawie zabójstwa byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Na drodze ekspresowej S12 na Lubelszczyźnie kierująca samochodem osobowym przeoczyła zjazd na węźle Nałęczów. Najpierw zatrzymała się na pasie awaryjnym, a następnie zaczęła cofać, doprowadzając do kolizji z nadjeżdżającym pojazdem. Nagranie ku przestrodze opublikowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Przeoczyła zjazd i zaczęła cofać. Szokujące nagranie z drogi ekspresowej

Źródło:
tvn24.pl

Historyczny układ urbanistyczny placu Teatralnego został wpisany do rejestru zabytków. Sam plac powstał w XIX wieku. Do 1939 roku był ośrodkiem handlowym, kulturalnym i społecznym. W trakcie wojny uległ poważnym zniszczeniom. Jego dzieje odzwierciedlają zmieniające się koncepcje powojennej odbudowy miasta.

Jeden z "najważniejszych placów" Warszawy w rejestrze zabytków

Jeden z "najważniejszych placów" Warszawy w rejestrze zabytków

Źródło:
PAP

IMGW ostrzega przed oblodzeniem. W prawie całej Polsce w nocy spodziewane są trudne warunki drogowe, a w części regionów dodatkowym zagrożeniem okaże się silny wiatr. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Ostrzeżenia IMGW. Na drogach i chodnikach będzie bardzo ślisko

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cyfrowi wydawcy są zaniepokojeni. Google zapowiedział testowe usunięcie z wyszukiwarki treści publikowanych przez media informacyjne. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników, ale i tak to ruch niepokojący, pewnego rodzaju presja i straszak. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

"Mały test, który jest bardzo dużym ostrzeżeniem"

Źródło:
TVN24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

"Juror#2" to tytuł najnowszego filmu 94-letniego Clinta Eastwood, który w końcu grudnia trafi na platformę Max. Legendarny hollywoodzki mistrz nakręcił thriller sądowy, którego bohater zasiadający w ławie przysięgłych odkrywa, że sam jest powiązany ze sprawą, w której ma sądzić. Obraz zbiera pochwalne recenzje i jest bodaj najlepszym filmem Eastwooda od czasu nakręconego w 2014 roku "Snajpera".

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Thriller sądowy hollywoodzkiej legendy już w grudniu na platformie Max

Źródło:
"The Hollywood Reporter", "The Guardian", tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl