Nagranie morderstwa trwa 21 minut. Proces byłego strażnika miejskiego, oskarżonego o zabicie żony

Źródło:
TVN 24 Katowice
Proces byłego strażnika miejskiego, oskarżonego o zabójstwo żony
Proces byłego strażnika miejskiego, oskarżonego o zabójstwo żonyTVN24
wideo 2/6
Proces byłego strażnika miejskiego, oskarżonego o zabójstwo żonyTVN24

Byli małżeństwem dziewięć lat. On – strażnik miejski, ona – pracownica socjalna. Długo starali się o dziecko. Gdy Izabela w końcu zaszła w ciążę, Piotr nawiązał romans z koleżanką z pracy. Dzisiaj przyznał się przed sądem, że zabił żonę. Ale zaprzecza, że się nad nią znęcał.

W Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej we wtorek rozpoczął się proces 38-letniego Piotra Sz., oskarżonego o zabójstwo żony – młodszej o dwa lata Izabeli Sz. Według aktu oskarżenia, Sz. zamordował kobietę ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura ma na to dowód w postaci nagrania dźwiękowego.

Jak powiedziała nam prokurator Małgorzata Moś-Brachowska, referent sprawy, urządzenie do rejestracji prawdopodobnie ukryła w mieszkaniu pod szafą i włączyła Izabela. Zostało ujawnione przez policję dzień po morderstwie. - Nagranie zaczyna się przed zdarzeniem i trwa dłużej, ale dla aktu oskarżenia kluczowe jest 21 minut – mówi prokurator. Tyle miało trwać morderstwo.

Izabela miała na ciele wiele siniaków i otarć. Zmarła na skutek gwałtownego uduszenia. Według prokuratury, Piotr Sz. powalił ją na plecy, dociskał do podłogi, uderzał w głowę, uciskał palcem w oko i próbował udusić co najmniej dwa razy po tym, gdy odzyskiwała przytomność. Zarazem doprowadził do przerwania ciąży – Izabela była w szóstym miesiącu.

Inne nagrania dźwiękowe oraz zeznania świadków według prokuratory przemawiają za tym, że oskarżony znęcał się nad żoną kilka miesięcy przed jej śmiercią, podduszał ją, uderzał w brzuch, zamykał w łazience i w szafie. Odpowiada również za ten zarzut.

Przed sądem zapewniał, że nigdy nie uderzył żony. Przyznał się jednak do zabójstwa. Przed sądem opowiedział po raz kolejny, jak do tego doszło i co zrobił potem. Na podstawie jego zeznań można odtworzyć krytyczny dzień.

Jak wyglądało małżeństwo i dzień zabójstwa Izabeli – zeznania oskarżonego:

17 października 2019 roku, Bielsko Biała. Około godziny 16 Piotr Sz. wraca do domu z pracy. Jest strażnikiem miejskim. Żony nie ma jeszcze w domu – jest pracownicą socjalną w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

Są małżeństwem od 2010 roku. To mieszkanie w bloku na drugim piętrze kupili razem w kredycie. Starają się o dziecko. W 2015 roku Izabela przeżywa pierwsze poronienie. Potem drugie.

W 2019 roku w końcu im się udaje. W dniu swojej śmierci Izabela jest w szóstym miesiącu ciąży. Wiadomo, że to dziewczynka. Piotr Sz. twierdzi, że nikomu nie chciała mówić o dziecku. - Bała się, że znów jej straci – powiedział w sądzie.

W małżeństwie zaczynają się poważne sprzeczki. Jak twierdzi Piotr Sz., żona ma do niego pretensje, że się nią za mało opiekuje i że wydaje pieniądze na głupoty. On pracuje w dwóch miejscach, gra w drużynie piłkarskiej, biega, pasjonuje się muzyką, chce kupować sprzęt grający. Ona siedzi w domu na zwolnieniu lekarskim. I dowiaduje się o romansie męża. Piotr Sz. opowiedział w sądzie, że od czerwca 2019 roku zdradzał żonę z koleżanką z pracy.

Obrzucają się wyzwiskami. Izabela - według Piotra - nazywa go nieudacznikiem, okłada pięściami, każe mu się wyprowadzać, wyrzuca jego rzeczy i sama kilka razy się pakuje, ucieka na noc do rodziców. W kłótniach pojawia się temat rozwodu, podziału majątku, przyszłej córki. - Żona mówiła, że to nie jest moje dziecko – twierdzi oskarżony.

Krytycznego dnia Izabela wraca do domu około godzinę po mężu. Znowu jest awantura. W tle gra telewizor, włączony jest u Sz. non stop. Na nagraniu morderstwa słychać fragment filmu "W pustyni i w puszczy" – to pomoże sądowi ustalić godzinę śmierci Izabeli. - Nie wiem, czy to jest na nagraniu, ale prosiłem żonę, żeby wstała. Chciałem wezwać pogotowie i policję. Nie wiem, dlaczego tego nie zrobiłem – zeznał.

Na wniosek prokuratury sąd postanowił nie ujawniać tego nagrania. Jest zbyt drastyczne. Sz., dopytywany przez sędziego, nie zakwestionował, że jest autentyczne. - Są to głosy moje i mojej żony – powiedział. - Nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego doszło do tak tragicznej sytuacji. Nie wiem, dlaczego to zrobiłem. Uważam, że działałem w silnym amoku. Nie wiedziałem, co się ze mną dzieje.

"Żona śpi", "żona zaginęła"

Tuż po morderstwie Sz. widziany był przez świadka na meczu piłkarskim. Przyznał w sądzie, że miał tego dnia grać w pierwszym składzie jako napastnik, ale nie pamięta, czy tam poszedł. Odtąd wielokrotnie powtarzał, że nie pamięta albo nie wie, dlaczego coś zrobił.

Tego samego dnia zawija ciało żony w czarną folię stretch. Skąd miał w domu taką folię? Nie wie. Wynosi ciało do samochodu, wkłada do bagażnika. Po co? Nie wie. Pamięta drogę z Bielska do Dąbrowy Górniczej i że po drodze tankował benzynę w Kobiórze. Potem zakręt w drogę leśną pod Siewierzem – tam Izabela zostanie znaleziona dwa dni później przez przypadkowego spacerowicza.

Sz. zostawia ciało, przebiera się i wraca do domu, pozbywając się po drodze folii i swojego ubrania.

Na wspólnym profilu na Facebooku pojawia się wpis: żona śpi. Sz. nie zaprzeczył przed sądem, że to on mógł napisać. Następnego dnia jak zwykle pojawia się w pracy. Dzwoni do siostry żony, potem do jej matki z informacją, że Izabela nie odbiera telefonu. Bliscy niepokoją się, bo mieszkanie jest otwarte, a w środku zostały dokumenty i telefon Izabeli. Pytają o nią w okolicznych sklepach.

Sz. zawiadamia telefonicznie policję, że żona zaginęła. Jedzie na działkę teściów pod Żywiec sprawdzić, czy tam jej nie ma. - Wtedy do mnie dotarło, co się stało. Ale bałem się przyznać do zdarzenia z poprzedniego dnia. Brnąłem więc dalej w to, że żona zaginęła – mówił w sądzie. - Bardzo żałuję tej tragicznej sytuacji. Nie planowałem tego. Nigdy nie chciałem żonie zrobić krzywdy. Nie wiem, co się w tym dniu wydarzyło i czym się kierowałem. Gdybym mógł cofnąć czas, zrobiłbym wszystko, żeby moja żona żyła.

Autorka/Autor:mag

Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwie osoby mieszkały w kamienicy w Jezioranach, która w niedzielę rano stanęła w płomieniach. Jedna z nich sama wyszła z budynku. Drugą strażacy znaleźli na pogorzelisku. Nie żyje. Akcja jest trudna, ponieważ zawalił się dach, spłonęły drewniane schody i stropy.

Pożar kamienicy w Jezioranach. "Znaleźliśmy zwęglone zwłoki"

Pożar kamienicy w Jezioranach. "Znaleźliśmy zwęglone zwłoki"

Źródło:
tvn24.pl

Mężczyzna zginął, gdy drzewo uderzyło w jego samochód na drodze w hrabstwie Hampshire w Wielkiej Brytanii. To trzecia ofiara śmiertelna burzy Bert niosącej intensywne opady śniegu, ulewy i wichury - poinformowała w niedzielę BBC. Zamknięto wiele dróg, są też utrudnienia w ruchu kolejowym. W sobotę wieczorem tysiące domów były bez prądu.

Trzy osoby nie żyją, domy bez prądu po śnieżycach i wichurach

Trzy osoby nie żyją, domy bez prądu po śnieżycach i wichurach

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kuba mierzy się z przerwami w dostawach energii elektrycznej. Dotyczą - jak podają tamtejsze media - nawet połowy terytorium kraju. W sobotę dopłynęły tam dwa tankowce z łącznym ładunkiem 126 tysięcy ton oleju napędowego - podały niezależne kubańskie media. Choć transport pochodzi z portów w Danii i Holandii, "przypuszcza się, że ten szacowany na 81 milionów dolarów transport został opłacony z kredytu udzielonego przez Rosję" - przekazał niezależny kubański portal 14ymedio.

Pół kraju bez prądu, mieszkańcy toną w ciemnościach. Przypłynęła pomoc

Pół kraju bez prądu, mieszkańcy toną w ciemnościach. Przypłynęła pomoc

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W tym roku wartość fińskiego wywozu aluminium do Rosji zwiększyła się dwukrotnie, w porównaniu z 2023 rokiem. Za wzrost odpowiada rodzinna firma z Turku, światowy producent kolców do zimowych opon. Jej współwłaścicielem jest żona ministra edukacji – poinformował w sobotę fiński nadawca Yle.

Światowy producent kolców do zimowych opon robi interesy z Rosją

Światowy producent kolców do zimowych opon robi interesy z Rosją

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

W niedzielę na drogach będzie ślisko. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią i oblodzeniem w różnych częściach kraju. Na terenie kilku województw może również niebezpiecznie silnie wiać.

Ostrzeżenia w ośmiu województwach

Ostrzeżenia w ośmiu województwach

Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W niedzielę po południu odbędzie się konwencja PiS z udziałem prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Według zapowiedzi, partia ma ogłosić decyzję dotyczącą poparcia bezpartyjnego kandydata na prezydenta. Według nieoficjalnych informacji będzie to szef IPN Karol Nawrocki.

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

PiS poprze "bezpartyjnego kandydata". Dziś konwencja i wystąpienie Kaczyńskiego

Źródło:
PAP

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał. Ten wybór zostanie zaprezentowany w niedzielę.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24

W sobotę przy ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ podczas interwencji wobec mężczyzny z maczetą został postrzelony policjant. Ranny mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak podała Komenda Stołeczna Policji, broni użył jeden z interweniujących funkcjonariuszy.

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Burmistrz Kłodzka przeprasza za zachowanie strażników miejskich. W sieci pojawiły się nagrania, które oburzyły mieszkańców. Widać i słychać obrażanie, upokarzanie - tamtejsza straż już dawno chciała odzyskać swoje dobre imię. Jakoś jej nie wychodzi.

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Źródło:
Fakty TVN

Jeden z gości ogrodu zoologicznego w Kurytybie na południu Brazylii wskoczył do stawu z hipopotamami, a następnie przedostał się do miejsca, w którym przebywały małpy - poinformowały lokalne media. Strażnikom zoo udało się schwytać mężczyznę, po czym przekazali go służbom.

Mężczyzna wskoczył do stawu z hipopotamami

Mężczyzna wskoczył do stawu z hipopotamami

Źródło:
PAP

Kolumna króla Zygmunta III Wazy stanęła przed Zamkiem Królewskim w Warszawie 24 listopada 1644 roku. Jest jednym z najbardziej rozpoznawanych symboli stolicy.

Zygmunt patrzył w inną stronę. Burzliwe losy kolumny na  placu Zamkowym. Pomnik stanął 380 lat temu

Zygmunt patrzył w inną stronę. Burzliwe losy kolumny na placu Zamkowym. Pomnik stanął 380 lat temu

Źródło:
PAP

W stołecznym Muzeum Farmacji można oglądać wystawę "Ziółka, drzewka, y chróściki". Prace współczesnej artystki Agnieszki Brzeżańskiej zostały wkomponowane w obiekty wystawy stałej przybliżającej historię leków oraz aptekarstwa.

Aptekarskie utensylia, zapach bylicy i prace współczesnej artystki. "Ziółka, drzewka, y chróściki" w Muzeum Farmacji

Aptekarskie utensylia, zapach bylicy i prace współczesnej artystki. "Ziółka, drzewka, y chróściki" w Muzeum Farmacji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl