Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała, że w związku z emisją reportażu Piotra Świerczka "Siła kłamstwa" przewodniczący Rady wszczął z urzędu postępowanie w sprawie ukarania TVN. W odpowiedzi na pismo z KRRiT TVN wniósł o umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego.
publikujemy pismo w całości
PISMO NADAWCY – STRONY POSTĘPOWANIA W SPRAWIE UKARANIA NADAWCY
Działając w imieniu TVN S.A. ("Nadawca" lub "Spółka"), w związku z pismem Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 29 grudnia 2022 r. informującym o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie ukarania Nadawcy w związku z emisją audycji "Czarno na białym: siła kłamstwa" w programie TVN24 w dniu 12 września 2022 r. oraz w programie TVN w dniu 18 września 2022 r. ("Audycja"), niniejszym wnosimy o umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego – stosownie do art. 105 §1 kpa – bowiem Audycja w pełni odpowiada prawu.
UZASADNIENIE
I. WSTĘP
Pismem z 29 grudnia 2022 r. Przewodniczący KRRiT powiadomił Spółkę o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie ukarania Spółki na podstawie art. 53 ust. 1 ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji ("urt"). Jako podstawę wszczęcia ww. postępowania Przewodniczący KRRiT wskazał dwie okoliczności:
(i) stwierdzenie w Audycji treści, które można rzekomo zakwalifikować jako naruszenie art.18 ust. 1 i 3 urt poprzez "propagowanie działań sprzecznych z prawem, polską racją stanu i działań zagrażających bezpieczeństwu"
(ii) stwierdzenie w programie TVN treści, które mogą naruszać warunki koncesji udzielonej Nadawcy w pkt I.5. poprzez ich rzekomą "nierzetelność i nieobiektywność".
Analiza Audycji i przepisów prawa jasno wskazuje, że nie ma jakichkolwiek podstaw faktycznych lub prawnych do nałożenia kary na Nadawcę, a niniejsze postępowanie jest bezprzedmiotowe i powinno zostać umorzone. Uzasadnienie stanowiska Nadawcy co do powyższych dwóch zarzutów zostanie przedstawione w dalszej części niniejszego pisma.
II. WSZCZĘCIA POSTĘPOWANIA W KONTEKŚCIE OBRONY WOLNOŚCI SŁOWA I PLURALIZMU MEDIÓW
Podstawowym obowiązkiem i rolą mediów jest kontrola i wyrażanie opinii, w tym opinii krytycznych, na temat działań organów władzy publicznej. Jest to podstawa demokratycznego państwa prawa.
Z kolei Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, a także, jak każdy organ władzy publicznej, Konstytucji. KRRiT i jej Przewodniczący powinni zatem przeciwdziałać wszelkim aktom służącym tłumieniu kontroli i krytyki prasy/mediów. Nałożenie kary na Spółkę na ww. podstawach byłoby społecznie szkodliwe i podważałoby fundamenty ustrojowe konstytucyjnej zasady wolności słowa i prasy.
Sposób działania Przewodniczącego KRRiT, a także wcześniejsze, publiczne wypowiedzi piastuna tego organu, budzą poważne wątpliwości, czy Przewodniczący nie staje po jednej ze stron sporu, który dotyczy oceny rzetelności i transparentności działań Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego, kierowanej przez Antoniego Macierewicza. Wejście Przewodniczącego KRRiT w taką rolę nie tylko zagraża wolności słowa oraz pluralizmowi mediów, ale prowadzi do tłumienia krytyki władzy publicznej.
III. ZARZUT RZEKOMEGO PROPAGOWANIA DZIAŁAŃ SPRZECZNYCH Z POLSKĄ RACJĄ STANU LUB ZAGRAŻAJĄCYCH BEZPIECZEŃSTWU
Audycja nie propagowała podjęcia jakichkolwiek działań, tym bardziej sprzecznych z prawem, polską racją stanu lub działań zagrażających bezpieczeństwu. Na zarzut ten Nadawca odpowiedział już szeroko w swoim piśmie z dnia 7 listopada 2022 roku.
Podawanie w wątpliwość rzetelności raportu Podkomisji o wypadku lotniczym siłą rzeczy nie szkodzi interesom Polski, nie godzi w jej rację stanu, ani nie stanowi postawy, czy też poglądu sprzecznego z dobrem społecznym, ani nie sprzyja zachowaniu zagrażającemu czyjemukolwiek bezpieczeństwu. Jest za to wyrazem normalnej pracy dziennikarskiej, polegającej na kontroli i krytyce instytucji publicznych. Polskiej racji stanu nie można utożsamiać z prawdziwością konkluzji zawartych w raporcie Podkomisji, tym bardziej, gdy pojawiają się wątpliwości co do rzetelności jej działania.
W interesie Polski jest wyjaśnienie przyczyn katastrofy, w której zginął Prezydent RP i inne osoby, w tym ważne postacie polskiego życia publicznego. Ale nie oznacza to, że dziennikarze nie mogą badać i wypowiadać się krytycznie o metodach lub konkluzjach komisji państwowej powołanej w tym celu. Polska racja stanu nie może bowiem służyć ograniczaniu krytyki i wprowadzeniu zakazu wyrażania opinii innych niż prezentowane przez państwowe organy.
Spółka wskazuje ponadto, że nie jest póki co możliwe do ustalenia, w czym konkretnie Przewodniczący KRRiT upatruje propagowania zachowań sprzecznych z prawem, polską racją stanu lub bezpieczeństwem. Pismo Przewodniczącego KRRiT z 29 grudnia 2022 r. nie określa, jakie konkretnie wypowiedzi lub treści miałyby naruszać art. 18 ust. 1 i 3 urt i w jaki sposób. Ani z pisma Przewodniczącego KRRiT z 29 grudnia 2022 roku, ani z akt sprawy nie wynika, gdzie Przewodniczący KRRiT upatruje naruszenie prawa. Takie zakreślenie przyczyn wszczęcia postępowania nie spełnia podstawowych zasad postępowania administracyjnego opisanych chociażby w art. 8 §1, art. 9, art. 61 §4 kpa, co znacznie utrudnia, czy wręcz uniemożliwia Spółce obronę jej praw.
IV. ZARZUT RZEKOMEJ NIERZETELNOŚCI I NIEOBIEKTYWNOŚCI
Należy podkreślić, że naruszenie warunków koncesji nie jest okolicznością, która pozwala Przewodniczącemu na nałożenie kary na podstawie art. 53 ust. 1 urt. Wskazany przepis enumeratywnie wylicza przesłanki nałożenia kary na Nadawcę i nie ma wśród nich "naruszenia warunków koncesji". Nałożenie kary na takiej podstawie byłoby działaniem skutkującym nieważnością decyzji na podstawie art. 156 §1 pkt 2 kpa. Dlatego też – oprócz przyczyn, o których piszemy w punkcie II niniejszego pisma - w ramach wszczętego postępowania Przewodniczący KRRiT nie ma podstaw prawnych do oceny Audycji z punktu widzenia jej zgodności z warunkami koncesji, w tym do rzetelności i obiektywizmu Audycji.
Niemniej jednak Nadawca stanowczo zaprzecza, by w jakikolwiek sposób naruszał warunki udzielonej mu koncesji, w tym by jego Audycja była "nierzetelna" lub "nieobiektywna". Podobnie jak w przypadku zarzutu naruszenia art. 18 ust. 1 i 3 urt, zarzuty Przewodniczącego KRRiT w tej mierze są gołosłowne, gdyż nie podano jakichkolwiek twierdzeń co do tego, na czym ta "nierzetelność" lub "nieobiektywność" miałaby polegać i które konkretnie fragmenty Audycji są rzekomo nierzetelne lub nieobiektywne i z jakiego powodu. Po raz kolejny jest to okoliczność przemawiająca za koniecznością niezwłocznego umorzenia tego postępowania.
Przedmiotem Audycji było pokazanie, że pewne istotne zdaniem jej autorów dokumenty oraz dowody nie zostały opublikowane przez Podkomisję oraz uwzględnione w jej raporcie. Audycja wskazuje też, że osoby, które były kiedyś członkami Podkomisji lub wykonywały na jej rzecz pracę, obecnie dystansują się lub wręcz nie zgadzają z działaniami Podkomisji, zarzucając jej pomijanie określonych dowodów lub wykorzystywanie posiadanych ekspertyz niezgodnie z intencją ich autorów. Wszystko to może rodzić poważne wątpliwości co do rzetelności finalnych konkluzji Podkomisji.
Choć zarzuty naruszenia koncesji poprzez rzekomą nierzetelność lub nieobiektywność nie mogą na gruncie ustawy być podstawą do nałożenia kary finansowej, Nadawca zdecydował o tym, że odniesie się do szczegółowych zarzutów zawartych w skardze. Tym samym, Spółka złoży dodatkowe wyjaśnienia w terminie 14 dni od daty niniejszego pisma i skorzysta z prawa, o którym mowa w piśmie Przewodniczącego KRRiT z dnia 29 grudnia 2022 r., tj. po otrzymaniu zawiadomienia z art. 10 §1 kpa, wypowie się o zgromadzonym materiale. Pragniemy jednak raz jeszcze podkreślić, że nie ma żadnych podstaw prawnych, aby w ramach toczącego się postępowania Przewodniczący KRRiT badał zgodność Audycji z koncesją.
V. UWAGI DODATKOWE
Audycja została doceniona przez niezależne środowisko dziennikarskie, w tym jej autor został uhonorowany coroczną nagrodą Grand Press za najlepszy materiał śledczy. Środowisko dziennikarskie doceniło zatem warsztat oraz rzetelność Audycji, jak również jej wkład w dyskusję publiczną na temat badania przyczyn wypadku Tu-154. Dobitnie to pokazuje, jakie stanowisko w przedmiocie Audycji ma środowisko dziennikarskie, które nie nagradzałoby Audycji, gdyby istniały jakiekolwiek wątpliwości co do jej zgodności z tak fundamentalnymi kwestiami jak polska racja stanu, czy bezpieczeństwo państwa.
Nałożenie kary na Nadawcę stworzyłoby również niebezpieczny precedens co do stosowania art. 18 ust. 1 i 3 urt, który spotkałby się z negatywnym odbiorem zarówno w sferze wewnętrznej, jak również na arenie międzynarodowej, gdzie nałożenie kary za krytykę władzy publicznej mogłoby zostać odebrane za przejaw degradacji filarów polskiego państwa prawa.
W konsekwencji, uwzględniając zarówno brak podstaw faktycznych i prawnych do nałożenia kary, jak i kontekst społeczny oraz międzynarodowy, Przewodniczący KRRiT powinien wydać decyzję o umorzeniu tego postępowania.
W innym przypadku, ze względu na wagę stawianych Nadawcy bezpodstawnych zarzutów, konieczność sprzeciwu wobec niebezpiecznego dla polskiej prasy i wolności słowa precedensu co do sposobu stosowania art. 18 ust. 1 i 3 urt, jak i biorąc pod uwagę konieczność ochrony inwestycji amerykańskiego inwestora, który jest podmiotem pośrednio kontrolującym Spółkę w Polsce, Spółka oraz inwestor będą bronili swych praw przed sądami polskimi oraz międzynarodowymi trybunałami arbitrażowymi.
Z poważaniem,
Dominika Stępińska-Duch, członek zarządu TVN S.A.
Michał Samul, członek zarządu TVN S.A.
-------------------------
Oświadczenie redakcji "Faktów" TVN i TVN24 w sprawie materiału "Siła kłamstwa"
2 stycznia 2023
W TVN24 w materiale "Siła kłamstwa" podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej.
Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać. Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych.
W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa.
"Siła kłamstwa" to materiał wyróżniony wieloma nagrodami, jego autor jest zdobywcą m.in. Grand Press. Reportaż ten jest dostępny na portalu tvn24.pl.
Reportaż "Siła kłamstwa", wyemitowany premierowo 12 września 2022 w TVN24, to efekt wielomiesięcznej pracy dziennikarza "Czarno na białym" TVN24 Piotra Świerczka. Autor dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, dotyczących katastrofy w Smoleńsku w 2010 r., które - choć zostały zlecone przez tzw. podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza - nigdy nie znalazły się w jej raportach, także w tym ostatnim, który miał być raportem końcowym. Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Świerczek rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówią, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję.
Reportaż nagrodzony w 2022 r. Grand Press w kategorii Dziennikarstwo śledcze. Piotr Świerczek jest także autorem reportaży "Siła faktów" i "Siła dźwięku".
Redakcje udzielają bezprecedensowego wsparcia
Kilkadziesiąt największych mediów ogólnopolskich i lokalnych na znak solidarności z naszą redakcją zdecydowało się na opublikowanie na swoich stronach internetowych materiału Piotra Świerczka "Siła kłamstwa".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Sebastian Gora Photo/Shutterstock