Wieczorem przerwane zostało posiedzenie zarządu podlaskiej Platformy Obywatelskiej w Białymstoku, które poświęcone było głównie zarzutom karny wobec trzech działaczy PO, w tym marszałka województwa Jarosławowa Dworzańskiego i dwóm współpracownikom. W środę wieczorem członkowie zarządu mają spotkać się ponownie.
Najpierw obradowała rada regionu, potem zarząd. Wtorkowe spotkanie zostało zwołane wskutek złożenia przez dziewięć zarządów powiatowych PO w Podlaskiem, uchwał w sprawie zwołania nadzwyczajnego, walnego zjazdu, który miałby być poświęcony przede wszystkim tworzeniu list przed wyborami parlamentarnymi.
Podejrzanych samorządowców nie było
Według informacji ze źródeł w podlaskiej radzie PO, nie podjęła ona wobec samorządowców żadnych decyzji personalnych ale przyjęła stanowisko, w którym m.in. wyrażono nadzieję, iż przedstawiciele Platformy w samorządzie oczyszczą się od zarzutów w toku postępowania sądowego.
Podlaski poseł Platformy Robert Tyszkiewicz wyjaśnił, że spotkanie odbyło się bez udziału zainteresowanych, którzy byli w drodze z Olsztyna. Dlatego też obrady zarządu regionu zostały przerwane do środy, wówczas działacze mają poznać stanowiska samorządowców. Spotkanie ma odbyć się wieczorem, po powrocie posłów z posiedzenia Sejmu w Warszawie.
Walka o miejsca na listach
Nie wiadomo jeszcze, czy także w środę członkowie zarządu zajmą się sprawą ewentualnego walnego zjazdu PO w regionie. Część struktur powiatowych PO w Podlaskiem chce bowiem zwołania takiego zgromadzenia i "oceny statutowej działalności" przewodniczącego PO w regionie posła Damiana Raczkowskiego.
Działacze ci uważają, że przewodniczący nie traktuje struktur powiatowych partii podmiotowo. Pada przede wszystkim przykład ogłoszonej publicznie jego propozycji obsadzenia pierwszych miejsc na liście wyborczej w wyborach do Sejmu. Jako pierwsi zaprotestowali głośno działacze z Łomży, bo w pierwszej piątce nie znalazł się żaden kandydat z tego miasta. Potem do protestu zaczęły dołączać kolejne struktury powiatowe.
Według tych propozycji, w Podlaskiem liderem w wyborach do Sejmu ma być minister nauki Barbara Kudrycka. Pozostałe cztery miejsca mają mieć trzej obecni posłowie (Raczkowski, Robert Tyszkiewicz i Józef Klim) oraz radna sejmiku Daria Sapińska.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24