"Będziemy bojowo nastawione i koko euro spoko!" - brzmi maksyma "Jarzębin". Autorki tłumaczą, że hymn jest zachętą dla "Orzełków", żeby Euro 2012 wygrali, a na wszelką krytykę mają gotową odpowiedź: - Dziękujemy wszystkim, którzy oddali na nas głosy i życzymy im wszystkiego dobrego, a przeciwnikom? Też życzymy, niech im się żyje jak najlepiej. Nie przejmujemy się tą krytyką! - zaznaczają.
Oskarżenia o plagiat utworu autorstwa Wojciecha Kilara "Kogut", wykonywanego przez zespół ludowy "Śląsk", z którymi członkinie "Jarzębiny" zderzyły się w ostatnich dniach, nie są im obojętne.
- Pozostaje niesmak i przykrość - żaliły się w rozmowie z TVN24. - Jeżeli człowiek zna swoją wartość i prawdę, to nic się nie może wydarzyć - zastrzegła jednak członkini zespołu i dodała pogodnie "nie wygrał zespół z Afryki, ani Ameryki, tylko nasz zespół z Polski!".
"Melodia jest chodząca"
Autorki "hitu biało-czerwonych" uważają, że krytycy powinni powstrzymywać się od mocniejszych zarzutów. - Z szacunku do korzeni, do kultury, ludzie powinni to uszanować - podkreślały.
- Zespół "Śląsk" śpiewa tę piosenkę, zbliżoną melodycznie, ale pod innym tytułem. My układałyśmy tekst do melodii ludowej, którą śpiewamy tak jak zespół istnieje, od 20 lat - broniła przeboju założycielka "Jarzębin", Irena Krawiec. - Ta piosenka tutaj chodzi z pokolenia na
Zespół "Śląsk" śpiewa tę piosenkę, zbliżoną melodycznie, ale pod innym tytułem. My układałyśmy tekst do melodii ludowej, którą śpiewamy tak jak zespół istnieje, od 20 lat Zespół "Jarzębiny"
"Kocham śpiewać i kocham te panie!"
Reakcje na piosenkę, z którymi panie się spotykały nazywają, że "były różne tak jak w Sejmie" - Nas to nie wzrusza, mi też nie podcięło skrzydeł - mówiła jedna z "Jarzębin".
Na co dzień śpiewaczki mówią, że są "zwykłymi kobietami" i zajmują się pracami domowymi. - Nic anormalnego - podkreślają, chociaż zaznaczają, że w czasie pracy sobie podśpiewują. - Bez przerwy! - dodają.
Zespół istnieje 22 lata, założycielką jest Irena Krawiec, a skład zespołu jest taki sam od początku istnienia. Zespół składa się z ośmiu pań, głównie ze wsi Kocudzy, chociaż dwie pochodzą z sąsiednich Zdzisławic (woj. lubelskie). Dla członkiń przeszkodą nie są ani odległości, ani pory roku - Ze Zdzisławic jest trzy kilometry, mnie to nie robi trudności, ja sobie i na piechotę w zimie przyjdę i rowerkiem sobie przyjadę, bo kocham śpiewać i kocham te panie! - deklaruje jedna z członkiń grupy.
Utwór "Koko Euro spoko" wywołał wiele emocji, a opinie na jego temat są skrajnie podzielne. Mimo, że piosenka wygrała w sms-owym głosowaniu, wciąż słychać głosy krytyki.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24