Beata Szydło w TVN24: to nie opozycja ma być zadowolona, tylko Polacy

Zakończyło się specjalne wydanie "Kawy na ławę".

Czego by życzyła prezesowi TK? Życzyłabym mu spokoju, zdrowych świąt, ale także tego, by spojrzał na sprawy polskie z obiektywnego punktu widzenia.

Premier: Wigilię i święta spędzę w domu. Mam nadzieję, że uda mi się choć trochę wziąć udział w przygotowaniach.

Premier o relacjach z Jarosławem Kaczyńskim: Nasze relacje są doskonałe. Byłoby czymś nienaturalnym, gdyby było tak, że nie konsultuje się albo nie rozmawia z prezesem partii. Tutaj nie ma niczego nadzwyczajnego.

Szydło: Rozmawiałam z kanclerz Merkel o spotkaniu, w przyszłym roku do niego dojdzie. Służby dyplomatyczne nad tym pracują.

Szydło: Część projektów idzie ścieżką poselską, bo jest szybsza. Projekt ustawy o służbie cywilnej ma otworzyć tę swoistą korporację. Wielu młodych ludzi nie ma szansy na to, żeby do niej dołączyć. Jest zabetonowana.

Szydło: Korporacje bankowe próbują nas szantażować, że jak wprowadzimy podatek bankowy, to one przerzucą koszty na klientów. W innych krajach tak się nie stało.

Szydło: Rozmawiałam z Viktorem Orbanem, premierem Węgier. On te debaty o sytuacji w jego kraju traktuje jako rodzaj jakiejś normy. To jest bardziej teatr.

Szydło o słowach szefa PE, Martina Schulza: Polska nie jest jedynym krajem, który został tak przez niego potraktowany. Nie zgodzę się, żeby wtrącał się w polskie sprawy. Mam nadzieję, że więcej nie wypowie takich opinii. Jeśli będzie chciał dowiedzieć się, co dzieje się w Polsce, to niech zadzwoni, niech zapyta.

Szydło: Chcemy doprowadzić do tego, żeby zamknąć sprawę Trybunału. Przyjąć ustawę, która uspokoi sytuację. W moim interesie, w interesie państwa polskiego jest dobrze działający Trybunał Konstytucyjny. Powinniśmy uspokoić tę histerię, ten wzburzony ocean polskiej polityki. Jeśli tak się stanie, to wygramy wszyscy.

Premier: Ryszard Petru brał kiedyś udział w naszych debatach. Różniliśmy się, ale była rozmowa. Dziś jego ugrupowanie mówi "nie" bo "nie".

Pieniądze z programu "500 plus" także dla najbogatszych? By dostać 500 zł, trzeba będzie złożyć wniosek. W wielu krajach takie programy są: w Wielkiej Brytanii, we Francji. Chcemy pomóc rodzinom, które mają niskie dochody - mówi premier Szydło.

Nasz projekt zakłada, że będzie kierowany do wszystkich - od drugiego dziecka nie ma kryterium dochodowego. Od pierwszego dziecka - kiedy dochód jest poniżej 800 zł na każdego członka rodziny - mówi premier Szydło.

Chcemy, żeby pierwsze wypłaty z programu "500 plus" były po pierwszym kwartale przyszłego roku. Planujemy, że to będzie kwiecień - zapowiedziała szefowa rządu.

Premier pytana, czy rząd powinien wrócić do sposobów komunikacji PiS sprzed wyborów: Kampania wyborcza to był inny czas, inne środki przekazu.

Szydło o projekcie "500 plus": Bardzo chętnie wysłucham opinii panów Petru, Siemoniaka czy Neumana na temat tego projektu. Do tej pory Petru krytykował ten projekt, mówił że to rozdawanie pieniędzy i że jest niepotrzebny.

W demokratycznym państwie krytyka jest potrzebna. Natomiast nie straszmy Polaków, politycy PO i panie Ryszardzie Petru. Usiądźmy do stołu, usiądźmy do rozmów co zrobić, żeby rozwiązać problem - dodaje szefowa rządu.

Antoni Macierewicz jest doskonałym ministrem obrony narodowej. Cieszę się, że to on pełni tę funkcję w tych trudnych czasach. Nie boimy się krytyki - mówi premier.

Premier: Obsesja Platformy na punkcie straszenia Polaków jest niebywała.

Szydło o nocnym wejściu MON do Centrum Kontrwywiadu NATO: Zrobiono burzę w szklance wody, na temat czegoś, co nie miało miejsca. Zwraca się uwagę tylko na to, że to się stało o 1:30 w nocy. Byłoby dobrze, gdyby politycy opozycji powiedzieli, dlaczego ta zmiana w Centrum musiała nastąpić.

Jeżeli problemem pana Ryszarda Petru jest tylko to, że pracujemy szybko i wieczorem, to nie ma żadnego problemu - mówi Szydło. - My nie jesteśmy przyzwyczajeni do spędzania wieczorów w drogich restauracjach - dodaje.

Będę konsekwentnie stać po stronie obywateli. Obywatele to nie są grupy interesów - dodaje premier Szydło.

Premier: Przez osiem lat uderzano w PiS, posądzano nas o różne, niecne zamiary. Najważniejszym sondażem jest to, jak ludzie oceniają nas w dniu wyborów.

Szydło: W polskiej kulturze politycznej jest taki okres, jak 100 dni spokoju dla nowego rządu. Myśmy tego bonusu nie otrzymali.

Szydło o słowach prezesa TK, że jego ewentualny następca będzie "powolny" i będzie "biegał do centrali partyjnej": Każdy mierzy swoją miarą. Prezes Rzepliński powiedział w jednym z wywiadów, że bliskie mu są poglądy Platformy. To jest fakt.

Nikt nie czyni żadnego zamachu na Trybunał. Jest nowy projekt ustawy o TK, dajmy jej szansę, niech wejdzie w życie - mówi Szydło.

Testem dla opozycji będzie to, jak zachowają się w sprawie naszej ustawy o podatku bankowym - przekonuje szefowa rządu.

Szydło: Nie ograniczamy dyskusji w Sejmie i na komisjach.

Premier o ekspresowym tempie prac w Sejmie: Pracujemy szybko, bo jest dużo spraw do zrobienia. Nie dziwię się dziś PO, bo oni przez 8 lat niewiele robili.

Każdy, kto piastuje ważne stanowisko publiczne, powinien wiedzieć, co ma robić. Nie chcę niczego sugerować panu prezesowi Rzeplińskiemu. To on podejmie decyzje dotyczące jego osoby - dodaje szefowa rządu.

Opinie pana prezesa Rzeplińskiego nie są opiniami miarodajnymi. W tej chwili jest bardzo mocno zaangażowany po jednej stronie - mówi premier Szydło.

Premier: To w Sejmie trzeba rozwiązać ten problem, to będzie test dla opozycji. Polacy oczekują, że będziemy rozmawiać o ich sprawach.

Premier: Nie słyszałam prezesa TK, kiedy PO złamała prawo przy wyborze sędziów. Wtedy nie było demonstracji. My nie łamiemy prawa. Wszystko odbywa się w taki sposób, żeby wyjść z tego pata politycznego.

Szydło: Chciałabym wierzyć w intencje prezesa TK, jego niezawisłość. Wierzę w niezawisłość polskich sądów, ale trudno mi się pogodzić z tym, że prezes TK w tak ostentacyjny sposób manifestuje swoje poglądy polityczne.

Szydło: PO złamała prawo wybierając o dwóch sędziów za dużo w październiku, TK to potwierdził. My nie złamaliśmy prawa.

Szydło: Te protesty się nasilają, kiedy np. chcemy wprowadzić podatek bankowy. A on istnieje w wielu krajach Europy.

Szydło: Jestem głęboko przekonana, że musimy robić wszystko, by budować wspólnotę i nie było podziałów. Ale dziś Polski rząd jest nie tylko atakowany, ale nasza pozycja jest podważana. Myśmy się umówili z Polakami na konkretny plan - niektórym to przeszkadza.

- Na pewno za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości my policji przeciwko manifestantom wyprowadzać nie będziemy, tak jak robiła to Platforma, bo szanujemy dialog, wolność i różnice poglądów - dodała Szydło, nawiązując do lutowych zamieszek przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, gdzie policja użyła broni gładkolufowej i gazu łzawiącego.

Premier: Obywatelom wmówiło się, że łamane są prawa demokracji. Na czele tych manifestacji maszerują politycy PO, Ryszard Petru - ci którzy utracili władzę i przywileje.

Szydło: Polacy wydali werdykt, że nie chcą poprzedniej ekipy.

Pierwsze pytanie dotyczy ostatnich demonstracji KOD m.in. przeciwko rządowi. Premier Szydło: ja bym chciała, żeby ci którzy demonstrują zastanowili się, czy te hasła, które wykrzykują, są adekwatne. Czy ich wolność została ograniczona?

Rozpoczyna się program "Kawa na ławę"

Prowadzący program Bogdan Rymanowski zdradził, że poprosi szefową rządu m.in. o jej gorący komentarz do wczorajszych demonstracji zwolenników Komitetu Obrony Demokracji, które odbyły się w wielu miastach Polski. W trakcie rozmowy pojawi się też wątek zamieszania wokół TK oraz pytania o ustawę "500 plus".

- Zapytam ją również o relacje z Jarosławem Kaczyńskim - dodaje dziennikarz TVN24.

Z kolei w ostatnim sondażu zaufania, także przeprowadzonym przez Millward Brown dla "Faktów" TVN i TVN24, szefowej rządu Beacie Szydło ufa 30 proc. badanych. Z tym wynikiem zajmuje ona czwarte miejsce, za prezydentem Andrzejem Dudą, Pawłem Kukizem i Ryszardem Petru.

Według najnowszego sondażu Millward Brown dla "Faktów" TVN i TVN24 ponad połowa Polaków źle ocenia działania rządu. 30 proc. ankietowanych stwierdziło, że gabinet Szydło działa "zdecydowanie źle", a 24 proc. "raczej źle". Z drugiej strony "zdecydowanie dobrze" działania rządu oceniło 14 proc. a "raczej dobrze" 19 proc.

Oznacza to, że złego zdania o działaniach rządu jest 54 proc. ankietowanych, a dobrego - 33 proc.

Specjalne wydanie "Kawy na ławę" dziś prosto z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Gościem Bogdana Rymanowskiego będzie premier Beata Szydło.

"Kawa na ławę" to autorski program Bogdana Rymanowskiego. Program ma formułę politycznej debaty. Prowadzący co tydzień zaprasza do studia czołowych polityków, którzy wspólnie komentują wydarzenia polityczne minionego tygodnia.

"Kawa na ławę" - w każdą niedzielę o godz. 10:45 w TVN24.

Autor: ts / Źródło: tvn24