Przeszukanie w domu Janusza Kaczmarka odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami – mówi RMF FM prokurator krajowy Dariusz Barski. Nie komentuje jednak przebiegu śledztwa.
Mieszkanie byłego ministra zostało przeszukane w czwartek, gdy był on na urlopie we Włoszech. - Przeszukanie odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami. Tyle mam na ten temat do powiedzenia - kwituje Barski. - Nie widzę nic nadzwyczajnego w tym przeszukaniu - dodaje i wyjaśnia, że obecny był przy przy tym pełnomocnik właściciela mieszkania.
Barski nie chciał komentować doniesień prasy, która pisze, że prokuratura dysponuje jedynie poszlakami w tej sprawie i nie ma żadnych dowodów przeciw Kaczmarkowi: - Prokuratura nie będzie komentowała przebiegu śledztwa w tej sprawie, przynajmniej na razie - uciął.
Prokurator nie odpowiedział też na pytanie, czy Janusz Kaczmarek może się spodziewać zarzutów. - Mam świadomość, że to jest poważna sprawa. I właśnie z tych powodów, nie będę udzielał informacji na temat biegu śledztwa, żeby nie zniweczyć pracy prokuratorów - podkreślił Barski.
Jeszcze w czwartek Zbigniew Ziobro zapowiedział na konferencji prasowej, że wyniki prokuratorskiego śledztwa w sprawie Kaczmarka będą wkrótce upublicznione.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24