- Oni nie chcą tu przyjeżdżać, oni wszyscy krzyczą "Germany, Germany". Oni chcą jechać do Niemiec. To nie są imigranci, którzy uciekają przed wojną, to są imigranci ekonomiczni, którzy jadą za pieniędzmi niemieckich podatników - mówił w programie "Piaskiem po oczach" Przemysław Wipler z partii KORWiN. Zdaniem Barbary Nowackiej z Twojego Ruchu są to uchodźcy wojenni, którym trzeba pomóc.
Europa zmaga się z kryzysem imigracyjnym. Do Unii Europejskiej napływają tysiące uchodźców z państw Afryki i Bliskiego Wschodu. Trwa dyskusja, ilu imigrantów powinny przyjąć poszczególne kraje członkowskie. O to, ilu uchodźców ma przyjąć Polska zapytał swoich gości Konrad Piasecki.
- Polska powinna przyjąć wszystkich tych, którzy nie są wrodzy naszej kulturze i chcieliby realnie przyjechać do Polski, czyli praktycznie nikogo - ocenił poseł Przemysław Wipler. Zauważył, że "żaden z jego wyborców nie chciałby, aby w jego okręgu ci ludzie się osiedlali".
- Oni nie chcą tu przyjeżdżać, oni wszyscy krzyczą "Germany, Germany". Oni chcą jechać do Niemiec. To jest istotą problemu. To nie są imigranci, którzy uciekają przed wojną, to są imigranci ekonomiczni, którzy jadą za świadczeniami socjalnymi, jadą za pieniędzmi niemieckich podatników - powiedział Wipler.
- Jak wytłumaczyć to, że nie chcą siedzieć na Węgrzech? - pytał Wipler.
- Widział pan, co robi im Viktor Orban? W jakich warunkach są tam trzymani? Co by pan zrobił, gdyby widział na progu swojego domu konającego człowieka? Kopnąłby go pan? Sprawdziłby pan, czy jest chrześcijaninem? - odpowiadała mu pytaniami Barbara Nowacka.
"Za rok na granicy będą czekały miliony"
Współprzewodnicząca Twojego Ruchu podkreśliła, że uchodźcy uciekają z Syrii, gdzie zamordowano już ponad 200 tys. ludzi. - Tu nie ma dyskusji, ilu chcemy przyjąć. Tu jest pytanie, ilu możemy - zaznaczyła. Odnosząc się do słów Wiplera, powiedziała, że "zdarzają się wypowiedzi rasistowskie, ze 'skansenu intelektualnego'".
- Mówi pani o "skansenie intelektualnym", a jak tak dalej pójdzie, to biali Europejczycy, którzy nie są Arabami, będą w skansenach. Tak wygląda demografia w tamtych krajach - odpowiedział Wipler. Jego zdaniem w Europie Zachodniej występuje "olbrzymi odsetek przemocy, która wychodzi ze środowisk uchodźców".
- Jeśli teraz Europa przyjmie w tym roku 200-300 tys. imigrantów, to za rok na granicy będą czekały miliony - zaznaczył Wipler.
- Trzeba przyjąć uchodźców wojennych i jednocześnie pomóc im zapewnić bezpieczeństwo w ich kraju - stwierdziła Nowacka.
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24