Była premier Ewa Kopacz (Koalicja Europejska) tłumaczyła, że startuje do Parlamentu Europejskiego, ponieważ chce "solidarnej Unii Europejskiej, mocnej Polski i mocnej pozycji Polski w Unii Europejskiej". Posłanka Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15) wyjaśniła, że kandyduje "dlatego, żeby Europa się zmieniła, żeby demokracja bezpośrednia miała większe znaczenie, żeby ludzie - szczególnie młodzi - mogli uczestniczyć w tworzeniu prawa europejskiego czy rozmawianiu o kluczowych decyzjach". W "Babilonie" TVN24 BiS kandydatki do europarlamentu opowiadały o swoich motywacjach.
Prof. Monika Płatek, która startuje z listy Wiosny, zauważyła, "że to nie jest tak, że Bruksela coś nakazuje". - Czas wreszcie, żebyśmy również tu w Polsce zrozumieli, że cokolwiek dzieje się w Brukseli, to jest efekt pracy polskich polityków - dodała.
- Rolą jaką naszym zdaniem powinna dzisiaj Polska odgrywać w Unii Europejskiej - po brexicie, który pewnie się wydarzy - jest zajęcie roli, jaką pełniła Wielka Brytania. Państwa, które broniło roli jednolitego rynku, wolności gospodarczej. Tego głosu zabraknie w tej wspólnocie - oceniła minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz (Porozumienie).
Autor: tmw//rzw / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS