Volkswagen passat, uderzony przez autokar, zjechał do rowu i dachował, rozbijając się na drzewie. Zginęło dwóch mężczyzn. Kierowca autokaru był trzeźwy, ale - decyzją prokuratora - został zatrzymany.
Do tragicznego wypadku doszło w nocy, przed godziną 3, w miejscowości Zatyle na drodze krajowej numer 17.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów z tomaszowskiej drogówki wynika, że kierujący pojazdem volkswagenem passatem podczas zjazdu na drogę podporządkowaną został uderzony przez jadący autokar – przekazuje komisarz Anna Kamola z lubelskiej policji. - W wyniku tego uderzenia auto zostało odrzucone do rowu, dachowało i rozbiło się na drzewie. Volkswagenem podróżowało dwóch mężczyzn. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi z licznymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Jedną z ofiar wypadku jest 51-letni obywatel Ukrainy. Tożsamość drugiego mężczyzny jest w trakcie ustaleń.
Kierowca autokaru zatrzymany
Autokarem podróżowało ponad 60 pasażerów. Podróżnym nic się nie stało. Pojazdem kierował 37-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano od niego krew do badań. Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany.
Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni prowadzone śledztwo.
Źródło: tvn24/Lubelska policja
Źródło zdjęcia głównego: KWP Lublin