Narodowy Bank Polski niewątpliwie korzysta na nominacji Artura Sobonia do jego zarządu - mówił w "Kampanii #BezKitu" w TVN24 rzecznik tej instytucji Wojciech Andrusiewicz. Przekazał, że "w tej chwili kompetencje są mu przypisywane". Zaznaczył, że NBP zajmuje się między innymi opiniowaniem projektów rządowych ustaw, a w tym zakresie - jak stwierdził - Soboń "na pewno jest specjalistą".
Artur Soboń, polityk PiS i były wiceminister finansów, został w środę powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę do zarządu Narodowego Banku Polskiego.
O szczegóły jego powołania był pytany w "Kampanii #BezKitu" w TVN24 rzecznik NBP Wojciech Andrusiewicz. Zapewnił, że NBP "niewątpliwie korzysta teraz na tej nominacji". Przypomniał, że Soboń pracował wcześniej w kilku ministerstwach, był między innymi autorem ustawy o rynku kapitałowym.
Czym będzie się zajmował Soboń? "Na pewno jest specjalistą w tym zakresie"
Dopytywany, czym konkretnie będzie się zajmował nowy członek zarządu, odparł, że "w tej chwili przypisywane są kompetencje panu Arturowi Soboniowi". - Proszę pamiętać, że pan Artur Soboń od dwóch dni jest w Narodowym Banku Polskim - dodał. Przekazał, że informacje w tej sprawie pojawią się wkrótce, być może w poniedziałek, na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego. Jednocześnie dodał, że "Soboń został powołany do zarządu, żeby wykorzystać jego kompetencje".
- Proszę pamiętać, że Narodowy Bank Polski zajmuje się opiniowaniem przedłożeń rządowych, projektów ustaw - mówił dalej Andrusiewicz. Dodał, że Soboń "na pewno jest specjalistą w tym zakresie, ponieważ sam zajmował się przygotowywaniem projektów ustaw". Mówił też, że Soboń to nie pierwszy wiceminister finansów w historii Narodowego Banku Polskiego, który obejmuje funkcję w tej instytucji.
Na uwagę prowadzącego, że w zarządzie NBP znajduje się obecnie wielu polityków związanych wcześniej z PiS-em, Andrusiewicz odparł, że "żaden z członków Zarządu Narodowego Banku Polskiego nie jest czynnym politykiem i nie należy do żadnej partii politycznej". Jednocześnie dodał, że osoby, które w przeszłości pełniły funkcję prezesa NBP, także były w przeszłości czynnymi politykami.
Źródło: TVN24