Ekspresowo rejestrowany "polski lek na koronawirusa". Dwa zawiadomienia do prokuratury po kontroli NIK

Źródło:
tvn24.pl
Dr Cholewińska-Szymańska: trzeba sobie uświadomić, że koronawirus nadal z nami jest
Dr Cholewińska-Szymańska: trzeba sobie uświadomić, że koronawirus nadal z nami jestTVN24
wideo 2/3
Dr Cholewińska-Szymańska: trzeba sobie uświadomić, że koronawirus nadal z nami jestTVN24

Kierownictwo Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych zarejestrowało "polski lek na koronawirusa" w zaledwie jeden dzień, bez solidnych badań medycznych - wynika z najnowszej kontroli NIK, do której wyników dostęp ma redakcja tvn24.pl. Kontrolerzy napisali, że według kierownictwa szpitali zgon dwóch pacjentów mógł mieć związek z leczeniem tym specyfikiem. Efektem kontroli są również dwa zawiadomienia do prokuratury dotyczące prezesa urzędu, Grzegorza Cessaka.

Redakcja tvn24.pl poznała 81-stronnicowy raport NIK podsumowujący wyniki kontroli "rejestracji i zmian porejestracyjnych produktów leczniczych". Inspektorzy badali, w jaki sposób polskie urzędy kontrolują wprowadzanie nowych lekarstw i ewentualne późniejsze zmiany w ich stosowaniu.

"Polski lek na koronawirusa"

Najpoważniejsze nieprawidłowości, które odkryli NIK-owcy, dotyczą "polskiego leku na koronawirusa". O tym, że mogło dojść do nieprawidłowości przy rejestracji nowego wskazania dla leku Arechin, produkowanego przez polską firmę Adamed Pharma S.A., informowaliśmy już w listopadzie 2020 roku. Teraz inspektorzy uszczegółowili to, o czym wtedy pisaliśmy: jako lek wspomagający w leczeniu COVID-19, został on zarejestrowany w jeden dzień. 

"W ciągu jednego dnia dodano nowe wskazanie terapeutyczne, mimo iż dokumentacja złożona przez podmiot odpowiedzialny (czyli producenta - red.) nie dawała wystarczających podstaw do podjęcia takiej decyzji" - tak ujęli to NIK-owcy w swoim raporcie. 

Nadzieja na tani lek

Substancja czynna, na której opiera się Arechin, to fosforan chlorochiny (chlorochina), która lekarzom jest znana od lat 60. ubiegłego wieku m.in. jako środek skuteczny w leczeniu malarii czy schorzeń reumatycznych. W przypadku tych chorób lek jest stosowany z powodzeniem.

Na samym początku pandemii COVID-19 właśnie chlorochina dawała nadzieję na tani i łatwo dostępny lek. Wzmocnił ją ówczesny prezydent USA Donald Trump - publicznie wyznał, że zażywa chlorochinę i że w połączeniu z antybiotykiem azytromycyną jest ona sposobem na powstrzymanie pandemii. W efekcie wkrótce potem o brakach Arechinu w aptekach zaczęli mówić pacjenci, którzy przyjmowali go od dawna w leczeniu swoich schorzeń.

Gdzie można kupić lek Arechin? Ekspert odpowiada
W marcu 2020 r. Arechin niósł nadzieję dla chorych na Covid, jako lek wspomagającyTVN24 (rozmowa z marca 2020)

Jeden dzień

Jak wynika z kontroli NIK, wniosek o dodanie "nowego wskazania terapeutycznego" dla Arechinu producent złożył w wyspecjalizowanym Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych 12 marca 2020 roku, czyli osiem dni od wykrycia pierwszego przypadku COVID-19 w Polsce.

Do wniosku załączona była opinia jednego eksperta, który stworzył tak zwany "przegląd kliniczny", czyli opis tego, co wtedy świat nauki wiedział o działaniu leku przy leczeniu koronawirusa.

Producent "zwrócił się z prośbą o priorytetowe potraktowanie sprawy z uwagi na sytuację w kraju i za granicą, wywołaną przez wirus SARS-CoV-2" - napisali NIK-owcy. Ustalili, że już nazajutrz - czyli 13 marca - dokumenty trafiły z urzędu do eksperta zewnętrznego. Ten swoją opinię wydał tego samego dnia. 

"Na tej podstawie, w tym samym dniu tj. 13 marca 2020 roku, wiceprezes do spraw produktów leczniczych podpisał zawiadomienie o przyjęciu przez prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych zmiany wnioskowanej przez podmiot odpowiedzialny" - to cytat z raportu NIK. Czyli Arechin oficjalnie został uznany za lek wspomagający dla chorych zakażonych koronawirusem.

Wątpliwości w sprawie badań

Autorem "przeglądu klinicznego", przedstawionego w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, który powstał na podstawie 103 publikacji, jest niewymieniony w raporcie z nazwiska lekarz chorób wewnętrznych, zarazem wykładowca z Lubelskiego Uniwersytetu Medycznego. Ekspert przywołał zaledwie jedno badanie kliniczne na próbie 100 chorych, którym podawano chlorochinę w Chinach. Sam oparł się jednak nie bezpośrednio na wynikach tego badania, a na dwóch publikacjach naukowych, które je omawiały.

Jednak w ocenie NIK przywoływane badanie było prowadzone na małej próbie chorych, jego wyniki zaś były wstępne. NIK-owcy wytknęli, że nawet w jednej z przywoływanych przez eksperta publikacji autorzy dostrzegali niebezpieczeństwa przy leczeniu chlorochiną. 

Arechintvn24.pl

"Autorzy napisali, że granica między dawką terapeutyczną a trującą jest niewielka i zatrucie chlorochiną było związane z zaburzeniami pracy serca, które mogą zagrażać życiu pacjentów (...) pisząc o wynikach leczenia wspomnianej grupy 100 pacjentów, autorzy ostrzegali, że należy ostrożnie wyciągać wnioski na temat skuteczności chlorochiny w leczeniu chorób wirusowych, ponieważ nie opublikowano żadnych danych, które uzasadniałyby informacje o skuteczności leczenia tych pacjentów" - to zauważyli w swoim raporcie NIK-owcy. 

Zastrzeżenia innej rządowej agencji

Co ciekawe, takie same wątpliwości, jak inspektorzy NIK, miała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Gdy w kwietniu 2020 roku przedstawiła lekarzom swoje zalecenia dotyczące leczenia COVID-19, wprost odradzała stosowanie chlorochiny.

Wobec braku potwierdzonych danych o skuteczności, nie zaleca się rutynowego stosowania (leków opartych na tej substancji -red.), ograniczając ich użycie do badania klinicznego.

Śmierć dwóch pacjentów

NIK-owcy zapytali 21 szpitali "jednoimiennych" o to, ilu pacjentów było w nich leczonych Arechinem. Z raportu wynika, że informacje przekazało 13 placówek. Zebrane dane wskazują, że po rejestracji leku szybko wzrastał odsetek pacjentów, którzy otrzymywali ten specyfik. W marcu (2020 roku) było to 27 proc. wszystkich chorych, miesiąc później już ponad 47 proc. Następnie odsetek zaczął szybko spadać - do około 30 proc. w czerwcu i lipcu, a we wrześniu było to już tylko 8 proc. 

Gdy jesienią 2020 roku ujawniliśmy kontrowersje wokół Arechinu, pytaliśmy także producenta - polską firmę Adamed - o to, jakie pieniądze przyniosła im sprzedaż Arechinu. 

- W okresie od 13 marca 2020 roku Arechin nie był sprzedawany przez Adamed do szpitali. Przekazaliśmy go bezpłatnie, jako darowiznę. Również dostarczaliśmy ten lek na własny koszt, finansując transport - odpowiedziała nam wtedy Martyna Strupczewska, rzeczniczka firmy.  

W swoim raporcie NIK-owcy ujawnili również, że szpitale zaraportowały o siedmiu niepożądanych efektach po podaniu Arechinu, w tym czterech polegających na zaburzeniach pracy serca. 

"Kierownictwo szpitali uznało, iż w przypadku dwóch pacjentów przyczyną ich śmierci mogło być podanie leku Arechin" - napisali inspektorzy NIK. Jako pierwszy informował o tym "Dziennik Gazeta Prawna" w lutym tego roku.

Ostatecznie Arechin stracił status "leku na koronawirusa" dopiero w październiku 2020 roku. Stało się tak również na wniosek producenta, Adamedu. 

"Z przykrością stwierdzamy, że zamieszanie wokół stosowania chlorochiny jako leczenia wspomagającego u chorych z COVID19, nie tylko w Polsce, nosi znamiona walki konkurencyjnej, w którą włączone są wielkie zagraniczne koncerny farmaceutyczne promujące swoje bardzo drogie leki. Nieetyczne działania koncernów mogą ograniczać dostęp do znacznie tańszych terapii" - taki komunikat spółka umieściła na swoich stronach jeszcze na początku sierpnia 2020 r. 

Dwa zawiadomienia

Jak się dowiedzieliśmy, efektem kontroli NIK są również dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, wysłane do oceny przez prokuraturę. Dotyczą podejrzenia, że prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Grzegorz Cessak mógł popełnić przestępstwo opisane w artykule 231. Kodeksu karnego. To tak zwane "przestępstwo urzędnicze", które polega na przekroczeniu uprawnień bądź niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.

Kontrolerzy NIK uważają, że prezes mógł również popełnić przestępstwo opisane w artykule 273 Kodeksu karnego. Ten artykuł przewiduje do dwóch lat więzienia za "używanie dokumentu poświadczającego nieprawdę".

Do momentu publikacji tego materiału nie udało nam się dowiedzieć, czego dokładnie dotyczą obydwa zawiadomienia złożone w prokuraturze przez prawników z Najwyższej Izby Kontroli. Skierowaliśmy także pytania do firmy Adamed i prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych.

Urząd nie ma informacji o śmierciach

Z obszernej odpowiedzi, którą przesłał nam rzecznik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Jarosław Buczek wynika, że jego szefowie dotąd nie wiedzieli o zawiadomieniach przesłanych do prokuratury. Z tej samej odpowiedzi wynika, że Urząd oficjalnie nic nie wie o przypadkach śmierci dwóch pacjentów, którym lekarze aplikowali Arechin.

"Do Urzędu Rejestracji nie wpłynęło żadne zgłoszenie niepożądanych działań po podaniu produktu Arechin, o którym mowa w raporcie NIK, które doprowadziły do zgonu pacjenta. Zdarzenia opisane w raporcie NIK nie zostały zgłoszone do Urzędu ani przez osoby obowiązane ani przez osoby uprawnione do zgłaszania działań niepożądanych, wobec czego nie można było ocenić związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy podaniem leku a zgonem" - brzmi fragment odpowiedzi.

Według rzecznika URPL ekspresowe tempo, w którym zarejestrowano dodatkowe wskazanie terapeutyczne Arechinu, uzasadnione było nadzwyczajną sytuacją w Polsce i na świecie.

"Decyzja organu była zbieżna ze stanowiskiem Europejskiej Agencji Leków (EMA), która wskazywała również na możliwość stosowania chlorochiny i hydroksychlorochiny zgodnie z zatwierdzonymi wskazaniami oraz w ramach badań klinicznych lub krajowych programów pilnej pomocy leczenia COVID-19 (emergency use programmes). Również amerykańska agencja leków FDA dnia 28 marca 2020 roku zatwierdziła stosowanie chlorochiny i hydroksychlorochiny w leczeniu pacjentów z COVID-19 w ramach programów pilnej pomocy. Polskie prawo nie przewiduje instytucji programów pilnej pomocy. Z tego powodu uzasadnione było zarejestrowanie wskazania do stosowania leku Arechin, tak aby umożliwić stosowanie leku wyłącznie w leczeniu wspomagającym, w warunkach szpitalnych, pod nadzorem lekarza" - napisał Jarosław Buczek.

Autorka/Autor:Robert Zieliński, Grzegorz Łakomski

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości
Tomasz Szatkowski bez dostępu do tajemnic NATO. Postępowanie ABW

Tomasz Szatkowski bez dostępu do tajemnic NATO. Postępowanie ABW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co najmniej 20 osób zginęło, a około 50 zostało rannych w wyniki zmasowanego ataku Rosjan na ukraińskie miasta. Rakiety spadły m.in. na Kijów, gdzie uszkodzony został szpital dziecięcy oraz Krzywy Róg, rodzinne miasto prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który w poniedziałek składa wizytę w Polsce.

Jeden z najgorszych ataków od początku inwazji. Nie żyje co najmniej 20 osób

Jeden z najgorszych ataków od początku inwazji. Nie żyje co najmniej 20 osób

Źródło:
PAP, Reuters

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że w związku z rosyjskim ostrzałem na Ukrainie "wszczęto wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej". To już drugi taki komunikat w poniedziałek.

Rosja ostrzeliwuje Ukrainę. Polskie dowództwo "wszczęło niezbędne procedury"

Rosja ostrzeliwuje Ukrainę. Polskie dowództwo "wszczęło niezbędne procedury"

Źródło:
tvn24.pl

W związku z wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce należy spodziewać się utrudnień w ruchu oraz tymczasowych zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej - informuje Zarząd Transportu Miejskiego.

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w poniedziałek składa wizytę w Polsce - poinformowała Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. O godzinie 13.10 spotka się z premierem Donaldem Tuskiem, o godzinie 14 - z prezydentem Andrzejem Dudą.

Wołodymyr Zełenski w Polsce

Wołodymyr Zełenski w Polsce

Źródło:
PAP

O "stworzenie warunków" do bezpośredniego dialogu między Ukrainą i Rosją zaapelował przywódca Chin Xi Jinping w poniedziałek podczas spotkania z premierem Węgier Viktorem Orbanem - podały państwowe media. Orban pochwalił "konstruktywne i ważne inicjatywy" Pekinu na rzecz osiągnięcia pokoju.

Orban w Chinach. Pochwalił "konstruktywne i ważne inicjatywy" Pekinu

Orban w Chinach. Pochwalił "konstruktywne i ważne inicjatywy" Pekinu

Źródło:
PAP

Mam za duże doświadczenie, aby uznać za rozczarowujący wynik, który pozwala nam na podwojenie liczby posłów - powiedziała liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, komentując wyniki drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji. Stwierdziła, że to tylko "odroczenie" sukcesu jej ugrupowania.

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Wyniki wyborów we Francji. Komentuje Marine Le Pen

Źródło:
TVN24, PAP

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek skrytykował szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka. - W 2015 roku w czasie kampanii wyborczej słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem. I to były chyba ostatnie mądre słowa, które pan przewodniczący Błaszczak powiedział - ocenił Mastalerek.

Mastalerek o Błaszczaku: ostatnie mądre słowa powiedział osiem lat temu, kiedy pisałem mu przekazy

Mastalerek o Błaszczaku: ostatnie mądre słowa powiedział osiem lat temu, kiedy pisałem mu przekazy

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro po otrzymaniu listu od Jarosława Kaczyńskiego na temat Funduszu Sprawiedliwości poprosił o opinię specjalisty od prawa kanonicznego i ruchu drogowego, który stwierdził, że wszystko jest zgodne z przepisami - podaje "Wyborcza". Prezes PiS w liście ostrzegał przed skutkami korzystania z Funduszu Sprawiedliwości przez kandydatów Solidarnej Polski.

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Po liście od Jarosława Kaczyńskiego Zbigniew Ziobro poradził się prawnika

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl

Metallica znów zaskoczyła polską publiczność. Podczas drugiego koncertu w Warszawie zespół wykonał kolejny utwór z rodzimej klasyki rocka. Tym razem padło na "Kocham cię, kochanie moje" z repertuaru Maanamu. W przeszłości muzycy podczas występów w Polsce zagrali już "Wehikuł czasu" Dżemu i "Sen o Warszawie" Czesława Niemena.

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Metallica znów to zrobiła. Kolejny polski klasyk w wykonaniu zespołu

Źródło:
tvn24.pl

Turyści w Chorwacji mogą skorzystać z kąpieli w najczystszym morzu w Europie - wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego w przez telewizję HRT.

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Kraj z najczystszym morzem w Europie. "To prawdziwa perła"

Źródło:
PAP

We wczesnych godzinach porannych w niedzielę do służb wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który wskoczył z mola w Niechorzu (woj. zachodniopomorskie) do wody i nie wypłynął. Poszukiwania trwały cały dzień, wieczorem ciało 29-latka wypłynęło na brzeg. Zwłoki zabezpieczono do przeprowadzenia sekcji.

Wskoczył z mola do wody. Zwłoki znaleziono na brzegu

Wskoczył z mola do wody. Zwłoki znaleziono na brzegu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W poniedziałek rano rozpoczęło się zwołane przez prezydenta Andrzej Dudę posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Odbywa się ono przed wylotem polskiej delegacji do Waszyngtonu, na szczyt NATO.

Prezydent na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Przed szczytem NATO

Prezydent na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Przed szczytem NATO

Źródło:
PAP, TVN24

Tomasz Szatkowski nie poleci razem z prezydentem i ministrami do Waszyngtonu na szczyt NATO. To oczywiste od momentu, kiedy rząd zablokował jego udział - powiedział w TVN24 Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta.

"Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

"Szatkowski nie będzie na pokładzie tego samolotu". Mastalerek: to oczywiste

Źródło:
TVN24

"Nie ma co udawać, że nic się nie stało. Szantaż okazał się skuteczny. Aby nie dopuścić do kolejnych wyborów samorządowych albo co gorsza nie narazić Małopolski na zdobycie władzy przez koalicję PO i PSL, trzeba było ustąpić" - tak skomentował problemy z wyborem marszałka Małopolski wiceprzewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki. Według niego "jednym z prowodyrów tej operacji był dotychczasowy marszałek".

"Szantaż okazał się skuteczny". Ryszard Terlecki o wyborach na marszałka Małopolski

"Szantaż okazał się skuteczny". Ryszard Terlecki o wyborach na marszałka Małopolski

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę przez część kraju przeszły nawałnice. Najtrudniejsza sytuacja była w Mielcu (Podkarpackie), który nawiedziła superkomórka burzowa. Wiatr uszkodził dachy i połamał drzewa, doszło też do zalań piwnic. Niektóre domy w rejonie Rzeszowa i Krosna wciąż nie mają prądu.

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

"Nie było nic widać. Grad tak bił w okna, że coś okropnego"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

Poniedziałek w części kraju zapowiada się burzowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia na terenie trzech województw. Najgroźniejsze zjawiska są spodziewane w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Tu będzie groźnie. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Źródło:
IMGW

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed poniedziałkowymi burzami, które mogą powodować przerwy w dostawie prądu. Do mieszkańców dwóch województw wysłano SMS-owe ostrzeżenia.

Alert RCB wysłany do mieszkańców dwóch województw

Alert RCB wysłany do mieszkańców dwóch województw

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowy Front Ludowy wygrał wybory we Francji, ale nie uzyskał samodzielnej większości w parlamencie - wynika z danych ministerstwa spraw wewnętrznych, które podał "Le Monde".

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Lewica triumfuje we Francji, ale bez samodzielniej większości. Wyniki wyborów

Źródło:
BBC, TVN24, Reuters, PAP
Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Ojciec mawiał: pamiętaj, kiedyś możesz leżeć nago w śniegu 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Po ogłoszeniu prognozy wyników wyborczych we Francji na paryskim placu Republiki pojawiły się tłumy. Chociaż nie doszło do poważnych incydentów, policja musiała interweniować, o czym przekonał się korespondent "Faktów" TVN Maciej Woroch. - Relację przyjdzie mi skończyć z drapaniem w gardle i łzami w oczach - mówił po tym, jak funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego.

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Bez poważnych incydentów, choć gaz poszedł w ruch. Paryż zareagował na wynik wyborów

Źródło:
PAP, TVN24

"W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie" - napisał premier Donald Tusk po pierwszych sondażowych wynikach drugiej tury wyborów parlamentarnych we Francji.

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Tusk komentuje wybory we Francji. "To wystarczy, żeby być szczęśliwym w Warszawie"

Źródło:
tvn24.pl

Siły rosyjskie są coraz bliżej zajęcia ważnego miasteczka w Donbasie. Według analityków ukraińskiego projektu DeepState, którzy śledzą wydarzenia na froncie, Rosjanie zbliżyli się do szeregu wiosek w obwodu donieckim. Ukraińcy odpierają natarcie wroga. W ciągu doby dochodzi do ponad 150 starć bojowych. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.  

Rosjanie prą naprzód, Ukraińcy pokazali "piekło na ziemi"

Rosjanie prą naprzód, Ukraińcy pokazali "piekło na ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd pracuje nad wdrożeniem nowych regulacji dotyczących drewna energetycznego. - Nie ma żadnych podstaw do tego, żeby spalać w kotłach elektrowni pełnowartościowe drewno, które może trafić do polskiego przemysłu drzewnego" - wyjaśnił wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. Zmiany mają wejść w życie już w najbliższych tygodniach.

Zmiany w spalaniu drewna coraz bliżej. Wiceminister wyjaśnia

Zmiany w spalaniu drewna coraz bliżej. Wiceminister wyjaśnia

Źródło:
PAP

W poniedziałek pracownicy fabryki Samsung Electronics podjęli trzydniowy strajk, żądając podwyżek, dodatkowych premii oraz więcej płatnych urlopów. To druga, a zarazem najliczniejsza akcja protestacyjna w 55-letniej historii giganta technologicznego.

Pracownicy giganta rozpoczęli strajk. Druga taka akcja w historii

Pracownicy giganta rozpoczęli strajk. Druga taka akcja w historii

Źródło:
PAP

W termach w Bańskiej Niżnej (woj. małopolskie) 11-latka straciła przytomność podczas zabawy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziecko poślizgnęło się i uderzyło głową o podłogę. Dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

11-latka straciła przytomność w termach. Trafiła do szpitala

11-latka straciła przytomność w termach. Trafiła do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczny czerwiec był najcieplejszy w historii, kontynuując trwającą ponad rok serię, w której bite były miesięczne rekordy temperatury - podała europejska agencja Copernicus Climate Change Service (C3S).

Za nami najgorętszy czerwiec w historii. To dwunasty miesiąc z rzędu, w którym padł taki rekord

Za nami najgorętszy czerwiec w historii. To dwunasty miesiąc z rzędu, w którym padł taki rekord

Źródło:
Reuters, AP, The Guardian, Copernicus

Władze podejmują zdecydowane działania w celu powstrzymania epidemii w Namwom w Korei Południowej. Ponad tysiąc osób zatruło się tam norowirusem po zjedzeniu kimchi - popularnego w Korei dania z fermentowanej kapusty. Norowirusy powodują objawy zatrucia pokarmowego - biegunkę, boleści, wymioty.

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Ponad tysiąc osób zatruło się po zjedzeniu kimchi

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

W mediach społecznościowych znowu masowo rozpowszechniany jest fałszywy cytat przypisywany Robertowi Makłowiczowi. To przykład trollingu internetowego.

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Antypolska "wypowiedź" Makłowicza. Drugie życie fake newsa

Źródło:
Konkret24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl