"Anonimowi są wszystkim i nikim. To jest po prostu szyld, pod którym może się podpisać każdy" - tak o grupie Anonymous, która od kilku dni atakuje polskie strony rządowe, mówi były haker, który skontaktował się z redakcją Kontaktu 24. Ataki na strony administracji publicznej i partii politycznych rozpoczęły się w weekend. Po kolei "padały" domeny między innymi premiera, prezydenta i poszczególnych resortów. "Prędzej czy później każdy serwer klęknie" - dodaje w rozmowie z reporterem TVN24.
Źródło: Kontakt 24