Ambasada RP w Mińsku przekazała stronie białoruskiej kilkanaście pism i not dyplomatycznych w sprawie więzionego na Białorusi dziennikarza Andrzeja Poczobuta, ostatnią - 23 sierpnia. Charge d'affaires ambasady w piśmie do Rzecznika Praw Obywatelskich poinformował, że Polska nie otrzymała na nie odpowiedzi albo dostała odpowiedź odmowną.
Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz mniejszości polskiej na Białorusi, 8 lutego został skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Po nieuwzględnionym odwołaniu od wyroku przebywa w kolonii karnej w Nowopołocku.
Według ostatnich, szczątkowych informacji prawdopodobnie przez pół roku będzie przebywał w karcerze. Białoruski reżim oskarżył go, a sąd skazał za to, że miał "wzywać do sankcji i innych działań na szkodę Białorusi" za pośrednictwem publikacji w mediach i internecie, a także popełnić "celowe działania, mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym".
Według informacji podawanych przez Związek Polaków na Białorusi, rodzina i adwokat nie mają kontaktu z Poczobutem. Jego żona od początku lipca nie otrzymała od niego żadnego listu, więzionemu dziennikarzowi nie są też dostarczane leki na serce.
Kilkanaście pism ws. Poczobuta
Biuro rzecznika praw obywatelski Marcina Wiącka poinformowało w czwartek, że poprosił on ambasadora RP w Mińsku o informacje o podejmowanych działaniach w sprawie Andrzeja Poczobuta i o pomocy, jaka jest udzielana uwięzionemu. W piśmie Wiącek podkreślił, że z niepokojem obserwuje działania władz Białorusi wobec dziennikarza, który przebywa w więzieniu od 25 marca 2021 r.
Wyraził także niepokój w związku z pogarszającym się stanem zdrowia więzionego oraz praktykami białoruskiej służby więziennej, które ograniczają dziennikarzowi dostęp do opieki medycznej i nie przekazują leków od rodziny. "Obecnie, z uwagi na pozbawienie możliwości kontaktu z rodziną, podjęcie działań mających na celu pomoc Andrzejowi Poczobutowi wydaje się pilne dla ratowania jego zdrowia i życia" - zaznaczył RPO.
Charge d'affaires ambasady RP w Białorusi Marcin Wojciechowski odpowiedział w piśmie skierowanym do RPO, że sprawa Poczobuta stanowi najwyższy priorytet w pracy placówki, która nie ustaje w wysiłkach, by mu pomóc.
"Niestety strona białoruska konsekwentnie pozostaje bierna na nasze prośby i starania. Doszło tylko do jednego mojego spotkania z Andrzejem Poczobutem 16 października 2021 r. Podczas tego widzenia odmówił on możliwości wyjazdu z Białorusi i zapewnił, że zamierza odbyć karę niezależnie od wysokości wyroku (było to jeszcze przed wyrokiem)" - zaznaczył dyplomata, cytowany w komunikacie RPO.
Podkreślił, że ambasada przekazała stronie białoruskiej kilkanaście not dyplomatycznych i pism ws. stanu zdrowia Andrzeja Poczobuta, możliwości widzenia z nim, możliwości udziału w jego procesie. "Na wszystkie nie otrzymaliśmy odpowiedzi albo odpowiedź odmowną. Ze względu na obecną sytuację polityczną nasze pole manewru w tej sprawie jest ograniczone, ale nie pozostajemy bierni, choć nie przynosi to zamierzonego rezultatu" - napisał Wojciechowski.
Andrzej Poczobut skazany
Marcin Wojciechowski zapewnił, że osobiście podejmował próby monitorowania procesu Andrzeja Poczobuta we wszystkich instancjach. "Podczas pierwszej rozprawy zostałem wpuszczony do budynku sądu, ale bez możliwości wejścia na salę rozpraw, podczas kolejnych nie wpuszczono mnie do budynku sądu. Ostatnią notę do białoruskiego MSZ z prośbą o możliwość widzenia z Andrzejem Poczobutem przekazaliśmy 23 sierpnia br. Mogę jedynie zapewnić, że będziemy nadal podejmować wszelkie możliwe działania w tej sprawie" - zaznaczył dyplomata.
W sprawie Andrzeja Poczobuta RPO wystąpił też do prezesa PCK Jerzego Biska. W liście zapytał się go, czy Polski Czerwony Krzyż ma możliwość udzielenia pomocy Andrzejowi Poczobutowi, a zwłaszcza dostarczenia mu leków.
W uznanym za polityczny procesie, władze Białorusi zarzuciły Poczobutowi "podżeganie do nienawiści", a jego działaniom, polegającym na kultywowaniu polskości i publikowaniu artykułów w mediach, przypisano znamiona "rehabilitacji nazizmu". Organizacje praw człowieka uznają Poczobuta za więźnia politycznego, a postępowanie wobec niego – za motywowane politycznie. Polskie władze domagają się uwolnienia Poczobuta i oczyszczenia go z politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów. MSZ RP wielokrotnie zapewniało, że stale prowadzi działania na rzecz uwolnienia Poczobuta.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: BELTA.BY