- Potrzebujemy od naszych sojuszników bardzo mocnych gwarancji bezpieczeństwa, nie tylko na papierze. Powinniśmy się starać o twardą infrastrukturę NATO - powiedział w sobotę Andrzej Duda. Kandydat PiS na prezydenta wziął udział w spotkaniu organizowanym przez Instytut Wolności poświęconym polityce zagranicznej.
Andrzej Duda podkreślał w sobotę, że prezydent Rzeczypospolitej powinien aktywnie kształtować polską politykę zagraniczną. - Prezydent samą swoją obecnością uosabia państwo polskie, to niezwykle istotna rola, która w moim przekonaniu ma charakter nie tylko symboliczny - wyjaśnił Duda.
- Prezydent w pewnym sensie może być kreatorem polskiej polityki zagranicznej, oczywiście przy uwzględnieniu wszystkich konstytucyjnych uwarunkowań, czyli przede wszystkim przy współdziałaniu z premierem i szefem MSZ - zaznaczył.
Jak tłumaczył, pole do działalności prezydenta w zakresie polityki zagranicznej widzi zwłaszcza w pięciu obszarach: bezpieczeństwa, aktywizacji polskiej dyplomacji, promocji Polski i aktywnej polityki historycznej, współpracy z Polakami mieszkającymi poza granicami kraju oraz kształtowania pozycji Polski w organizacjach międzynarodowych.
Armia ma odstraszać
Mówiąc o bezpieczeństwie, kandydat PiS na prezydenta podkreślał, jak ważna jest sprawność i doskonałe wyposażenie polskiej armii.
- Kierunkiem, do którego musimy powrócić, jest coś, co określa się mianem obrony terytorialnej. Polska potrzebuje sprawnej armii defensywnej, bardzo dobrze wyposażonej, czego dzisiaj brakuje. Jaką rolę ma pełnić ta armia? Przede wszystkim odstraszającą. Żeby każdy się zastanowił dwa czy nawet cztery razy, zanim podejmie jakiekolwiek działania militarne wobec Polski - powiedział Duda.
Wyjaśnił, że polska armia powinna funkcjonować na tyle skutecznie, by w razie potrzeby zapewnić nam obronę do czasu otrzymania pomocy od sojuszników.
Twarda infrastruktura NATO w Polsce
Duda podkreślał też, że "budowa potencjału militarnego powinna się opierać na produkcji realizowanej w Polsce".
Jak dodał, jeśli Polska decyduje się na zakup uzbrojenia od któregoś z państw NATO, powinna jednocześnie negocjować zwiększenie obecności sił Sojuszu na naszym terytorium.
Kandydat PiS mówił także, że wobec słabości polskiej armii i agresji rosyjskiej tuż za naszą granicą, Polska powinna starać się o mocne gwarancje bezpieczeństwa ze strony sojuszników, które nie byłyby "tylko na papierze". - Powinniśmy się starać o twardą infrastrukturę NATO - sprecyzował. - To jest kierunek, w którym Polska powinna zmierzać - zaznaczył.
Duda nawiązał do zaplanowanego na przyszły rok szczytu NATO w Warszawie. Jego zdaniem Polska powinna już teraz stworzyć pakiet propozycji wzmocnienia obecności Sojuszu w naszej części Europy.
- Trzeba wyjść z konkretnym pakietem propozycji, już go negocjować, tak aby pakiet został na tym szczycie NATO w Warszawie przyjęty - stwierdził. Inicjatywę taką określił mianem "Newport Plus".
"Diamentowe ambasady"
Duda mówił również o potrzebie aktywizacji polskiej dyplomacji. Chodzi m.in. o stworzenie "sieci diamentowych ambasad", w tych państwach, które Polska uzna za szczególnie istotne z punktu widzenia naszych interesów.
- To powinno mieć oczywiście charakter niejawny. To powinna być nasza, absolutnie wewnętrzna tajna decyzja, które ambasady stają się takimi diamentowymi ambasadami. One powinny być wzmocnione zarówno pod względem personalnym, jak i infrastrukturalnym, a przede wszystkim finansowym - mówił polityk PiS. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości opowiedział się też za utworzeniem polskiej szkoły dyplomacji.
- Potrzebujemy młodej kadry do polskiej dyplomacji, która będzie w sposób nowoczesny i niezwykle kompetentny umiała realizować polskie interesy za granicą - zaznaczył. Jego zdaniem, warto byłoby rozważyć także tworzenie szkół polskiego prawa za granicą. W kwestii relacji z Polonią i Polakami za granicą, Duda zaproponował wzmocnienie współpracy z organizacjami polonijnymi w innych krajach, powrót do modelu, w którym to Senat, nie MSZ dysponuje środkami na wsparcie dla Polonii. Mówił także o potrzebie tworzenia polskich szkół dla dzieci naszych rodaków mieszkających za granicą. Kandydat PiS zgłosił ponadto postulaty dążenia Polski do członkostwa w G20, a także w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. - Powinniśmy zabiegać o to, aby był polski kandydat na przewodniczącego ONZ. To jest może odważne, ale dlaczego nie? Powinniśmy podjąć w tym kierunku starania - przekonywał Duda.
Autor: kg\mtom\kwoj / Źródło: TVN24, PAP