W przeciwieństwie do Niemiec, Polska wypełnia zobowiązanie do wydatkowania 2 procent PKB na rzecz NATO - napisała w czwartek w mediach społecznościowych ambasador USA Georgette Mosbacher. Dodała, że Polska chętnie powitałaby amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech.
"W przeciwieństwie do Niemiec, Polska wypełnia zobowiązanie do wydatkowania 2% PKB na rzecz NATO. Chętnie byśmy powitali w Polsce amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech" - napisała na swoim profilu na Twitterze w czwartek ambasador USA Georgette Mosbacher.
W przeciwieństwie do Niemiec, Polska wypełnia zobowiązanie do wydatkowania 2% PKB na rzecz NATO. Chętnie byśmy powitali w Polsce amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Niemczech.
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) August 8, 2019
Deklaracja o współpracy
W połowie czerwca w Waszyngtonie prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump podpisali deklarację o współpracy obronnej, która przewiduje między innymi zwiększenie stałej rotacyjnej obecności wojsk USA.
Liczba żołnierzy trwale stacjonujących w Polsce ma wzrosnąć o około tysiąc wojskowych, w naszym kraju ma również zostać utworzone wysunięte amerykańskie dowództwo szczebla dywizji. Ponadto Polska zadeklarowała gotowość zakupu 32 wielozadaniowych samolotów bojowych piątej generacji F-35. Zdaniem amerykańskiego prezydenta F-35 to jeden z "najwspanialszych myśliwców bojowych na świecie".
Kwestia zwiększonej obecności amerykańskich wojsk w Polsce pojawiła się podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy u Donalda Trumpa w USA, w czerwcu tego roku.
Odnosząc się do zwiększonej obecności militarnej w Polsce, amerykański prezydent powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu z polskim prezydentem, że mowa o żołnierzach, którzy "mogą być przeniesieni z Niemiec bądź z innego miejsca".
- Nie będziemy relokować dodatkowych żołnierzy do Europy - podkreślił wówczas Trump.
Autor: mart//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański / PAP