Aktorka Olgą Bołądź i Piotr Bystrianin z Fundacji Ocalenie o sytuacji migrantów na granicy z Białorusią  

Źródło:
TVN24
Bołądź: najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzły
Bołądź: najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzłyTVN24
wideo 2/4
Bołądź: najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzłyTVN24

Nie mogę spać, myśląc o tych dzieciach, które marzną w lesie i mogą nie przeżyć kolejnej nocy - wyznała w "Faktach po Faktach" aktorka Olga Bołądź. - Niestety, polskie władze wywożą dzieci do lasu noc w noc, dzień w dzień. Jest to koszmar, który trudno zrozumieć, w który trudno uwierzyć - powiedział Piotr Bystrianin z Fundacji Ocalenie. W jego ocenie "to, co robi Polska, to jest strategia ludobójstwa". - Ktoś zdecydował, że ci ludzie mają umierać, żeby innych odstraszyć. Tak nie działa państwo prawa - przekonywał.

Na granicy z Białorusią trwa kryzys migracyjny. Na pasie przygranicznym obowiązuje stan wyjątkowy, co wiąże się z zakazem wstępu na ten teren między innymi dla dziennikarzy i aktywistów z organizacji pozarządowych. Straż Graniczna zatrzymuje coraz więcej osób, próbujących nielegalnie przedostać się na polską stronę. Pogranicznicy przyznali, że wobec grupy z Michałowa - w tym kobiet i dzieci - została zastosowana procedura push back.

ZOBACZ CAŁE "FAKTY PO FAKTACH" W TVN24 GO >>>

Bołądź: najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzły

- Bardzo się przejęłam tą sytuacją. Nie mogę spać, myśląc o tych dzieciach, które marzną w lesie i mogą nie przeżyć kolejnej nocy - wyznała Bołądź. Aktorka został zaproszona do udziału w akcji stowarzyszenia Kobiety Filmu, w ramach której wraz z muzykiem Krzysztofem Zalewskim udała się do Michałowa przy granicy z Białorusią, by przekazać migrantom rzeczy pierwszej potrzeby.

- Pojechaliśmy, żeby przetrzeć szlaki, żeby podziękować mieszkańcom i włodarzom Michałowa, że się angażują, że maja odwagę, że wychodzą naprzeciw potrzebom ludzkim, żeby poznać też ludzi z Fundacji, którzy spędzają swój czas i poświęcają swoje zdrowie, szukając nocą w lesie ludzi, rodzin, małych dzieci, starszych osób. Chciałam to zobaczyć na własne oczy, móc zawieźć rzeczy, które kupiliśmy dla potrzebujących i poznać te osoby - mówiła Bołądź. Dodała, że spotkali się "z życzliwością i ciepłym przyjęciem".

- Tam, po drugiej stronie, są ludzie, którzy nie znają języka, są to często osoby nieprzygotowane na warunki, które spotykają. Chcieliśmy zachęcić inne fundacje i inne gminy, żeby otwierały swoje serca i pomagały tym osobom. Bo nieważna jest przyczyna, najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzły, by nie stała im się krzywda, żeby te dzieci znalazły odpowiednią opiekę, wraz ze swoimi rodzicami i żeby były bezpieczne. Jesteśmy przyzwoitymi ludźmi, taki jest nasz obowiązek, tak powinniśmy się zachować, a my jako osoby publiczne powinniśmy dać zwyczajnie przykład - stwierdziła artystka.

Jej zdaniem "przede wszystkim liczy się prawo serca". - Mam nadzieję, że my jako Polacy pomożemy tym ludziom, bo tak należy - przekonywała aktorka.

Bołądź: najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzły
Bołądź: najważniejsze jest to, by te osoby w tym momencie nie zamarzłyTVN24

Bystrianin: polskie władze wywożą dzieci do lasu noc w noc, dzień w dzień

Według Piotra Bystrianina na granicy polsko-białoruskiej trwa kryzys humanitarny. - Przy granicy są tysiące osób, także w białoruskich lasach, które zostały tam wyrzucone przez polskie służby. Są tam też dzieci. Dostajemy sygnały od ludzi, którzy błagają o pomoc, którzy nie mają co jeść, jedzą liście. Takich osób spotykamy też dużo już po polskiej stronie granicy. Problemem jest to, że jeżeli takie osoby będą chciały prosić o ochronę w Polsce i wezwie się Straż Graniczną, to w większości wypadków te osoby znowu trafią do lasu - mówił aktywista. - Niestety polskie władze wywożą dzieci do lasu noc w noc, dzień w dzień. Jest to koszmar, który trudno zrozumieć, w który trudno uwierzyć - przyznał. Dodał, że "czasami ktoś trafia do szpitala i niestety ze szpitala zwykle potem wraca na granicę".

Gość "Faktów po Faktach" powiedział, że w miniony weekend pomagał 13 osobom, w tym czworgu dzieci, znalezionym we wsi Narewka na Podlasiu. Zaznaczył, że jedno z dzieci ma chorobę oka i powinien się nim zająć lekarz. - Przyjechała po nich ciężarówka wojskowa, zostali do niej wsadzeni i zamiast do placówki zostali zawiezieni na granicę. Niedługo później otrzymywaliśmy od nich informacje, że są już w Białorusi - relacjonował.

Bystrianin: polskie władze wywożą dzieci do lasu noc w noc, dzień w dzień
Bystrianin: polskie władze wywożą dzieci do lasu noc w noc, dzień w dzieńTVN24

Jak ocenił, "niestety nie można ufać polskim władzom, ani polskim służbom". - Jest to dramat, ponieważ te osoby boją się prosić o pomoc. Ktoś może być w zagrożeniu życia, jego dzieciom może coś grozić, i ten człowiek może się bać poprosić o pomoc. Rządzący mają coraz więcej krwi na rękach - oświadczył Bystrianin.

Jak mówił, "nawet, jeżeli migranci błagają służby białoruskie, żeby pozwolili im wrócić do swoich krajów, tam gdzie nawet grozi im niebezpieczeństwo, ale wolą to ryzyko niż pewną śmierć w polskim lesie, są bici, okradani i zmuszani do przejścia znowu na polską stronę". - To dla nich jest pułapka. To, co robi Polska, to jest strategia ludobójstwa. Ktoś zdecydował, że ci ludzie mają umierać, żeby innych odstraszyć. Tak nie działa państwo prawa, tak nie powinien działać kraj Unii Europejskiej - przekonywał aktywista.

Autorka/Autor:momo

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl