- Informacja o moim kandydowaniu do Sejmu z list PiS jest nieprawdziwa, jak wiele innych doniesień medialnych na mój temat. Nikt nie prowadzi ze mną takich rozmów i nie dostałem żadnych propozycji udzielania się w polityce - mówi w wywiadzie dla Onet.pl Tomasz Kaczmarek, były funkcjonariusz CBA. Co prawda dementuje medialne doniesienia, jakoby startował z list PiS, ale zastrzega, że jeśli "usłyszy propozycję, to ją rozważy".
W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje, że Kaczmarek miałby wystartować do Sejmu z drugiego miejsca we Wrocławiu. Zapytany o to stanowczo zaprzecza. Twierdzi, że nie dostał takiej propozycji, ani żadnej innej oferty politycznej.
Bardzo dobry parlamentarzysta
Kaczmarek odniósł się także do słów posłanki PiS Beaty Kempy, która powiedziała: "uważam, że Agent Tomek byłby bardzo dobrym parlamentarzystą i w komisji ds. służb specjalnych. Większego eksperta od służb specjalnych poza nim, Mariuszem Kamińskim i Antonim Macierewiczem w Polsce nie ma. Tworzyliby w trójkę idealny zespół".
Zdaniem byłego agenta słowa posłanki PiS to duży komplement. - Cieszy on tym bardziej, iż wypowiedziała go bardzo inteligentna i odważna kobieta, doświadczony polityk. Jednak powtórzę to, co powiedziałem przed chwilą - nikt nie rozmawiał ze mną o ewentualnym starcie w wyborach, a i ja nie czułem potrzeby inicjowania z nikim rozmowy na ten temat - mówi. Zastrzega jednak, że gotów jest rozważyć propozycję polityczną.
Źródło: Onet.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24