"Wniosek marszałek Sejmu w sprawie sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym, a Sejmem i prezydentem nie ma podstaw, celem wniosku jest uniemożliwienie Sądowi Najwyższemu wykonywania jego roli" - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w stanowisku do Trybunału Konstytucyjnego, wnosząc o umorzenie sprawy. Jednocześnie wniósł o wyłączenie między innymi dwojga byłych polityków PiS - Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza.
W piątek na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich opublikowano stanowisko Adama Bodnara w sprawie wniosku marszałek Sejmu Elżbiety Witek z 22 stycznia 2020 r. o rozstrzygnięcie sporów kompetencyjnych. Marszałek zwróciła się wówczas o rozstrzygnięcie sporu między SN a Sejmem oraz między SN a prezydentem. Chodzi m.in. o przepisy konstytucji odnoszące się do podziału władz i powoływania sędziów.
CO TO JEST SPÓR KOMPETENCYJNY I KIEDY MOŻE DO NIEGO DOJŚĆ >>>
Rozprawa w pełnym składzie TK dotycząca rozpatrzenia sporu kompetencyjnego zaplanowana jest na 3 marca. Wniosek marszałek Sejmu, którym ma zająć się Trybunał, wiąże się z pytaniami prawnymi I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf i podjętą 23 stycznia uchwałą trzech izb SN - Cywilnej, Karnej i Pracy. W uchwale stwierdzono, że nienależyta obsada sądu może być wtedy, gdy w jego składzie zasiada osoba wskazana przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
ZOBACZ UCHWAŁĘ TRZECH IZB SĄDU NAJWYŻSZEGO
Bodnar: wniosek marszałek Sejmu nie ma podstaw faktycznych ani prawnych
RPO wniósł o umorzenie postępowania z uwagi na niedopuszczalność wydania orzeczenia. "Wniosek Marszałek Sejmu RP nie ma podstaw faktycznych ani prawnych. Jest wnioskiem o rozstrzygnięcie nieistniejącego, pozornego sporu kompetencyjnego. Ma na celu uniemożliwienie Sądowi Najwyższemu wykonywanie jego konstytucyjnej i ustawowej roli, a także implementację wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Jednoznacznie nie spełnia także innych konstytucyjnych i ustawowych przesłanek" - podkreślił Rzecznik.
RPO argumentuje, że spór kompetencyjny musi dotyczyć rozstrzygania przez różne organy tej samej sprawy. Według Rzecznika oznacza to, iż spór taki jest możliwy w zasadzie tylko w obrębie tych samych władz, czyli albo ustawodawczej, albo wykonawczej, albo też sądowniczej. "A w przypadku Sądu Najwyższego trudno sobie wyobrazić, aby mógł on wejść w spór z innymi centralnymi konstytucyjnymi organami państwa, ponieważ nie sprawują one wymiaru sprawiedliwości. Nie sposób zatem stwierdzić, aby Sejm i SN uznały się za właściwe do rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydały w niej rozstrzygnięcia" - wyjaśnia Bodnar.
Zdaniem Rzecznika, nie istnieje również spór kompetencyjny między Sądem Najwyższym a prezydentem. "Kompetencja głowy państwa do powołania sędziów nie może być bowiem utożsamiana z kompetencjami sądów co do prawidłowego kształtowania składów orzekających" - zaznaczono w stanowisku RPO. "Intencją marszałek Sejmu jest w istocie nie dążenie do rozstrzygnięcia sporu kompetencyjnego, lecz osiągnięcie innego celu - zawieszenia postępowań przed organami, które rzekomo prowadzą spór" - napisał Bodnar.
Pełna treść wniosku Rzecznika Praw ObywatelskichWniosek o wyłączenie ze sprawy między innymi Piotrowicza i Pawłowicz
Jednocześnie w odrębnym wniosku RPO wniósł o wyłączenie ze sprawy przed TK Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza (oboje byli wcześniej posłami Prawa i Sprawiedliwości) oraz Jarosława Wyrembaka, Justyna Piskorskiego i Mariusza Muszyńskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ O JAROSŁAWIE WYREMBAKU >>>
"Bezstronność i niezależność sędziowska może zostać zagrożona, gdy sędzia zajmie czynną postawę w bieżących sporach politycznych, wyraźnie formułując własne poglądy i opowiadając się za konkretnym rozwiązaniem proponowanym przez jedną z sił politycznych lub przeciw. Dotyczy to również działalności sprzed objęcia stanowiska sędziego, a więc w sytuacji występującej zwłaszcza w wypadku sędziów TK" - napisał RPO odnosząc się do sędziów Pawłowicz i Piotrowicza.
W odniesieniu do pozostałej trójki - zdaniem Rzecznika - zostali oni wybrani do TK na już obsadzone stanowiska sędziowskie.
Wniosek marszałek Sejmu w sprawie "sporu kompetencyjnego"
Zgodnie z wnioskiem marszałek Sejmu, przedmiotem sporu jest pytanie, czy SN może wydawać uchwały w związku z orzeczeniem sądu międzynarodowego, które wprowadzają zmiany w przepisach dotyczących ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości, czy też dokonywanie zmian w tym zakresie pozostaje w wyłącznej kompetencji ustawodawcy. Marszałek zapytała też TK, czy prerogatywa powoływania sędziów może być kontrolowana przez SN lub inny sąd, czy też jest to osobiste uprawnienie prezydenta, które nie podlega kontroli władzy sądowniczej.
Jeszcze w styczniu w związku z wnioskiem Witek Trybunał wydał postanowienie, zgodnie z którym wstrzymuje stosowanie, od dnia jej wydania, uchwały składu połączonych Izb SN z 23 stycznia.
Autorka/Autor: mjz/pm
Źródło: TVN24, PAP