Sejm w ostatniej chwili wprowadził poprawki, zgłoszone przez klub Kukiz’15, który dotyczyły również relacji historycznych polsko-ukraińskich. W związku z tym pan prokurator generalny uważa, że należy zawęzić działanie tej ustawy do terytorium Polski - mówił wicemarszałek Senatu Adam Bielan w "Kropce nad i" TVN24, komentując stanowisko prokuratora generalnego w sprawie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.
W czwartek w stanowisku prokuratora generalnego dla Trybunału Konstytucyjnego wskazano, że jeden z przepisów noweli ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, odnoszący się do czynów popełnionych za granicą, niezależnie od prawa obowiązującego w miejscu ich popełnienia, należy uznać za niekonstytucyjny.
Bielan: projekt ustawy w pierwszej wersji nie wymagał zawężenia do terytorium Polski
Adam Bielan, wicemarszałek Senatu, przypomniał w "Kropce nad i", że ustawa po podpisaniu przez prezydenta weszła w życie, a prezydent w trybie następczym złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie jej konstytucyjności.
- Trybunał Konstytucyjny w tej chwili będzie to badać. Zawsze w takim przypadku potrzebne są opinie marszałka Sejmu i prokuratora generalnego. Taką opinię prokuratora generalnego dzisiaj opublikowano - mówił Bielan. Wicemarszałek Senatu dodał, że wątpliwość prokuratora generalnego sugeruje zawężenie ścigania przestępstw do czynów popełnionych na terytorium Polski. Bielan podkreślił, że długo rozmawiał z Zbigniewem Ziobro, który jest zdania, że "pierwotny projekt ustawy złożony przez ministerstwo sprawiedliwości nie wymagał takiego zawężenia".
Stwierdził przy tym, że pierwotny projekt resortu sprawiedliwości dotyczył walki z określeniem "polskie obozy śmierci".
- Natomiast Sejm w ostatniej chwili wprowadził poprawki. To były poprawki zgłoszone przez klub Kukiz’15, które dotyczyły również relacji historycznych polsko-ukraińskich. W związku z tym, pan prokurator generalny uważa, że (…) należy zawęzić działanie tej ustawy do terytorium Polski - mówił Bielan. - Sprawa Ukrainy została przyjęta na ostatnim etapie prac w Sejmie. To była poprawka zgłoszona przez klub Kukiz’15. Stąd takie a nie inne stanowisko pana ministra Ziobro - powiedział Bielan, podkreślając, że ostateczną decyzję co do konstytucyjności podejmie Trybunał Konstytucyjny.
Długi: pan Bielan powinien nas po prostu przeprosić
- Największym problemem jest to, że pan Bielan w sposób rażący mija się z prawdą w swojej wypowiedzi - ocenił Grzegorz Długi (Kukiz'15). - Nie było czegoś takiego jak poprawka Kukiza. Jestem w najwyższym stopniu rozczarowany taką postawą. (To - red.) Zrzucanie winy, czy też próba zrzucania winy, mówiąc nieprawdę milionom Polaków o jakiejś poprawce, której nie było - stwierdził poseł Kukiz’15.
Długi przypomniał, że Kukiz'15 złożył własny projekt ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, który można znaleźć jako druk sejmowy o nr 771. Projekt wpłynął do Kancelarii Sejmu w lipcu 2016 roku. W uzasadnieniu projektu podkreślono, że celem "zmiany jest znaczące ograniczenie publicznego głoszenia kłamstw na temat zbrodni ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w przestrzeni obowiązywania polskiego prawa".
Poseł Kukiz'15 mówił, że rządowy projekt nowelizacji ustawy o IPN do Sejmu trafił później. Jego zdaniem był to projekt, który dotyczył "tego, co w tej chwili jest problemem".
- Prawo i Sprawiedliwość rok później połączyło te dwa druki i powstał projekt, który wniesiono na obrady Sejmu. Nie było czegoś takiego jak poprawka Kukiz. Był projekt Ruchu Kukiz’15, który dotyczył tylko kwestii banderowskich - dodał poseł.
Podkreślił, że próby tłumaczenia za pomocą "nieprawdy" "są bardzo mocno nieetyczne". - Uważam, że pan Bielan powinien nas po prostu przeprosić - dodał.
Odpowiadając na słowa Długiego, wicemarszałek Senatu stwierdził, że poseł Kukiz’15 "był wzburzony”. - Są późne godziny wieczorne i pan Długi ma prawo do jakichś emocji - powiedział Bielan. - To co powiedział (poseł Długi - red.) jest kompletnie bez sensu. Powiedział, że nie było poprawki Kukiza, po czym powiedział, że Kukiz złożył własną całą ustawę dokładnie w tej sprawie zbrodni dokonywanych na Polakach na terenie Wołynia. Myślę, że pan Długi powinien zastanowić się, co przed chwilą powiedział - stwierdził Bielan.
Autor: tmw//kg / Źródło: TVN24, PAP