Bóg dał nam ten świat, ale nie dał nam tego świata po to, byśmy go niszczyli - powiedział w niedzielę w rozmowie z TVN24 prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak. Skomentował rozważany przez papieża Franciszka pomysł wprowadzenia do Katechizmu Kościoła Katolickiego pojęcia "grzechu ekologicznego". Prymas Polski odniósł się także do kwestii pochówku arcybiskupa Juliusza Paetza.
Papież Franciszek w piątek udzielił audiencji w Watykanie uczestnikom kongresu Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Karnego. - Myślimy o tym, by wprowadzić do Katechizmu Kościoła Katolickiego grzech ekologiczny, grzech przeciwko wspólnemu domowi - powiedział. Przypomniał, że taka propozycja pojawiła się w czasie niedawnego synodu biskupów na temat Amazonii.
"Bóg dał nam ten świat, ale nie dał nam tego świata po to, byśmy go niszczyli"
Do tego pomysłu odniósł się w niedzielę w rozmowie z TVN24 prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak.
- Myślę, że przede wszystkim musimy odczytywać to wezwanie w kontekście encykliki "Laudato si'", a także ostatniego synodu w sprawie Amazonii, gdzie ojciec święty bardzo mocno podkreślał, że chodzi przede wszystkim o ekologię integralną, czyli dotyczącą stworzenia świata i człowieka - powiedział prymas.
Dodał, że "stąd też oczywiście nasza odpowiedzialność, bo kiedy mówimy o kategorii moralnej, jaką jest kategoria grzechu, mówimy o tym, że ma nas to pobudzać przede wszystkim do odpowiedzialności za ten świat stworzony". - Musimy stawiać sobie pytania też o granice naszej ingerencji w ten świat stworzony - podkreślił.
- Jeżeli ona jest nierozumna, jeżeli ona jest dewastująca, jeżeli ona jest niszcząca, jeżeli rzeczywiście w wyniku działania ludzkiego to boże stworzenie jest niszczone, to możemy mówić - mówimy oczywiście o kategorii religijnej - o wykroczeniu przeciwko Stwórcy - ocenił abp Polak.
Jak mówił hierarcha, "Bóg dał nam ten świat, ale nie dał nam tego świata po to, byśmy go niszczyli, tylko jak mówi nam Księga Rodzaju po to, byśmy nad nim czuwali mądrze, roztropnie".
- Może rzeczywiście ojciec święty chce nas pobudzić do tego, że jest taki czas, w którym ta refleksja powinna być dla nas głębsza, bardziej solidna, żebyśmy rzeczywiście nawet w pewien sposób się opamiętali - przyznał arcybiskup.
"Jesteśmy odpowiedzialni przed Stwórcą za ten świat i oczywiście, jaki ten świat zostawimy"
Prymas Polski pytany, czy jego zdaniem to "ostatni dzwonek", aby edukować w dziedzinie ekologii, odpowiedział, że "jesteśmy do tego wzywani wciąż".
- Święty Jan Paweł II już nam bardzo często też o tym przypominał, że jesteśmy odpowiedzialni przed Stwórcą za ten świat i oczywiście, jaki ten świat zostawimy innym - mówił arcybiskup. Według niego "dlatego też tak ważne jest wychowanie".
Prymas podkreślał, że "musimy zacząć od siebie". - Popatrzeć na nasz styl życia, na to, czy ten styl życia - konsumpcyjny, w którym każda i każdy z nas żyje - czy on się nie domaga rewizji - przekonywał.
- Nieraz sam siebie pytam, czy w moim stylu życia nie powinno być więcej rzeczy prostych, więcej rzeczy takich, które rzeczywiście myślałyby nie tylko o czasie, który ja przeżywam, ale i o przyszłości - wyznał abp Polak.
Gdzie spocznie abp Paetz? "Trzeba mieć zaufanie do papieża"
Rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu ksiądz Maciej Szczepanik w odpowiedzi na zadane przez tvn24.pl pytania o miejsce pochówku zmarłego w piątek arcybiskupa seniora Juliusza Paetza, odesłał do komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej Archidiecezji Poznańskiej:
Dnia 15 listopada 2019 r. zmarł śp. abp Juliusz Paetz, arcybiskup metropolita poznański w latach 1996-2002.Pogrzeb śp. abp. Juliusza Paetza odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej.Miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz Rodziną Zmarłego.Requiem aeternam dona ei Domine et lux perpetua luceat ei.
Publicysta Tomasz Terlikowski ocenił, że "wiele wskazuje na to, że miejscem pochówku będzie archikatedra", dodając, że "będzie to decyzja skandaliczna i haniebna".
Do sprawy odniósł się prymas Polski.
- To jest sprawa, jak czytaliśmy w komunikacie, która była rozważana przez Stolicę Apostolską, nuncjusza, rodzinę i biskupa miejsca, więc myślę, że trzeba by tam pytać - zauważył. Zastrzegł, że "nie zna sprawy" na tyle, aby "mógł się wypowiadać dogłębnie".
- Nie wiem, jakie są motywy, które tym kierują. Myślę, że trzeba zaufać tutaj przede wszystkim Stolicy Apostolskiej, która zna sprawę księdza arcybiskupa. (...) Ojciec święty podejmował decyzję, więc ojciec święty też będzie rozstrzygał - dodał prymas Polski. Zaapelował też, aby "mieć zaufanie do papieża, jak on będzie tę sprawę rozstrzygał".
Afera sprzed 17 lat
W 2002 roku pod adresem abp. Paetza formułowane były oskarżenia o molestowanie seksualne kleryków. Arcybiskup zaprzeczał zarzutom.
W Wielki Czwartek 2002 roku złożył jednak rezygnację z urzędu, do czego miał go skłonić osobiście papież Jan Paweł II. Watykan zakazał wtedy Paetzowi sprawowania funkcji biskupich, m.in. wyświęcania kapłanów i przewodniczenia uroczystym mszom. W 2013 roku dodatkowo zakazano mu udziału w publicznych uroczystościach.
Żaden z domniemanych pokrzywdzonych kleryków nie złożył zawiadomienia w sprawie molestowania, więc sprawa nie była badana przez prokuraturę.
Arcybiskup Juliusz Paetz - kim był?
Arcybiskup Juliusz Paetz urodził się w Poznaniu w 1935 roku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka 28 czerwca 1959 roku.
Był współpracownikiem Sekretariatu Stanu i Rady do spraw Publicznych Kościoła oraz delegacji Stolicy Apostolskiej do spraw stałych kontaktów roboczych z rządem PRL, a w latach 1976-1982 prałatem antykamery papieskiej na bezpośredniej służbie papieży: Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II.
W latach 1983-1996 był biskupem diecezjalnym łomżyńskim. Później, do 2002 roku, sprawował funkcję metropolity poznańskiego.
Autor: akr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24