Metropolita gnieźnieński, arcybiskup Henryk Muszyński przez pięć lat był zarejestrowany przez SB jako Tajny Współpracownik - wynika z dokumentów przebadanych przez Kościelną Komisję Historyczną. Duchowny twierdzi, że dowiedział się o tym dopiero teraz i że nigdy nie zgodził się na współpracę z SB.
- Nigdy, w żadnej formie ani ustnej ani pisemnej nie wyraziłem zgody na jakąkolwiek formę współpracy z SB - powiedział arcybiskup w wywiadzie udzielonym KAI.
Nigdy, w żadnej formie ani ustnej ani pisemnej nie wyraziłem zgody na jakąkolwiek formę współpracy z SB muszynski
Zaznaczył, że w jego teczce w IPN nie ma żadnego podpisanego przez niego dokumentu i "nigdzie taki dokument się nie odnajdzie".
"Spotkania były, ale wymuszone"
Wszystkie spotkania z oficerami SB miały charakter konieczny lub nawet wymuszony,. Odbywały się z reguły przy okazji przekazywania paszportu. Kilka razy SB-cy nachodzili mnie również w domu hm
Przyszły prymas?
Wywiad, jakiego metropolita gnieźnieński udzielił KAI dotyczył roli prymasa w niedalekiej przyszłości. Obecny metropolita gnieźnieński jest wymiany wśród kandydatów do tego tytułu. W grudniu 2009 roku godność prymasa - zgodnie z wolą papieża Benedykta XVI - ma zostać przywrócona arcybiskupom gnieźnieńskim.
Źródło: PAP