- Ten raport, który mówi o 800 tysiącach niedożywionych dzieci jest skrajnie nierzetelny - ocenił minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał również, że jego resort przeprowadzi własne badania na temat niedożywienia wśród dzieci w Polsce i przygotuje specjalny raport.
Jak przekonywał minister Kosiniak-Kamysz, nie można zweryfikować danych podanych przez organizację, ponieważ nie są znane pytania, które zadano nauczycielom. Minister krytykował również dobór grupy badanej (przepytywani byli nauczyciele). - 67 proc. nauczycieli to byli nauczyciele na wsi. Jeżeli 67 proc. Polaków żyje na wsi, to gdybym był z PSL, to bym się cieszył, ale tak nie jest - mówił. Jak dodał, "to pokazuje, że dobór grupy był zły".
Szef resortu pracy i polityki społecznej zapowiedział także, że ministerstwo przygotuje własny raport dotyczący niedożywionych dzieci. - Postanowiliśmy, że zadamy (pytania - red.) w ankietowym badaniu do wszystkich ośrodków pomocy społecznej (...) i przepytamy tych pracowników socjalnych właśnie o stopień i co zrobić, żeby jeszcze lepiej trafiać z pomocą - przekonywał. Taki raport miałyby być gotowy "jak najszybciej". Minister nie sprecyzował jednak dokładnej daty.
Jak dodał, już teraz istnieją badania przeprowadzane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, które są przeprowadzane co roku. - Mamy to, co robi Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, który bada, ile procent Polaków jest poniżej minimum egzystencji - mówił Kosiniak-Kamysz.
Autor: abs/ ola/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24