Oddział "Chwackiego" próbował wysadzić mur getta warszawskiego. "Okazało się to znacznie trudniejsze, niż przypuszczano"

Źródło:
PAP
Wzruszenia, trauma i siła płynąca z okrutnej historii
Wzruszenia, trauma i siła płynąca z okrutnej historiiTVN24
wideo 2/9
Wzruszenia, trauma i siła płynąca z okrutnej historiiTVN24

19 kwietnia 1943 roku Armia Krajowa podjęła próbę wysadzenia muru getta przy ulicy Bonifraterskiej w Warszawie. Akcją dowodził porucznik Józef Pszenny "Chwacki". Okazało się to trudniejsze, niż przypuszczano - powiedziała historyk z Muzeum Getta Warszawskiego dr Martyna Grądzka-Rejak.

- Wokół próby wysadzenia muru getta warszawskiego przy ulicy Bonifraterskiej, akcji podjętej wieczorem 19 kwietnia 1943 roku i dowodzonej przez Józefa Pszennego "Chwackiego", narosło wiele legend. Im później po wojnie, tym więcej się o niej mówiło i nagłaśniało jej znaczenie. Profesor Dariusz Libionka przygotował w ostatnim czasie ważny artykuł ukazujący wiele szczegółów tych działań oraz narracji o tych wydarzeniach - powiedziała w rozmowie z PAP zastępczyni kierownika Działu Naukowo-Badawczego Muzeum Getta Warszawskiego w Warszawie i pracowniczka IPN dr Martyna Grądzka-Rejak.

Jak mówiła, "akcja miała mieć podwójny wymiar". - Z jednej strony ukazywano ją jako gest solidarności z powstańcami, którzy właśnie tego dnia rozpoczęli walkę w getcie warszawskim. Z drugiej zaś pokazywano ją jako możliwość realnej pomocy dla bojowców - dodała.

- Pierwsze plany - opcja "maksimum" - zakładały wysadzenie fragmentu muru przy ulicy Bonifraterskiej i wejście grupy członków polskiego podziemia na teren getta, a także podjęcie krótkiej walki dla odciągnięcia Niemców, by żydowskim bojowcom dać możliwość przegrupowania sił. Zakładano też, że wyłom w murze umożliwi jakiejś części ludności cywilnej ucieczkę z terenu getta. Z czasem jednak zrezygnowano z potyczki na terenie getta i ograniczono się do próby wykonania wyłomu w murze. Z takim zamiarem przystąpiono 19 kwietnia do tej akcji - powiedziała Grądzka-Rejak, przypominając o mało znanej akcji dowodzonej przez porucznika Pszennego.

SERWIS SPECJALNY W TVN24.PL: 80. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim

Józef Pszenny pseudonim Chwacki

Józef Pszenny urodził się 17 marca 1910 roku w Pruszynie (woj. mazowieckie). We wrześniu 1939 roku był dowódcą kompanii w 7. Batalionie Saperów WP. Nie poszedł do niewoli, lecz jeszcze w 1939 roku trafił do konspiracji, gdzie przybrał pseudonim Chwacki. Zorganizował pierwsze patrole saperskie ZWZ, a następnie batalion Saperów Praskich Okręgu Warszawa-Miasto ZWZ, zwany także "batalionem Chwackiego". Na początku 1941 roku oddział liczył już około 250 żołnierzy, w większości po przeszkoleniu saperskim.

"Chwacki" był jednym z dowódców podczas ataku na warszawski węzeł kolejowy, przeprowadzonego w nocy z 7 na 8 października 1942 roku. Uczestniczył w planowaniu i rozpoznaniu terenu przed akcją oraz kierował zespołami saperskimi na praskim odcinku. Dowodzony przez niego patrol uszkodził pociąg i tory na linii Warszawa-Siedlce w okolicy Rembertowa. Akcja "Wieniec" zakończyła się sukcesem i całkowicie zaskoczyła Niemców, który przypuszczali, że dokonali jej sowieccy spadochroniarze dywersanci.

ZOBACZ W TVN24 GO: Ostatnie ślady tragedii

Akcja pod murem przy ulicy Bonifraterskiej

W lutym 1943 roku, już po pierwszym zbrojnym oporze ludności żydowskiej w getcie, w Komendzie Okręgu Warszawskiego AK pojawił się pomysł "akcji pomocowej" wysadzenia części muru otaczającego warszawskie getto. Akcja miała być zsynchronizowana z rozpoczęciem zbrojnego powstania w getcie.

Cały jego teren był otoczony 16-kilometrowym ceglanym murem o wysokości trzech metrów i zwieńczony drutem kolczastym.

W przypadku podjęcia działań zbrojnych przez żydowskie grupy konspiracyjne Armia Krajowa miała wysadzić mur i umożliwić żydowskim więźniom getta ucieczkę w kierunku Żoliborza i Puszczy Kampinoskiej.

19 kwietnia około godziny 18 grupa składająca się z około dwudziestu saperów AK pod dowództwem Józefa Pszennego "Chwackiego" zebrała się w okolicy muru przy ul. Bonifraterskiej i Sapieżyńskiej, w pobliżu kościoła pod wezwaniem Jana Bożego (obecnie ul. Bonifraterska 12).

W dniu powstania w getcie układ sił zmienił się na niekorzyść wykonawców akcji. Niemcy obstawili mur getta kordonem policjantów i esesmanów.

Wymiana strzałów przy ulicy Bonifraterskiej

Poza posterunkami przy murze getta Niemcy ustawili karabiny maszynowe na dachach oraz balkonach niektórych z pobliskich domów po "aryjskiej" stronie. Akcja rozpoczęła się z ponad godzinnym opóźnieniem. Gdy około 19.20 oddział "Chwackiego" oczekiwał na sygnał zdetonowania ładunków, na ul. Bonifraterską wjechała ciężarówka z granatowymi policjantami. Prawdopodobnie wtedy został otworzony ogień z niemieckich karabinów maszynowych z dachów po przeciwnej stronie ulicy. W trakcie wymiany strzałów polegli żołnierze AK Eugeniusz Morawski "Młodek" i Józef Wilk "Orlik". Jedna z min eksplodowała na środku jezdni, rozrywając ciała zabitych.

"Podczas tej akcji AK bojowcy żydowscy wdarli się od wewnątrz na mur getta na odcinku Sapieżyńskiej i rzucili kilka granatów. Z okna jednego domu powstańcy żydowscy, osłonięci materacem, ostrzeliwali Niemców" - pisał żydowski historyk Bernard Mark w książce "Walka i zagłada warszawskiego getta" (1959). Czterech uczestników akcji "Getto" odniosło rany.

- W trakcie walki pod murem przy ulicy Bonifraterskiej zginął kapral Julian Zieliński z XIV Komisariatu Policji. Prawdopodobnie dwaj inni: plutonowy Franciszek Kluziński oraz posterunkowy Wacław Frydrykiewicz odnieśli rany. Ich nazwiska wymienione są w raporcie Jurgena Stroopa pod datą 19 kwietnia jako "ranni". W przekazach o akcji pod dowództwem "Chwackiego" pojawiały się informacje o śmierci kilku Niemców. Nie ma jednak potwierdzenia w źródłach, by tak rzeczywiście było. Według raportu Stroopa pierwsi Niemcy zginęli dopiero 20 kwietnia, a więc dzień po akcji pod murem przy Bonifraterskiej - wyjaśniła dr Grądzka-Rejak.

Po akcji oddział "Chwackiego" wycofał się w kierunku Starego Miasta.

Przyczyny niepowodzenia akcji "Getto"

Na niepowodzenie akcji "Getto" złożyło się kilka przyczyn. - Według powojennej relacji kapitana Pszennego, o której pisał między innymi profesor Dariusz Libionka, warunki przy murze getta okazały się inne, niż pierwotnie zakładano. Policjanci granatowi otaczający kordonem mur getta mieli być rozstawieni co 50 metrów, w rzeczywistości jednak znajdowało się ich w tym rejonie znacznie więcej. Podobnie jak i niemieckich funkcjonariuszy. Nie wzięto pod uwagę znacznie większej koncentracji sił niemieckich ani faktu, że na dachach lub balkonach części budynków po stronie "aryjskiej", przylegających do muru getta, Niemcy umieszczą stanowiska karabinów maszynowych. Na miejsce akcji nie dotarła część osób, która miała w niej uczestniczyć. Przeprowadzenie planowanych działań utrudniła obecność grupy gapiów wokół muru, zainteresowanych tym, co się dzieje po drugiej jego stronie. Utrudniało to kontakt członkom konspiracji, zaś dowódca chciał uniknąć strat wśród cywilów - mówiła zastępczyni kierownika Działu Naukowo-Badawczego Muzeum Getta Warszawskiego w Warszawie.

- W relacjach dotyczących akcji pisano o zabitych kilku lub nawet kilkunastu Niemcach, ale dziś nie można potwierdzić, że w trakcie akcji "Getto" zginęli Niemcy z posterunków przy murze. Na początku walk w getcie w kwietniu 1943 roku AK podjęła jeszcze próby likwidacji pojedynczych esesmanów strzegących muru między innymi przy ulicy Orlej, lecz wysadzenie muru okazało się znacznie trudniejsze, niż przypuszczano - podsumowała.

Latem 1943 roku Józef Pszenny "Chwacki" został przeniesiony do dowództwa Referatu Saperów XII-S Okręgu Warszawa AK. W okresie od września do października 1943 roku uczestniczył w akcjach zdobycia broni w niemieckich pociągach na stacji kolejowej w Skrudzie (ob. Halinów) i Dębem Wielkim. Podczas Powstania Warszawskiego "Chwacki" stał na czele oddziału saperów w dyspozycji komendanta I Obwodu Śródmieście. Odznaczono go Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i awansowano do stopnia kapitana. Po kapitulacji trafił do obozu jenieckiego (Oflagu) XI B Fallingbostel. Po II wojnie służył w oddziałach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Wyemigrował do USA. Zmarł 3 lutego 1993 roku w Chicago.

Autorka/Autor:js/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: IPN

Pozostałe wiadomości

Amerykańscy agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". W hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji doszło do pożaru, w którym zginęło 76 osób. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Henna Virkkunen ostrzega przed działaniami sabotażowymi rosyjskiej floty cieni. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 22 stycznia.

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

76 ofiar pożaru, "akcje" przeciw migrantom, dochodzenie u Muska

Źródło:
PAP, TVN24

Tom Homan - "car od granicy" Białego Domu - przekazał w wywiadzie ze stacją CNN, że agenci Urzędu do spraw Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) od wtorku "są w terenie" i zaczęli "ukierunkowane operacje" przeciwko imigrantom stanowiącym "zagrożenie publiczne". Równocześnie zaznaczył, że aresztowań będzie z pewnością więcej, bo agenci nie poszukują tylko osób z wyrokami. Nowa administracja Białego Domu ogłosiła, że aresztowania będą mogły się odbywać w szkołach i kościołach. Reuters pisze, że pierwsze samoloty z deportowanymi są planowane już na ten tydzień.

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

"Ukierunkowane akcje" przeciwko imigrantom rozpoczęte w USA. Aresztowania możliwe w szkołach i kościołach

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Dzięki dziennikarzom Trump odkrył w biurku list. Teraz zdradził, co w nim jest

Dzięki dziennikarzom Trump odkrył w biurku list. Teraz zdradził, co w nim jest

Źródło:
Reuters

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

W pożarze hotelu w kurorcie narciarskim Kartalkaya w Turcji zginęło 76 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. Ogień wybuchł we wtorek rano w hotelowej restauracji. Niektórzy turyści uciekali przed pożarem, spuszczając się z okien na prześcieradłach.

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Pożar w ośrodku narciarskim. Turyści wyskakiwali z okien, coraz więcej ofiar

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, ABC News

Wiceszefowa Komisji Europejskiej (KE) Henna Virkkunen ostrzegła, że w związku z niszczeniem infrastruktury przez rosyjską flotę cieni, Unia Europejska (UE) powinna przygotować się na najgorszy scenariusz.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Niebezpieczeństwo na Bałtyku. "Musimy przygotować się na najgorszy scenariusz"

Źródło:
PAP

Jesteśmy Grenlandczykami, nie chcemy być Amerykanami - oświadczył premier wyspy Mute Egede. Dzień wcześniej nowo zaprzysiężony prezydent USA Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone potrzebują kontroli nad Grenlandią ze względu "na potrzeby międzynarodowego bezpieczeństwa".

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

"Nie chcemy być Amerykanami". Stanowcze stanowisko premiera

Źródło:
PAP

Jestem za tym, żeby budować jak najsilniejsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Polska ma swoje dobre papiery i wydatki na zbrojenie, ale też zakupy w Stanach Zjednoczonych - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Przyznał, że "z optymizmem" patrzy na współpracę z administracją Donalda Trumpa.

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Kosiniak-Kamysz o "dwóch rzeczach, które nas legitymują przed Stanami Zjednoczonymi w bardzo silny sposób"

Źródło:
TVN24

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Ericsson i Spotify to szwedzkie firmy, które wpłaciły pieniądze na fundusz inauguracyjny prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według szwedzkich mediów w przypadku Ericcsona decyzja ta spotkała się z wewnątrzną krytyką, gdyż firma z zasady stara się nie angażować w sprawy polityczne.

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

I cóż, że ze Szwecji. Dwa przelewy od gigantów

Źródło:
PAP

Amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa (FAA) wymaga od należącej do Elona Muska firmy SpaceX dochodzenia w związku z wypadkiem podczas ostatniego testowego lotu rakiety Starship. Statek kosmiczny eksplodował w powietrzu, a jego szczątki spadły na Ziemię. Agencja zawiesiła kolejne loty do czasu wyjaśnienia tej sprawy.

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Megarakieta Starship na razie nie poleci. W firmie Muska trzeba przeprowadzić dochodzenie

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Europa nie może pozwolić sobie na to, by być na drugim miejscu za swoimi sojusznikami - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas 55. Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos. Dodał, że Europa musi walczyć o swoje miejsce jako silny, globalny lider, bo Rosja gotowa jest iść dalej. Odniósł się również do nowego rosyjskiego sojuszu z Iranem. - Przeciwko komu zawierają takie porozumienia? Przeciwko wam, przeciwko nam wszystkim - ocenił.

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Wołodymyr Zełenski w Davos mówi o nowym sojuszu Władimira Putina

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk zwrócił uwagę na obecny w przemówieniu Donalda Trumpa wątek deportacji i na związaną z tym sytuację Polaków w USA. Powiedział, że chce, by polskie konsulaty i placówki w USA zostały przygotowane "do ewentualnych konsekwencji tych decyzji". Szef MSZ Radosław Sikorski przekazał później, że "w USA ustanawiamy dodatkowe dyżury konsularne". "Rodaków mieszkających za granicą, którym skończyła się ważność paszportu, zapraszamy do uzyskiwania nowych dokumentów" - dodał.

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Polska reaguje po decyzji Trumpa. Sikorski "zaprasza po nowe dokumenty"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Premierzy Węgier i Słowacji ocenili, że wraz z początkiem prezydentury Donalda Trumpa, to oni reprezentują główny nurt polityczny. - To my jesteśmy mainstreamem - powiedział Viktor Orban. Robert Fico zapowiedział z kolei, że podobnie jak Donald Trump, chce wpisać do konstytucji deklarację, że istnieją tylko dwie płcie.

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Orban i Fico triumfują. "To my jesteśmy mainstreamem"

Źródło:
PAP

Sprawą ewentualnego przekazania posła PiS Marcina Romanowskiego do Polski zajął się Sąd Metropolitalny dla Budapesztu. Uznał on, że procedura przekazania Romanowskiego "może zostać wszczęta dopiero po odnalezieniu, zatrzymaniu i postawieniu poszukiwanej osoby przed sądem przez właściwe organy".

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Węgierski sąd nie może "wszcząć procedury przekazania" Romanowskiego, bo najpierw trzeba go znaleźć i zatrzymać

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który ruszył 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Nie dziwię się, że rodzice są wkurzeni - mówi nam z kolei jedna z mam, która za żłobek płaci ponad dwa tysiące złotych.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. "Budżet nie jest z gumy"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

PKO BP 6 maja 2025 roku wprowadzi zmiany w regulaminie bankowości elektronicznej, by dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w internecie - poinformował bank w komunikacie. Wprowadzone zostaną "nowe limity dzienne na przelewy, które klienci robią w serwisie internetowym".

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Największy bank w Polsce szykuje duże zmiany dla klientów. "Nowe limity dzienne"

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 150 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości ponad 1,1 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 21 stycznia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Inspektorzy Przewodnika Michelin mają zakaz wstępu do restauracji we francuskim kurorcie narciarskim Megeve. To decyzja właściciela i szefa kuchni Marca Veyrata, który sześć lat temu wytoczył przewodnikowi kulinarnemu proces za zabranie mu jednej z gwiazdek - poinformował portal stacji CNN.

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Szef kuchni nie chce gwiazdek Michelin. Zakazał inspektorom wstępu

Źródło:
PAP, CNN

Zakończył się proces Piotra M. oskarżonego o spowodowanie wypadku, do którego doszło w maju 2023 roku w miejscowości Boksycka (województwo świętokrzyskie). Zginęło wtedy pięć osób, wracały z wesela.

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Pijany i po narkotykach jechał o 97 kilometrów na godzinę za szybko. Zginęło pięć osób

Źródło:
PAP

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zapadł wyrok w sprawie podwójnego zabójstwa na warszawskiej Białołęce. Jarosław K. za zabicie swojej 50-letniej siostry i jej 22-letniego syna usłyszał karę dożywocia. W uzasadnieniu wyroku sędzia podkreślał, że w jego ponad 30-letniej karierze nie spotkał się jeszcze z tak brutalną zbrodnią. Nieuzasadnioną, niezawinioną. Wyrok jest nieprawomocny.

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Zabił siostrzeńca, później siostrę. Sąd: zbrodnia wyjątkowo brutalna, bez powodu. Wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

Rząd przyjął projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia - poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna. Ministra wyjaśniła, że regulacje będą dotyczyć rynku e-papierosów. Nowe przepisy mają wprowadzać zakaz ich sprzedaży osobom niepełnoletnim, dotyczą także produktów, które nie zawierają nikotyny.

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Zakaz dla nieletnich. Jest decyzja rządu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W czasie posiedzenia komisji sprawiedliwości doszło do sporu o poprawkę PSL do ustawy incydentalnej, która zakłada, że w kwestii ważności wyborów prezydenckich w 2025 roku orzekać będzie 15 najstarszych stażem w Sądzie Najwyższym sędziów z izb: Karnej, Cywilnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Gdy posłanka KO Barbara Dolniak broniła argumentacji wnioskodawcy, posłowie PiS zareagowali śmiechem i niewybrednym komentarzem o "głupocie" posłanki.

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Posłowie PiS wyśmiewają posłankę, mówią o jej "głupocie"

Źródło:
PAP, TVN24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi

Źródło:
Konkret24

Obecne w pyle drogowym wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Są one substancjami rakotwórczymi. Im większe natężenie ruchu, szczególnie w centrum miasta, tym ich stężenie jest wyższe - wynika z przeprowadzonych w Warszawie badań dr Sylwii Dytłow z Polskiej Akademii Nauk.

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

WWA szkodzi warszawiakom. Wysokie stężenie substancji rakotwórczych w pyle drogowym

Źródło:
PAP

Zima zaatakowała na południowym wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Śnieg obficie sypie tam, gdzie nawet słabe opady są rzadkością. Trudne warunki pogodowe szczególnie mocno dotknęły Houston w Teksasie, gdzie władze odradzają wyjeżdżanie na drogi. W całym kraju odwołano tysiące lotów.

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

"To nie jest normalny widok". Zwykle nie ma tam śniegu, teraz dzieje się to

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, NWS, Reuters, eu.jsonline.com

Serwis BBC Travel przygotował zestawienie 25 najlepszych miejsc z całego świata, które warto odwiedzić w 2025 roku. W tych lokalizacjach turyści mają poczuć się mile widziani i nie zostać przytłoczeni liczbą przyjezdnych. Na czele rankingu znalazła się Dominika.

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Turyści mile widziani. Ranking 25 najlepszych miejsc

Źródło:
PAP, BBC

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał zaraz po przysiężeniu kilkadziesiąt rozporządzeń i dokumentów, między innymi ogłaszając stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, znosząc prawo ziemi, wstrzymując egzekwowanie ustawy o TikToku i ułaskawiając osoby skazane za szturm na Kapitol w 2021 roku. Przedstawiamy najważniejsze decyzje Trumpa podjęte w pierwszym dniu prezydentury.

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Lawina rozporządzeń Trumpa. Lista najważniejszych decyzji

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, NYT
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium