"Nie spocznę do czasu, aż ta cała prawda nie zostanie wyjaśniona"

Aktualizacja:
[object Object]
Obchody 75. rocznicy rzezi wołyńskiej w Warszawietvn24
wideo 2/6

Składam takie zobowiązanie w tym miejscu, że nie spocznę do czasu, aż ta cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z tych okrutnie zamordowanych nie zostanie upamiętniony - powiedział premier Mateusz Morawiecki w środę przed Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej i Pomnikiem 27. Dywizji Piechoty AK w Warszawie.

- Dziś świętujemy, czcimy pamięć o naszych rodakach okrutnie pomordowanych na kresach II RP - mówił Morawiecki. Premier podkreślił, że zostali oni zamordowani "bez najmniejszego powodu, zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami". Zaznaczył, że tak zwana "krwawa niedziela" 11 lipca 1943 roku była tylko jednym z wielu dni, podczas których dokonywano okrutnych barbarzyńskich mordów. Premier powiedział, że na 18 tablicach pod tym pomnikiem, znajduje się 1800 wiosek.

- To jest zbrodnia wyjątkowa, zbrodnia okrutnego ludobójstwa, które nie miało precedensu na taką skalę w historii Polski. Na pewno w historii świata przy tym barbarzyństwie, przy tym bestialskim mordowaniu, sadystycznym mordowaniu też niemal nie miało precedensu - mówił premier.

Morawiecki: to zbrodnia, która nie miała precedensu w historii Polski
Morawiecki: to zbrodnia, która nie miała precedensu w historii Polski tvn24

"Rany pamięci i rany niepamięci można leczyć"

- Symbolem pamięci o tej zbrodni jest kwiat lnu. Len kwitł wtedy na Wołyniu i na kresach II RP, kwitł na wielu obszarach, ale kwitł bardzo krótko, tylko kilka godzin w ciągu roku - mówił. Jak dodał, w ciągu kilku godzin znikały z powierzchni ziemi całe wsie zamieszkałe przez Polaków. - Len używany był wtedy na tamtych ziemiach do leczenia ran. Te rany - rany pamięci i rany niepamięci można leczyć tylko na fundamencie pełnej prawdy o tamtym czasie, o tamtych okrutnych zbrodniach, które trwały przecież przez kilka lat - zaznaczył Morawiecki. Premier podziękował wszystkim osobom, które dbały o tę pamięć.

Morawiecki: obiecujemy, że nie spoczniemy

- Pokazujemy poprzez nasze działania, nasze czyny, nasze słowa, że nie zrezygnujemy z tej drogi do odzyskania prawdy o każdym zamordowanym w wyjątkowo bestialski, barbarzyński sposób - powiedział Morawiecki. Przypomniał, że w czasach III RP prawda o ludobójstwie na Wołyniu, na Pokuciu i w województwie lwowskim i tarnopolskim, i stanisławowskim "była przemilczana, ukrywana, relatywizowana". - My nie możemy się na to zgodzić - podkreślił premier. Morawiecki wyjaśnił, że w tym też celu utworzono Instytut Solidarności i Męstwa. - My obiecujemy wam drodzy rodacy, którzy leżycie gdzieś tam, na tamtej ziemi okrutnie pomordowani w bezimiennych czy nazwanych grobach, że nie spoczniemy - dodał. - I ja też składam takie zobowiązanie w tym miejscu, że nie spocznę do czasu, aż ta cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z tych okrutnie zamordowanych nie zostanie upamiętniony. Cześć i chwała ich pamięci - zakończył premier.

Prezydent: zbrodnia wołyńska poraża nie tylko okrucieństwem

Szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska odczytała list Andrzeja Dudy skierowany do uczestników i organizatorów środowej uroczystości.

Jak przypomniał prezydent w liście, 11 lipca 1943 roku był apogeum rzezi wołyńskiej". "Tego strasznego dnia (...) zostali napadnięci i okrutnie zamordowani polscy mieszkańcy blisko stu miejscowości. Tylko w ten jeden dzień śmierć poniosło 8 tysięcy Polaków. W całej rzezi wołyńskiej zgładzono około 100 tysięcy naszych rodaków - mężczyzn i kobiet, dzieci i starców. To jedna z najtragiczniejszych i najbardziej bolesnych kart polskiej historii w latach II wojny światowej" - podkreślił. Prezydent Andrzej Duda wspomniał także o swojej niedzielnej wizycie na Ukrainie. "Byłem w Łucku na cmentarzu w Ołyce i na miejscu nieistniejącej dziś polskiej wsi Pokuta na Wołyniu aby w imieniu RP i całej polskiej wspólnoty zaświadczyć o naszej pamięci o pomordowanych, złożyć kwiaty na ich bezimiennych mogiłach, w miejscu ich życia i męczeństwa oraz razem modlić się w ich intencji. Zbrodnia wołyńska poraża nie tylko liczbą zgładzonych, nie tylko okrucieństwem, ale również zaplanowaną metodycznością, która poprzez politykę faktów dokonanych miała przynieść efekt czystki etnicznej" - zwrócił uwagę. Jak dodał, "nie może być usprawiedliwienia dla nikogo z inicjatorów i sprawców tej ludobójczej masakry".

"Żadna tego rodzaju zbrodnia nie może być przemilczana ani pominięta. Nie powinna pozostać bez moralnego osądu i potępienia. Właśnie dlatego obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Ten dzień ma wymiar święta państwowego. Chcemy w ten sposób podkreślić, że obowiązek pamięci spoczywa na nas, wszystkich współczesnych Polakach ze względów patriotycznych, ale również uniwersalnych. Składamy hołd naszym pomordowanym rodakom, upominając się, aby prawda o zbrodni wołyńskiej stanowiła jednocześnie powszechne ostrzeżenie, wstrząsającą lekcję historii, z której trzeba wyciągnąć wnioski dla budowania pomyślnej przyszłości" - napisał prezydent w liście.

"Zginęli, bo nie istniało wówczas suwerenne państwo polskie"

Jak przypomniał prezydent, w latach reżimu komunistycznego zbrodnia wołyńska była tematem tabu.

"Pamięć o tej tragedii biernie podtrzymywali ocaleni świadkowie wydarzeń, bliscy ofiar, osoby, ze środowisk kresowych. W imieniu Rzeczypospolitej pragnę im wszystkim z najgłębszym szacunkiem podziękować. Skłaniam głowę przed bohaterstwem kombatantów, którzy bronili bezbronnych w nierównej często walce. Oddaję cześć wszystkim Ukraińcom, którzy ratowali swoich polskich bliźnich, płacąc nieraz za to cenę własnego życia" - napisał Duda. "Zamordowani w rzezi wołyńskiej zginęli, bo byli Polakami. Zginęli, bo nie istniało wówczas suwerenne państwo polskie, które byłoby w stanie się za nimi ująć i skutecznie ich ochronić. Właśnie teraz, w setną rocznicę odzyskania niepodległości, w sposób szczególny umacniamy się w poczuciu, jak wielką wartością jest suwerenna, silna Rzeczpospolita. To wartość na wagę bezpieczeństwa i życia każdego polskiego obywatela" - dodał. Prezydent w liście zaznaczył także, że "niezawisłe dumne państwo to także możliwość wypominania własnych niezbitych prawd, które powinny być z uwagą wysłuchane na arenie międzynarodowej". "Nie głosimy tam rachunku polskich krzywd, ale dajemy wyraz przekonaniu, że tylko otwarte nazwanie zła złem stwarza perspektywę dobrego jutra. Niepodległa Polska i niepodległa Ukraina to spełnienie najszlachetniejszych marzeń i dążeń naszych narodów" - podkreślił.

"Trudna historia nie może być przeszkodą w budowaniu przyszłości"

Jak podkreślił prezydent, polsko-ukraińskie dobre sąsiedztwo, współpraca i wzajemna otwartość w tym miejscu Europy mają wielkie znaczenie dla wspólnego bezpieczeństwa, dla pomyślności całego regionu. "Widzimy to jeszcze wyraźniej po wydarzeniach ostatnich lat, które ugodziły w Ukrainę i podważyły zasady ładu międzynarodowego" - napisał. "Dlatego jestem głęboko przekonany, że polsko-ukraińska trudna historia nie może być przeszkodą w budowaniu przyszłości. Prawda o tym, co wydarzyło się na Wołyniu, nie jest zagrożeniem dla więzi łączących Polaków i Ukraińców. Przeciwnie, jest ona potrzebna, abyśmy mogli sobie trwale ufać i wzajemnie liczyć na siebie" - podkreślił. "Prawda w ostatecznym rozrachunku nigdy nie osłabia. Prawda wyzwala, buduje mosty. Pozwala przemówić ludzkim sumieniom i sercom. Z uznaniem odbieramy postawy historyków ukraińskich, działaczy publicznych oraz zwykłych Ukraińców, którzy za podstawę rozmowy o naszych trudnych doświadczeniach przyjmują prawdę. To droga niełatwa, ale jedyna" - podkreślił prezydent. Duda dodał, że łączy się z uczestnikami środowych uroczystości w modlitwie i w hołdzie dla ofiar zbrodni katyńskiej. "Krzyż, który upamiętnia ich męczeństwo, jest jednoznacznie znakiem nadziei, że dobro jest w stanie zatriumfować nad złem. Nasza pamięć o ofiarach Wołynia wypełniona jest bólem, ale również tą nadzieją" - podkreślił.

Kaczyński: możemy tylko prosić Boga, by ludobójstwo nigdy i nigdzie się nie powtórzyło

"Historycy oraz przedstawiciele innych nauk społecznych dopatrują się różnych przyczyn tej erupcji zła sprzed 75 lat" - napisał Jarosław Kaczyński w liście odczytanym podczas środowych obchodów.

"Wydaje mi się konieczne wspomnieć o jednej z nich - nie bezpośredniej, ale niezwykle ważnej, bo określającej historyczne ramy zbrodni, do których doszło na historycznych Kresach południowo-wschodnich II RP, mianowicie był nią niemiecki oraz bolszewicki totalitaryzm. Te dwie nihilistyczne siły obrały sobie za cel zniszczenie starego świata, ustanowienie nowego ładu moralnego, czyniącego cnotę ze zbrodni popełnionej w imię w pierwszym przypadku czystości rasowej, w drugim - czystości klasowej oraz sankcjonującego masowe ludobójstwo" - wyjaśnił. "Nie sposób też nie wspomnieć o tych, którzy bronili żywiołu polskiego na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej, na Chełmszczyźnie - członkach lokalnych oddziałów samoobrony, żołnierzach oddziałów partyzanckich, przede wszystkim 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK a także Batalionów Chłopskich" - dodał Kaczyński. "Jak mogło dojść do tak niewyobrażalnych czynów? Jak w ludzkich sercach mogła się zrodzić taka nienawiść, która stała się matką tylu zbrodni?" - pytał Kaczyński. "Nie potrafimy dać wyczerpującej odpowiedzi. Możemy tylko prosić Boga, by ludobójstwo nigdy i nigdzie się nie powtórzyło" - napisał prezes PiS.

Obchody 75. rocznicy rzezi wołyńskiej w Warszawie
Obchody 75. rocznicy rzezi wołyńskiej w Warszawietvn24

"Nie zapomnimy faktów historycznych"

Uroczystości uczczenia pamięci ofiar rzezi wołyńskiej rozpoczęły się przed południem od mszy świętej odprawionej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.

- Czy nie czas, by w imię poznania Boga, który jest miłością, zakończyć także kolejny etap, który jest oparty na słowach "przebaczamy, ale nie zapomnimy"? Trzeba bowiem jasno i wyraźnie sprecyzować tę myśl, aby można było pójść dalej. Nie zapomnimy faktów historycznych, by młodzi ludzie mogli z nich wyciągać wnioski i naukę - powiedział w homilii ks. płk January Wątroba. Podkreślił także, że "pamięć jest nieodzowna", odwołując się tym samym do słów premiera Mateusza Morawieckiego o "konieczności udźwignięcia ciężaru historii ze świadomością, że nie zmienimy przeszłości". - Dlatego właśnie w imię dobra naszej młodzieży i kolejnych pokoleń musimy się pozbyć pewnej pamiętliwości, aby dać im szansę budowania przyszłości na innym, nowym fundamencie. Na fundamencie, na którym prawdziwa historia będzie tylko jednym z kamieni węgielnych, a budowa przyszłości w całości oparta będzie na prawdziwym przebaczeniu i prawdziwej miłości - mówił.

"90 procent spośród prawie 200 tysięcy Polaków nie ma swoich grobów"

Po mszy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w imieniu Społecznego Komitetu Obchodów 75. rocznicy Krwawej Niedzieli zwrócił się do polskich parlamentarzystów i władz państwowych o podjęcie tematu pochówków Polaków zamordowanych na Kresach Wschodnich.

- Ponad 90 procent spośród prawie 200 tysięcy Polaków nie ma swoich grobów, ich ciała są rozsypane po jarach i dolinach Kresów Wschodnich, w dołach śmierci - powiedział.

- Zakaz ekshumacji jest dla nas barbarzyństwem, ciosem wymierzonym w nasze serca - dodał.

- Prosimy was bardzo, abyście swoimi decyzjami, nieugiętością, odwagą doprowadzili do pochówków tych ofiar, w myśl hasła "Nie o zemstę, lecz o pamięć i prawdę, ale także o pochówek proszą ofiary" - podkreślił.

Znicze pod Grobem Nieznanego Żołnierza

Następnie uczestnicy udali się przed Grób Nieznanego Żołnierza, gdzie złożyli wieńce i zapalili znicze.

W uroczystości udział wzięli między innymi premier Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, senator Anna Maria Anders, sędzia Bogusław Nizieński, szefowa Kancelarii Prezydenta RP Halina Szymańska, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz generał dywizji Jan Śliwka.

"Akcja antypolska"

Organizatorami obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa są Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Instytut Pamięci Narodowej.

Zbrodnia Wołyńska, której dokonano w latach 1943-1945, była antypolską czystką etniczną, przeprowadzoną przez ukraińskich nacjonalistów.

Jej sprawcy - Organizacja Nacjonalistów Ukraińskich frakcja Stepana Bandery (OUN-B) oraz jej zbrojne ramię Ukraińska Armia Powstańcza (UPA) we własnych dokumentach planową eksterminację ludności polskiej określali mianem "akcji antypolskiej". Według szacunków polskich historyków, ukraińscy nacjonaliści w latach 1943-1945 zamordowali na Wołyniu i w Galicji Wschodniej około 100 tysięcy Polaków, z czego 40-60 tysięcy zginęło na Wołyniu, 20-40 tysięcy w Galicji Wschodniej, a co najmniej cztery tysiące na terenie dzisiejszej Polski.

Kulminacja tych wydarzeń, określanych mianem zbrodni wołyńskiej, nastąpiła 11 lipca 1943 roku, gdy oddziały UPA zaatakowały około 100, a dzień później, około 50 polskich miejscowości. Według IPN, na skutek polskich akcji odwetowych do wiosny 1945 roku zginęło prawdopodobnie 10–12 tysięcy Ukraińców. Między Warszawą i Kijowem od wiosny 2017 roku trwa spór wokół zakazu poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy, wprowadzonego przez ukraiński IPN. Zakaz został wydany po zdemontowaniu nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach, do którego doszło w kwietniu 2017 roku.

Autor: akw,js//kg / Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Po upalnym weekendzie temperatura spadnie nawet o kilkanaście stopni. Jak pogoda czeka nas w pierwszej połowie lipca? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagły koniec piekielnego upału

Pogoda na 16 dni: nagły koniec piekielnego upału

Źródło:
tvnmeteo.pl

Nawałnice nadciągną w niedzielę nad Polskę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed burzami drugiego i trzeciego, czyli najwyższego stopnia. Z komunikatu wynika, że wiatr w porywach może osiągać prędkość 120 kilometrów na godzinę. Możliwe są też trąby powietrzne. Obowiązują też ostrzeżenia przed upałem.

Możliwe trąby powietrzne. Najwyższy stopień ostrzeżeń w siedmiu województwach

Możliwe trąby powietrzne. Najwyższy stopień ostrzeżeń w siedmiu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We Francji trwają przedterminowe wybory parlamentarne. Do południa do urn poszła ponad jedna czwarta uprawnionych do głosowania Francuzów. W sondażach prowadzi skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe. - Zwykły Francuz dzisiaj mówi: próbowaliśmy wszystkich, socjalistów, republikanów. Mamy wszystkiego dosyć. Spróbujmy w związku z tym wybrać partię Marine Le Pen. Nie może być gorzej niż teraz - tłumaczyła na antenie TVN24 Hanna Stypułkowska-Goutierre.

Czas na "wywrócenie stolika", skrajna prawica idzie po władzę. Frekwencja najwyższa od kilkudziesięciu lat

Czas na "wywrócenie stolika", skrajna prawica idzie po władzę. Frekwencja najwyższa od kilkudziesięciu lat

Źródło:
TVN24

W Thionville w północno-wschodniej Francji doszło w nocy z soboty na niedzielę do strzelaniny. Miało to miejsce podczas przyjęcia weselnego. Trzech uzbrojonych mężczyzn otworzyło ogień w stronę gości. Jedna osoba zginęła, pięć zostało rannych, sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Według policji atak był formą wyrównania rachunków między handlarzami narkotyków.

Podjechali do gości weselnych i otworzyli ogień. Jedna osoba nie żyje, kilkoro rannych

Podjechali do gości weselnych i otworzyli ogień. Jedna osoba nie żyje, kilkoro rannych

Źródło:
AFP, RFI

Premier Węgier Viktor Orban wraz z byłym premierem Czech Andrejem Babiszem i liderem Austriackiej Partii Wolność Herbertem Kicklem ogłosili w niedzielę utworzenie sojuszu politycznego pod nazwą Patrioci dla Europy i zaprosili do niego partie z innych krajów Unii Europejskiej. - Powstaje nowa grupa partii, która zmieni politykę europejską - oświadczył Orban.

Orban ogłosił nowy sojusz w Europie. "To dzień, w którym rozpoczęła się odnowa polityki europejskiej"

Orban ogłosił nowy sojusz w Europie. "To dzień, w którym rozpoczęła się odnowa polityki europejskiej"

Źródło:
PAP

Ruszamy z budową komunikacji przyszłości i żadne trollowanie tego nie zmieni. Centralne Przewalanie Kasy skończyło się definitywnie 15 października - napisał w niedzielę na portalu X, dawniej Twitter, premier Donald Tusk.

Tusk o CPK: Centralne Przewalanie Kasy skończyło się definitywnie 15 października

Tusk o CPK: Centralne Przewalanie Kasy skończyło się definitywnie 15 października

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W niedzielę 30.06 po południu nad częścią Polski ponownie pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Znów grzmi, ciemne chmury nad częścią kraju

Gdzie jest burza? Znów grzmi, ciemne chmury nad częścią kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

CPK nie będzie już budowany na krzywdzie ludzkiej, jak próbowało to robić PiS - mówiła w "Kawie na ławę" w TVN24 Agnieszka Pomaska z Koalicji Obywatelskiej, odnosząc się do nowej koncepcji tego projektu zaprezentowanej przez rząd. - Zrezygnowaliśmy ze szprych, które dzieliły społeczeństwo - dodał Tomasz Trela z Lewicy. Łukasz Rzepecki z Kancelarii Prezydenta ocenił, że działania podjęte przez obecny rząd to jest "krok w dobrym kierunku, ale niewystarczający". - Martwi nas, że to będzie projekt ograniczony - mówił europoseł PiS Tobiasz Bocheński.

Projekt, który ma nie być budowany na "krzywdzie ludzkiej". "Zrezygnowaliśmy ze szprych, które dzieliły"

Projekt, który ma nie być budowany na "krzywdzie ludzkiej". "Zrezygnowaliśmy ze szprych, które dzieliły"

Źródło:
TVN24

Cena za nowe auto wcale nie musi być tak wysoka jak ta katalogowa. W wyniku dobrych negocjacji można zejść z ceny, a średni upust to obecnie już około 17 procent. O kupowaniu nowych samochodów w materiale z programu "Raport" TVN Turbo.

Ceny nowych aut. Można zaoszczędzić nawet 25 tysięcy zlotych

Ceny nowych aut. Można zaoszczędzić nawet 25 tysięcy zlotych

Źródło:
TVN Turbo

Podczas tegorocznych wakacji paliwa z rabatem będzie można zatankować na stacjach Orlenu, bp, Circle K, Shell, MOL oraz MOYA - wynika z informacji przekazanych przez operatorów. Według zapowiedzi, paliwo można będzie kupić taniej nawet o 45 gr na litrze.

Wakacyjne promocje na stacjach paliw. Obniżki nawet o 45 groszy za litr

Wakacyjne promocje na stacjach paliw. Obniżki nawet o 45 groszy za litr

Źródło:
PAP

Pożar, który wybuchł w sobotnie popołudnie na greckiej wyspie Serifos na Morzu Egejskim, wyrządził ogromne zniszczenia - przekazały w niedzielę tamtejsze władze. Ich szef ocenił, że na wyspie doszło do "biblijnej katastrofy". Również w okolicach Aten szalały pożary.

Pożary w Grecji. "Biblijna katastrofa" na jednej z wysp

Pożary w Grecji. "Biblijna katastrofa" na jednej z wysp

Źródło:
PAP, Reuters, eKathimerini, protothema.gr,

Obfite opady deszczu spowodowały, że w południowej Szwajcarii doszło do osunięcia się ziemi. W wyniku żywiołu zginęły dwie osoby - poinformowała w niedzielę policja włoskojęzycznego kantonu Ticino. Jedna osoba uważana jest za zaginioną.

W Szwajcarii osunęła się ziemia. Ofiary śmiertelne

W Szwajcarii osunęła się ziemia. Ofiary śmiertelne

Źródło:
PAP, swissinfo.ch

Szczęśliwym finałem zakończyły się poszukiwania zaginionej 25-latki spod Wyszkowa. Kobieta poinformowała rodzinę o tym, że wyjeżdża do Grecji do swojego partnera. Przez miesiąc nie było z nią kontaktu.

Rodzinie powiedziała, że wyjeżdża do partnera do Grecji. Finał poszukiwań zaginionej 25-latki

Rodzinie powiedziała, że wyjeżdża do partnera do Grecji. Finał poszukiwań zaginionej 25-latki

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakaz widocznych tatuaży i piercingu, wymóg ślubu kościelnego - to zasady zapisane w ogłoszonym w Watykanie regulaminie dotyczącym pracowników Fabryki Świętego Piotra, działającej przy Stolicy Apostolskiej. Jej personel odpowiedzialny jest za zarządzanie, utrzymanie, konserwację i dekorację bazyliki watykańskiej.

Zatrudnieni tam pracownicy mają obowiązek ślubów kościelnych i zakaz tatuaży

Zatrudnieni tam pracownicy mają obowiązek ślubów kościelnych i zakaz tatuaży

Źródło:
PAP
Narkotyczna zemsta Chin. Fentanyl nie bierze się znikąd

Narkotyczna zemsta Chin. Fentanyl nie bierze się znikąd

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedterminowe wybory parlamentarne we Francji, zarządzone przez prezydenta Emmanuela Macrona po porażce jego ugrupowania w wyborach europejskich, są jednymi z najważniejszych od dekad, nie tylko dla Paryża, ale i całej Europy - ocenia CNN. Oto wszystko, co musisz o nich wiedzieć.

To mogą być najważniejsze wybory w Europie. Co trzeba wiedzieć 

To mogą być najważniejsze wybory w Europie. Co trzeba wiedzieć 

Źródło:
CNN, PAP

Po dziesięcioleciach bycia pariasami politycznymi skrajna prawica ma szansę na utworzenie rządu we Francji po przedterminowych wyborach - ocenia agencja Reuters. Przypomina polityczną drogę ruchu utworzonego i zdominowanego od ponad pół wieku przez rodzinę Le Pen.

Mają szansę na utworzenie rządu. Polityczna droga Zjednoczenia Narodowego

Mają szansę na utworzenie rządu. Polityczna droga Zjednoczenia Narodowego

Źródło:
Reuters, PAP, Le Monde, tvn24.pl

Amerykańscy pianiści Christian Sands i Emmet Cohen to dwa największe nazwiska w programie tegorocznego Jazzu Na Starówce. Będzie też szeroka prezentacja polskiego jazzowego mainstreamu. Tradycyjnie nie zabraknie gości z Austrii i Włoch. Festiwal rozpoczyna się w przyszłym tygodniu.

Z nowojorskiego mieszkania grał dla milionów słuchaczy. Wystąpi na Starówce

Z nowojorskiego mieszkania grał dla milionów słuchaczy. Wystąpi na Starówce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Prawie rok temu było oczywiste, że prezydent Joe Biden nie powinien kandydować na drugą kadencję" - napisał komentator "Washington Post" David Ignatius. Jednak Biden i jego zaplecze nie ustąpili. Zdaniem publicysty amerykański przywódca był przekonany, że może wygrać z Donaldem Trumpem i "wierzył, że nie ma nikogo, kto mógłby zrobić to lepiej". Jego zdaniem być może paradoksalnie, gdyby w wyborach nie startował Trump, Biden zrezygnowałby z tego wyścigu. "Nigdy nie jest za późno, by zrobić to, co należy" - napisał Ignatius.

"Dlaczego Biden nie akceptuje prawdy, którą widzą wszyscy?"

"Dlaczego Biden nie akceptuje prawdy, którą widzą wszyscy?"

Źródło:
PAP, Washington Post

Blokowanie ulic przez aktywistów i wielotysięczne protesty towarzyszyły rozpoczęciu zjazdu skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Essen. Wobec agresywnych protestujących policja użyła pałek i gazu pieprzowego. Ulicami miasta przeszła również kilkudziesięciotysięczna pokojowa demonstracja, wyrażająca sprzeciw wobec nietolerancji i prawicowego ekstremizmu.

"Rozwścieczony tłum" i starcia z policją. Niespokojny początek zjazdu skrajnie prawicowej AfD

"Rozwścieczony tłum" i starcia z policją. Niespokojny początek zjazdu skrajnie prawicowej AfD

Źródło:
PAP, Reuters

"Król Zanzibaru" to dokument dostępny na platformie Max, opowiadający historię Polaka, który szybko rozwinął hotelowe imperium na afrykańskiej wyspie. W pewnym momencie jednak sieć zbankrutowała, a turyści zostali pozbawieni wakacji, zaś pracownicy pensji. - Grup oszukanych przez Wojtka było wiele - podkreślała we "Wstajesz i weekend" dziennikarka śledcza Agnieszką Szwajgier. O współpracy z Wojtkiem z Zanzibaru opowiadał również oszukany przez niego dziennikarz Żelisław Żyżyński.

Genialny wizjoner czy sprytny oszust? "Król Zanzibaru" na platformie Max

Genialny wizjoner czy sprytny oszust? "Król Zanzibaru" na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Komisja Europejska zatwierdziła w piątek pierwszą w historii szczepionkę na gorączkę czikungunia - wirusową chorobę tropikalną przenoszoną przez komary. Chociaż czikungunia nie jest endemiczna w UE, skutki zmiany klimatu doprowadziły do zwiększenia obecności komarów, które przenoszą poważne choroby w Europie.

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Źródło:
PAP

Na Lotnisku Chopina operator schodów zniszczył kawałek skrzydła samolotu, który miał ruszyć do Grecji. Pasażerowie na wyspę Kos polecą inną maszyną.

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy południa Chile, gdzie panuje zima, zmagają się z dokuczliwym chłodem. Mróz sprawia, że pękają rury, a drogi pokrywa lód.

Jest tak zimno, że pękają rury

Jest tak zimno, że pękają rury

Źródło:
Reuters, meteored.cl, emol.com

Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawi szczegółowy plan zakończenia wojny.

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Źródło:
PAP

Na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się gala Our Future Foundation, podczas której 22 nastolatków otrzymało stypendia, które mają im pomóc dostać się na najlepsze światowe uczelnie. W uroczystości wziął udział między innymi wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat medialny nad wydarzeniem objął Warner Bros. Discovery.

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Źródło:
TVN24, PAP

Dwadzieścia książek reprezentujących różne gatunki literackie znalazło się na liście nominowanych do 28. edycji Nagrody Literackiej Nike, przyznawanej za najlepszą książkę roku. Finalistów poznamy na początku września.

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Źródło:
PAP