Siedem osób zostało rannych w zderzeniu autobusu MPK z samochodem osobowym w Łodzi. Pięć przewieziono do szpitala.
Do wypadku doszło w sobotę rano na ulicy Lutomierskiej u zbiegu z Klonową w Łodzi. Jak powiedział Adam Kolasa z łódzkiej policji, wstępnie ustalono, że w autobusie prawdopodobnie nie zadziałały hamulce.
- Wjechał on na skrzyżowanie na czerwonym świetle i zderzył się niemal czołowo z osobowym nissanem - dodał.
Ratownicy musieli pasażerów wydostać z pojazdu
Autobus uderzył później w słup oświetleniowy. W wypadku poszkodowanych zostało siedem osób. Dwóm udzielono pomocy medycznej na miejscu; pięć innych pogotowie przewiozło z ogólnymi potłuczeniami ciała do szpitali.
Według strażaków, ranni to kobieta kierująca autobusem, którą z pojazdu przy pomocy specjalistycznego sprzętu wydobyli ratownicy, oraz pasażerowie autobusu, w większości starsze osoby.
Według policji kierowca nissana był trzeźwy. Nieznane są jeszcze wyniki trzeźwości kobiety kierującej autobusem. W akcji brało udział pięć zastępów strażaków.
Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia policja.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24