Platforma kompletuje listy kandydatów na jesienne wybory parlamentarne. Decyduje partyjna pozycja (w Warszawie numerem jeden będzie premier), ale też na przykład płeć. - Jest nasza wewnętrzna uchwala, która mówi, ze w pierwszej trojce jedna pani, w pierwszej piętce dwie - mówi Waldy Dzikowski, wiceprzewodniczący klubu PO.