Wielka Warszawa z nowym prezydentem. "Mówi się, że Błaszczak byłby kandydatem"

Wielka Warszawa z nowym prezydentem. Mówi się że Błaszczak byłby kandydatem
Błaszczak pełni dzisiaj funkcję szefa MSWiA
Źródło: tvn24

- Rozumiem ambicje PiS-u, ale kto tym będzie zarządzał? Misiewicze? - pytała we "Wstajesz i wiesz" Kornelia Wróblewska. Posłanka Nowoczesnej wspólnie z Cezarym Tomczykiem (Platforma Obywatelska) komentowała w piątek rano w TVN24 poselski projekt ustawy o metropolii warszawskiej.

Według projektu PiS, Warszawa stałaby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. W takim kształcie stolica miałaby ok. 2,5 mln mieszkańców, którzy decydowaliby wspólnie o wyborze prezydenta miasta.

- Mówi się, że ten projekt został stworzony nie w klubie PiS-u, tylko w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i to właśnie pan minister Błaszczak miałby być kandydatem na prezydenta - przekonywał we "Wstajesz i wiesz" poseł Platformy.

- Boże broń przed takim prezydentem Warszawy - ocenił.

Jak mówił, rywalizacja o to, kto zostanie kandydatem PiS, jego zdaniem rozstrzygnie się pomiędzy obecnym szefem MSWiA a posłem Jackiem Sasinem. - Ale to wybór, jak mówił kiedyś minister Morawiecki, między gruźlicą a cholerą - ocenił Tomczyk.

"To jest dekret Sasina"

Kornelia Wróblewska (Nowoczesna) przypomniała z kolei, że Sasin - który w 2014 roku przegrał w wyborach na prezydenta Warszawy z Hanną Gronkiewicz-Waltz - twierdzi, iż projekt PiS jest przygotowywany od wielu lat przez ekspertów.

- Ja pytam: przez jakich ekspertów? Kto za tym stoi? Nie ma absolutnie żadnych nazwisk - stwierdziła Wróblewska. - Rozumiem ambicje PiS-u, który chce stworzyć metropolię większą od Londynu, porównywalną z New Delhi, ale kto tym będzie zarządzał? Misiewicze? - ironizowała.

- Tutaj mówimy o narzucaniu woli PiS, tylko po to, żeby zrobić skok na władzę w Warszawie. Słusznie się mówi, że to jest "dekret Sasina", który próbuje się zemścić na warszawiakach za przegrane wybory - oceniła posłanka Nowoczesnej.

Kim będzie kandydat PO?

Najbliższe wybory samorządowe odbędą się jesienią 2018 roku.

Już wiadomo, że kandydatem PO na prezydenta Warszawy nie będzie Hanna Gronkiewicz-Waltz, która zapowiedziała w ubiegłym roku, że jej trwająca, trzecia kadencja w stołecznym ratuszu jest ostatnią.

Platforma Obywatelska swojego kandydata będzie chciała wybrać do końca lipca tego roku - zapowiedział w piątek rano przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.

Warszawa po nowemu

Warszawa po nowemu

Autor: ts/ja / Źródło: tvn24

Czytaj także: