Policjanci zajmujący się sprawą śmierci chłopca, którego ciało znaleziono w stawie w Cieszynie, dwa lata temu przeprowadzili kontrolę w jego domu, jednak nic wówczas nie ustalili. Dziś nie mają sobie nic do zarzucenia. - Mamy poczucie, że osiągnęliśmy sukces. Ustaliliśmy personalia chłopca i zatrzymaliśmy najprawdopodobniej jego rodziców, a to było głównym celem tego postępowania - powiedział w środę Andrzej Gąska ze śląskiej policji.