"Ukląkł ten, który nie musiał, w imieniu wszystkich, którzy powinni byli klęknąć, ale tego nie zrobili"

Źródło:
PAP
Krystyna Budnicka
Krystyna Budnickatvn24
wideo 2/23
Getto

7 grudnia 1970 roku kanclerz RFN Willy Brandt ukląkł przed Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie. Był to jeden z najbardziej poruszających symboli politycznych współczesnej historii. Zdjęcie klęczącego Brandta obiegło cały świat.

Kanclerz RFN Willy Brandt wykonał gest w trakcie swojej wizyty związanej z podpisaniem układu z Polską dotyczącego normalizacji stosunków, w którym Bonn po raz pierwszy od zakończenia II wojny światowej uznało polską granicę zachodnią. - Wizyta Brandta w Warszawie była historyczna, przełomowa. Była to pierwsza wizyta zachodnioniemieckiego szefa rządu w Polsce – a od powstania RFN minęło wtedy już 21 lat. Pamiętajmy, że gdy polityk przyleciał do Warszawy, znalazł się w państwie, z którym RFN nie utrzymywała nawet stosunków dyplomatycznych; to pokazuje skalę problemu – przypomina dr Robert Żurek, historyk i członek Zarządu Fundacji "Krzyżowa".

Brandt przybył do Warszawy, by podpisać układ z PRL, który, jak określa to dr Żurek, "miał zakończyć epokę lodowcową we wzajemnych relacjach". W układzie tym RFN uznała bowiem granicę na Odrze i Nysie, co stało w sprzeczności z dotychczasową doktryną polityczną Bonn – rewizja granicy była jednym z jej głównych celów. - Ale na wizytę Brandta należy spojrzeć szerzej niż tylko jako na przełom w relacjach między PRL a RFN, ona tak naprawdę była punktem zwrotnym w relacjach polsko-niemieckich od połowy XVIII wieku – ocenia historyk.

Jak wyjaśnia, wcześniej były to relacje wrogie – Prusy, a potem Niemcy dążyły do realizacji swoich interesów kosztem Polski, nieraz w bardzo brutalny sposób. - Wizyta Brandta to zerwanie z tą – jak to nazywał nieżyjący już niemiecki historyk, Klaus Zernack – "negatywną polityką wobec Polski". Po raz pierwszy podjęto poważną próbę dogadania się z Polakami, po raz pierwszy poświęcono własne interesy na rzecz budowy dobrych relacji z Polską – zaznacza dr Żurek. W wizycie widoczne były odwaga i determinacja Brandta oraz jego współpracowników z szeregów koalicji rządzącej – socjaldemokratów i liberałów. Uznanie granicy było dużym ryzykiem politycznym, gdyż społeczeństwo zachodnioniemieckie było w sprawie relacji z Polską mocno podzielone i opozycyjna wtedy CDU mogła ugrać na kontrowersyjnej decyzji Brandta spory kapitał polityczny. Rzeczywiście kanclerza czekały burzliwe dwa lata – dopiero w 1972 roku Bundestag ratyfikował układ, a rząd Brandta ledwie ocalał w procedurze wotum nieufności.

"Albo oba wieńce, albo żaden"

W czasie wizyty Brandta doszło do jeszcze jednego przełomowego wydarzenia. Jak wynika z ówczesnych relacji, władze PRL przed wizytą sugerowały kanclerzowi złożenie wieńca przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Uzależnił on jednak zgodę na to od umożliwienia mu udania się pod Pomnik Bohaterów Getta. "Albo oba wieńce, albo żaden" – zanotował szef niemieckiego protokołu dyplomatycznego po konsultacji z urzędem kanclerskim. Polska strona powstrzymała się wówczas od komentarza, pozwalając na złożenie wieńca pod pomnikiem na terenie byłego getta. Komunistyczne władze, nawet po sugestiach niemieckiego MSZ, nie zaproponowały jednak żadnego ceremoniału dyplomatycznego – odegrania hymnów państwowych czy wyłożenia księgi pamiątkowej.

- Najbardziej poruszającym momentem wizyty Brandta było odwiedzenie Pomnika Bohaterów Getta. Kanclerz spontanicznie przyklęknął przed pomnikiem i trwał w tej pozycji kilkadziesiąt sekund - mówi dr Robert Żurek. Decyzja o uklęknięciu nie była jednak zaplanowana, lecz – jak zapewniał później Brandt – była wynikiem impulsu. W opublikowanych w 1989 r. wspomnieniach tak pisał o swoim geście: "Ciągle pytano mnie, co chciałem przez ten gest wyrazić. Czy może ten gest był zaplanowany? Nie, nie był. [...] Niczego nie planowałem, ale opuszczając pałac w Wilanowie, gdzie mieszkałem, miałem poczucie, że muszę dać wyraz szczególnej pamięci przed Pomnikiem Bohaterów Getta. Na dnie niemieckiej historii, czując na sobie ciężar milionów zamordowanych, uczyniłem to, co czynią ludzie, gdy słowa zawodzą".

O GEŚCIE BRANDTA OGLĄDAJ TAKŻE W "HORYZONCIE" NA TVN24.PL

Jednak Brandt nie był osobiście obciążony spuścizną nazizmu, a po dojściu Hitlera do władzy przebywał na emigracji w Norwegii i Szwecji. Wyrażając zatem skruchę przed Pomnikiem Bohaterów Getta, uczynił to w imieniu państwa i narodu niemieckiego. Jak skomentował zachowanie Brandta tygodnik "Der Spiegel", "ukląkł ten, który nie musiał, w imieniu wszystkich, którzy powinni byli klęknąć, ale tego nie zrobili".

"Wywnioskowałem z tego, iż inni także jeszcze nie rozliczyli się z tą częścią historii"

W Niemczech Zachodnich gest Brandta przyjęto ambiwalentnie. Znaczna część mediów i opinii publicznej uznała go za przesadzony. - Dopiero z biegiem czasu lepiej zrozumiano i doceniono wagę tego przyklęknięcia, które stało się symbolem nowego, odpowiedzialnego podejścia przez Niemcy do ich historii – zauważa dr Robert Żurek.

Gest kanclerza wywołał również konsternację w Polsce. - Polscy komuniści woleliby, by Brandt równie poruszająco zachował się przed Grobem Nieznanego Żołnierza, tam złożył on jednak jedynie wieniec i ukłonił się. Zachodziło więc podejrzenie, że kanclerz z większym pietyzmem podchodzi do ofiar żydowskich niż polskich, co dla władz PRL mogło być kłopotliwe, zwłaszcza że dwa lata wcześniej urządziły w Polsce antysemicką nagonkę – wskazuje dr Żurek.

Sam Brandt w swoich wspomnieniach podkreślał, że żaden z jego polskich partnerów nie nawiązał do tego gestu: "Wywnioskowałem z tego, iż inni także jeszcze nie rozliczyli się z tą częścią historii". Brandt wspominał też, że rozmówcy polscy pytali, dlaczego nie uklęknął przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Oficjalnie bowiem władze polskie ani słowem nie ustosunkowały się do zachowania Brandta. Gest kanclerza całkowicie zignorował I sekretarz PZPR Władysław Gomułka. Premier Józef Cyrankiewicz, sam więzień obozów koncentracyjnych Auschwitz i Mauthausen, jedynie w prywatnej rozmowie w przerwie oficjalnego programu wyraził uznanie dla Brandta.

"Prasa światowa szeroko relacjonowała uroczystość"

Konsternację można było także zauważyć w polskich mediach. Jak wspominał Artur Hajnicz, ówczesny redaktor "Życia Warszawy", w redakcji jego dziennika cenzura skonfiskowała fotografię klęczącego Brandta. Jedyną warszawską gazetą, w której zdjęcie się ukazało, była wychodząca w języku jidisz "Fołksztyme". Natomiast prasa światowa szeroko relacjonowała uroczystość przed Pomnikiem Bohaterów Getta, a obraz klęczącego Brandta obiegł cały świat.

W Polsce fotografię Willy'ego Brandta zresztą wyretuszowano. Publikowano jej dwie wersje: przedstawiającą Brandta klęczącego przed stojącym na warcie polskim żołnierzem albo skadrowaną w ten sposób, że ukazywała tylko popiersie kanclerza. Dopiero po 1989 r. w polskich podręcznikach historii zaczęto publikować zdjęcie w całości.

Czy Brandt rzeczywiście dzielił obywateli polskich według klucza etnicznego i jednym okazał więcej czci niż innym? - Nawet gdyby tak się stało, byłoby to w jakiś sposób zrozumiałe, gdyż Holokaust był najstraszliwszym elementem nazistowskich zbrodni. Ale prof. Krzysztof Ruchniewicz, który intensywnie badał ten temat, twierdzi, że Brandt chciał uczcić wszystkich obywateli polskich zamordowanych przez Niemców, a uroczystość przy Grobie Nieznanego Żołnierza po prostu miała inny charakter niż przed Pomnikiem Bohaterów Getta – podsumowuje dr Robert Żurek.

6 grudnia 2000 r., w przeddzień 30. rocznicy symbolicznego gestu, kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, premier Jerzy Buzek, żona Brandta Brigitte Seebacher-Brandt oraz pisarz Günter Grass uczestniczyli w odsłonięciu Pomnika Willy’ego Brandta w pobliżu Pomnika Bohaterów Getta.

Autorka/Autor:mart, kb

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed burzami w niemal całej Polsce. Najgroźniejsze są spodziewane w pasie od Pomorza po Opolszczyznę - tam obowiązują ostrzeżenia najwyższego stopnia. W niektórych regionach niebezpiecznie będzie do rana w poniedziałek.

Wiele regionów zagrożonych nawałnicami. Ostrzeżenia IMGW trzeciego stopnia

Wiele regionów zagrożonych nawałnicami. Ostrzeżenia IMGW trzeciego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Zjednoczenie Narodowe zdobyło w pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji 34 procent głosów - wynika z sondażu exit poll. Lewicowy Front Ludowy zajął drugie miejsce, uzyskując 29 procent. Podium zamyka obóz prezydenta Emmanuela Macrona, Razem dla Republiki zdobyło między 20,5 a 23 procent głosów.

Francuzi zagłosowali. Są sondażowe wyniki

Francuzi zagłosowali. Są sondażowe wyniki

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Tragiczny wypadek w Bilczycach w Małopolsce. Samochód osobowy wjechał w rowerzystkę przewożącą pięcioletnią córkę. 40-latka zginęła na miejscu, dziewczynka w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Dwie osoby podróżujące samochodem zostały zatrzymane.

Matka zginęła na miejscu. Jej pięcioletnia córka walczy o życie

Matka zginęła na miejscu. Jej pięcioletnia córka walczy o życie

Źródło:
tvn24.pl

Przez Polskę w niedzielę przechodzą burze, które w niektórych miejscach są gwałtowne. Silny wiatr w pomorskim Uniechowie zerwał kilka dachów, a na jednej z posesji zniszczył stodołę. W wielkopolskiej Pile połamane zostały drzewa. W powiecie kłodzkim piorun trafił w dom jednorodzinny, przez co trzy osoby zostały poszkodowane. Burzom towarzyszy bardzo duży grad.

"Taki szum się zrobił, ciemno, że nie było widać nic". Poszkodowani, pozrywane dachy, wielkie gradziny

"Taki szum się zrobił, ciemno, że nie było widać nic". Poszkodowani, pozrywane dachy, wielkie gradziny

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, PAP, TVN24

Marine Le Pen, liderka Zjednoczenia Narodowego, skomentowała wyniki niedzielnej pierwszej tury wyborów parlamentarnych we Francji. - Francuzi jednoznacznie poświadczyli, że chcą coś zmienić - stwierdziła. Prezydent Emmanuel Macron przekazał, że potrzebne jest "demokratyczne i republikańskie" zjednoczenie przed drugą turą.

Marine Le Pen i Jordan Bardella zabierają głos

Marine Le Pen i Jordan Bardella zabierają głos

Źródło:
Reuters, PAP

Ulewy doprowadziły do lokalnych powodzi i lawin błotnych w Piemoncie i Dolinie Aosty na północnym zachodzie Włoch. W niedzielę straż pożarna uratowała rodzinę z małym dzieckiem, która utknęła w samochodzie pośród wzbierającej wody.

Wokół pełno wody, a w samochodzie rodzina z trzymiesięcznym dzieckiem

Wokół pełno wody, a w samochodzie rodzina z trzymiesięcznym dzieckiem

Źródło:
PAP, Reuters, La Stampa, tvnmeteo.pl

Gdzie jest burza? W niedzielę 30.06 nad dużym obszarem Polski pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Intensywnie pada deszcz, sypie grad, a wiatr bardzo mocno się rozpędza. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? W kilku regionach jest głośno od grzmotów

Gdzie jest burza? W kilku regionach jest głośno od grzmotów

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Rejon miejscowości Awdijiwka i Pokrowsk w obwodzie donieckim był w ostatnich dniach głównym celem rosyjskich działań zbrojnych w Ukrainie i prawdopodobnie pozostanie tak w najbliższym tygodniu - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

Brytyjski wywiad o "głównym celu rosyjskich wysiłków"

Brytyjski wywiad o "głównym celu rosyjskich wysiłków"

Źródło:
PAP

Ewentualne zwycięstwo Le Pen we Francji, a później ewentualne zwycięstwo Trumpa w Stanach Zjednoczonych da niesłychany power innym populistom - prognozował w TVN24 Andrzej Olechowski, były minister spraw zagranicznych. Dodał, że "ich dzisiejsze ciśnienie i ewentualny frontalny atak na demokrację, na porządek świata, jest fatalny".

"Jeśli to mają robić populiści, to Chryste Panie..."

"Jeśli to mają robić populiści, to Chryste Panie..."

Źródło:
TVN24

Poszukiwania 19-latka, który zaginął w połowie czerwca na hiszpańskiej Teneryfie zostały zakończone - poinformowała w niedzielę policja. Ostatnim dniem akcji była sobota.

Koniec poszukiwań zaginionego na Teneryfie 19-latka. Sprawa "nadal otwarta"

Koniec poszukiwań zaginionego na Teneryfie 19-latka. Sprawa "nadal otwarta"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Ogień na polu pojawił się około południa w trakcie prac przy zbiorze zboża. Szybko się rozprzestrzeniał. W akcji gaśniczej, prócz kilkudziesięciu strażaków, brali udział rolnicy, którzy orając ziemię, odcinali płonące pole od pozostałego.

Pole ognia. Z dymem poszło 25 hektarów jęczmienia

Pole ognia. Z dymem poszło 25 hektarów jęczmienia

Źródło:
tvn24.pl

Niezapowiedziany sprawdzian kondycji strażaków skończył się interwencją medyczną. Sześciu z 11 ćwiczących źle się poczuło, dwóch z nich trafiło do szpitala. Są już w domu, a komenda wyjaśnia, co się stało.

Sprawdzali kondycję bojową strażaków. Połowa zasłabła, dwóch trafiło do szpitala

Sprawdzali kondycję bojową strażaków. Połowa zasłabła, dwóch trafiło do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

W Thionville w północno-wschodniej Francji doszło w nocy z soboty na niedzielę do strzelaniny. Miało to miejsce podczas przyjęcia weselnego. Trzech uzbrojonych mężczyzn otworzyło ogień w stronę gości. Jedna osoba zginęła, pięć zostało rannych, sprawcy uciekli z miejsca zdarzenia. Według policji atak był formą wyrównania rachunków między handlarzami narkotyków.

Podjechali do gości weselnych i otworzyli ogień. Jedna osoba nie żyje, kilkoro rannych

Podjechali do gości weselnych i otworzyli ogień. Jedna osoba nie żyje, kilkoro rannych

Źródło:
AFP, RFI

Po upalnym weekendzie temperatura spadnie nawet o kilkanaście stopni. Jak pogoda czeka nas w pierwszej połowie lipca? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagły koniec piekielnego upału

Pogoda na 16 dni: nagły koniec piekielnego upału

Źródło:
tvnmeteo.pl

W wyniku ulew, które w minionych dniach nawiedziły stolicę Indii, zginęło co najmniej 11 osób - podała w niedzielę agencja informacyjna Reuters. Wśród ofiar są cztery osoby, które utonęły w zalanych przejściach podziemnych. W ciągu minionej doby z głównego lotniska w Nowym Delhi odwołano prawie 60 lotów.

Cztery osoby zginęły w przejściach podziemnych

Źródło:
Reuters, PAP, The New Indian Express

Szczęśliwym finałem zakończyły się poszukiwania zaginionej 25-latki spod Wyszkowa. Kobieta poinformowała rodzinę o tym, że wyjeżdża do Grecji do swojego partnera. Przez miesiąc nie było z nią kontaktu.

Rodzinie powiedziała, że wyjeżdża do partnera do Grecji. Finał poszukiwań zaginionej 25-latki

Rodzinie powiedziała, że wyjeżdża do partnera do Grecji. Finał poszukiwań zaginionej 25-latki

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Narkotyczna zemsta Chin. Fentanyl nie bierze się znikąd

Narkotyczna zemsta Chin. Fentanyl nie bierze się znikąd

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Amerykańscy pianiści Christian Sands i Emmet Cohen to dwa największe nazwiska w programie tegorocznego Jazzu Na Starówce. Będzie też szeroka prezentacja polskiego jazzowego mainstreamu. Tradycyjnie nie zabraknie gości z Austrii i Włoch. Festiwal rozpoczyna się w przyszłym tygodniu.

Z nowojorskiego mieszkania grał dla milionów słuchaczy. Wystąpi na Starówce

Z nowojorskiego mieszkania grał dla milionów słuchaczy. Wystąpi na Starówce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Król Zanzibaru" to dokument dostępny na platformie Max, opowiadający historię Polaka, który szybko rozwinął hotelowe imperium na afrykańskiej wyspie. W pewnym momencie jednak sieć zbankrutowała, a turyści zostali pozbawieni wakacji, zaś pracownicy pensji. - Grup oszukanych przez Wojtka było wiele - podkreślała we "Wstajesz i weekend" dziennikarka śledcza Agnieszką Szwajgier. O współpracy z Wojtkiem z Zanzibaru opowiadał również oszukany przez niego dziennikarz Żelisław Żyżyński.

Genialny wizjoner czy sprytny oszust? "Król Zanzibaru" na platformie Max

Genialny wizjoner czy sprytny oszust? "Król Zanzibaru" na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl

Na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się gala Our Future Foundation, podczas której 22 nastolatków otrzymało stypendia, które mają im pomóc dostać się na najlepsze światowe uczelnie. W uroczystości wziął udział między innymi wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat medialny nad wydarzeniem objął Warner Bros. Discovery.

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Źródło:
TVN24, PAP

Dwadzieścia książek reprezentujących różne gatunki literackie znalazło się na liście nominowanych do 28. edycji Nagrody Literackiej Nike, przyznawanej za najlepszą książkę roku. Finalistów poznamy na początku września.

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Źródło:
PAP