Właściciel zmarł w szpitalu, suczka została bez opieki. Pomogli dzielnicowi

Dzięki reakcji dzielnicowej pies został uwolniony z pustego mieszkania
Do interwencji policji doszło na terenie Płocka (Mazowieckie)
Źródło: Google Earth
Dzielnicowi z Płocka pomogli psu pozostawionemu w mieszkaniu bez opieki. Dzięki czujności sąsiadów czworonóg na czas otrzymał pomoc i trafił do schroniska.

Płocka policja otrzymała w ostatnich dniach informację z jednego z miejskich szpitali o śmierci mężczyzny, będącego prawdopodobnie osobą samotną. Do miejsca jego zamieszkania udali się dzielnicowi.

"Mundurowi w rozmowie z sąsiadami zmarłego mężczyzny ustalili, że mógł on pozostawić w mieszkaniu psa. Wezwani na miejsce strażacy uchylili okno do mieszania. Dzielnicowa weszła do środka" - relacjonuje podkomisarz Monika Jakubowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku.

"Zadbał o swojego pupila, zanim trafił do szpitala"

Dodaje, że policjantka zastała na miejscu suczkę. Była w dobrej kondycji, mimo że od kilku dni przebywała bez opieki.

"Przy jej legowisku znajdowała się miska z wodą oraz ślady pożywienia. Jak się okazało, właściciel zadbał o swojego pupila, zanim trafił do szpitala" - wyjaśnia rzeczniczka płockiej policji.

Dzięki reakcji dzielnicowej pies został uwolniony z pustego mieszkania
Dzięki reakcji dzielnicowej pies został uwolniony z pustego mieszkania
Źródło: Komenda Miejska Policji w Płocku

Jak podkreśla, czworonóg trafił do schroniska dzięki czujności sąsiadów i pomocy niesionej przez funkcjonariuszy.

Dzięki reakcji dzielnicowej pies został uwolniony z pustego mieszkania
Dzięki reakcji dzielnicowej pies został uwolniony z pustego mieszkania
Źródło: Komenda Miejska Policji w Płocku
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: