Morawiecki: można było być nawet w Solidarności, ale donosić na kolegów

Chciałbym, żeby wszyscy byli idealni, ale nikt z nas nie jest. Według mojej najlepszej wiedzy kilka spraw w stanie wojennym było prowadzonych tak, by osobom oskarżonym nic się nie stało - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki o Stanisławie Piotrowiczu. Przekonywał, że "można było być nawet w Solidarności, ale donosić na swoich kolegów". Piotrowicz został wybrany przez Sejm na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

Areszt dla zatrzymanych przez CBA. W sprawę zamieszany były senator

Sąd aresztował w nocy z piątku na sobotę trzy kolejne z 10 osób zatrzymanych w ostatnich dniach przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod zarzutami wręczania łapówek. Wcześniej podobna decyzja zapadła wobec dwóch innych podejrzanych - podała katowicka prokuratura. W śledztwie prowadzonym od 2016 roku zarzuty usłyszał były senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław K.

Remontowali zamkową piwnicę, znaleźli butelki ze stuletnim winem

Podczas remontu jednej z piwnic oficyny północnej zespołu pałacowo-parkowego w Kozłówce w województwie lubelskim pracownicy znaleźli 15 butelek wina. Były zakopane w piasku. To wina białe i czerwone. Pochodzą z różnych francuskich winnic. Mają ponad 100 lat, czyli są z czasów Konstantego Zamoyskiego.

Przepisowy daniel czy mniej zdyscyplinowani ludzie? Wybieracie materiał tygodnia

Strażacy uratowali psa, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Mieszkaniec Krakowa ocalił życie nietoperza ogłuszonego przez srokę. Mieszkańców Krynicy-Zdroju (Małopolskie) zaskoczył daniel, który dostosował się do zasad ruchu drogowego. Tego samego nie można powiedzieć o kobiecie, która weszła na nieoświetloną jezdnię, tuż przed nadjeżdżające auto. Z kolei kierowca w Zielonej Gorze (Lubuskie) omal nie potrącił pieszej, przechodzącej przez przejście z psem. Podobnie było w Warszawie, gdzie samochód wjechał na pasy, ignorując przechodniów. Który materiał zrobił na Was największe wrażenie? Głosujcie.

Hołodomor. Wielki Głód i ludobójstwo na Ukrainie

Wielki Głód na Ukrainie był zbrodnią. Klęską głodu sztucznie wywołaną w Związku Sowieckim w latach 1932 - 1933, która spowodowała masowe zgony. Hołodomor dotknął milionów, szczególnie dzieci i starców. Dziennie umierało 25 tysięcy osób. Zdarzały się przypadki kanibalizmu. Do dziś świat niewiele wie o tym ludobójstwie ludności ukraińskiej. W każdą czwartą sobotę listopada Ukraińcy obchodzą dzień pamięci ofiar Wielkiego Głodu.

Zachodnia Białoruś bez wiz. Wystarczy przepustka

Od kilku dni na graniczące z Polską zachodnie rejony Białorusi można wjechać bez wizy. Taką możliwość dało turystom rozporządzenie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, które uprawnia do wjazdu jedynie z przepustką, którą można uzyskać w pięć minut przez stronę internetową.

Pawłowicz i Piotrowicz w Trybunale. "Absurdalne, żeby takie osoby mogły kandydować"

Trybunał Konstytucyjny, wbrew swoim konstytucyjnym założeniom, przestał być obrońcą obywateli, czyli przestał patrzeć władzy na ręce - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 mecenas Michał Wawrykiewicz z Inicjatywy Wolne Sądy. Komentował między innymi wybór na jego członków byłych posłów Prawa i Sprawiedliwości - Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza. Stwierdził, że to "absurdalne, żeby takie osoby mogły kandydować do Trybunału".

"Chciałbym przywrócić godność urzędu prezydenta"

Pierwsze rozmowy o starcie pojawiły się w zeszłym roku - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, zgłoszony niemal w ostatniej chwili kontrkandydat Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w prawyborach prezydenckich w Platformie Obywatelskiej. - Decyzję podjąłem w poniedziałek, we wtorek to zostało zgłoszone, kiedy upływał termin - powiedział. - Krąg osób, które wiedziały o tej decyzji, był bardzo ograniczony - przyznał.

"Spóźniony, godny pochówek" powstańców styczniowych

W piątek na Litwie odbyły się uroczystości pogrzebowe uczestników powstania styczniowego, których szczątki zostały w 2017 roku odnalezione na wileńskiej Górze Zamkowej. Po ponad 150 latach spoczęli w zbiorowej mogile na cmentarzu na Rossie. - Jesteśmy tutaj jako depozytariusze wielkiego dziedzictwa Rzeczypospolitej wielu narodów - mówił prezydent Andrzej Duda. Prezydent Litwy Gitanas Nauseda przyznał, że w jego kraju "powstanie styczniowe przez długi czas było tematem skomplikowanym".

"Spóźniony, godny pochówek" powstańców styczniowych

W piątek na Litwie odbyły się uroczystości pogrzebowe uczestników powstania styczniowego, których szczątki zostały w 2017 roku odnalezione na wileńskiej Górze Zamkowej. Po ponad 150 latach spoczęli w zbiorowej mogile na cmentarzu na Rossie. - Jesteśmy tutaj jako depozytariusze wielkiego dziedzictwa Rzeczypospolitej wielu narodów - mówił prezydent Andrzej Duda. Prezydent Litwy Gitanas Nauseda przyznał, że w jego kraju "powstanie styczniowe przez długi czas było tematem skomplikowanym".

Sejmowy komunikat: marszałek "nie znała wyniku" głosowania. Terlecki: wypadło niezręcznie

Marszałek Elżbieta Witek uznała na podstawie oceny sytuacji, że trzeba głosowanie powtórzyć. Nie kierowała się głosem posłanki - przekonywał wicemarszałek Sejmu z Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki, pytany o przebieg nocnego głosowania nad kandydatami do nowej KRS i głos z sali o tym, że "trzeba anulować, bo my przegramy". Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że Witek "podjęła po długim zastanawianiu się właściwą decyzję". - Marszałek widziała salę, słyszała to, co mówią do niej posłowie z różnych stron, to były podstawy do tego, że to głosowanie nie oddaje po prostu woli Sejmu - mówił.

"Moje dziecko zostało okradzione". Marszałek Senatu przewiduje poprawki do ustawy

Z pewnością będą zgłoszone poprawki do ustawy o finansowaniu trzynastych emerytur z Funduszu Solidarnościowego – zapowiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki, który w piątek spotkał się z przedstawicielami środowisk osób niepełnosprawnych. - Będę przekonywać, żeby wycofać się z tego haniebnego projektu - mówiła jedna z liderek zeszłorocznego protestu w Sejmie, a obecnie posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich.

Nie ma ważnych nagrań z interwencji. To nie była awaria, policyjna kamerka została wyłączona

Interweniowali w sprawie studentki zaatakowanej na tle seksualnym. Policjanci z Łodzi, którzy byli oskarżeni przez poszkodowaną o to, jak ją potraktowali, mieli na sobie kamery osobiste, ale podobno padły w nich baterie. Prokuratorzy przyjrzeli się sprawie i okazało się, że kamera interweniującej policjantki została wyłączona. To jednak - jak mówią śledczy - jeszcze nie przestępstwo. Policja nie widzi problemu.

"Senat, jeżeli będzie taka potrzeba, włączy się w proces legislacyjny"

Dzisiejsza narada ma na celu wypracowanie takiego trybu postępowania, aby uczynić polski wymiar sprawiedliwości sprawniejszym - mówił marszałek Senatu Tomasz Grodzki (Koalicja Obywatelska). W izbie tej odbyło się w piątek spotkanie z przedstawicielami środowiska prawniczego w związku z wtorkowym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Grodzki zapowiedział, że "jeżeli będzie taka potrzeba", Senat włączy się w proces legislacyjny.

Rowerzystka zginęła na chodniku. "Dzieci do szkoły chodzą rowem"

- Chodnik lewostronny zapewnia bezpieczny ruch pieszych - odpisali drogowcy panu Aleksandrowi, który domaga się budowy chodnika po drugiej stronie ulicy i przejścia dla pieszych. Jego dzieci i dzieci sąsiadów nie mają jak dostać się do szkoły, bo drogą jeździ ogromna liczba ciężarówek, przekraczających często dozwoloną prędkość. Trzy tygodnie po odpowiedzi drogowców naprzeciw domu pana Aleksandra, na "lewostronnym, bezpiecznym chodniku" zginęła rowerzystka, gdy mijał ją tir. Policja szuka świadków wypadku.

Uderzenie w kiboli Widzewa. Szukają Zająca, "Gąsior" i "Ciastek" poszli na współpracę

Ośmiu kiboli powiązanych z Widzewem Łódź, ale także Wisłą Kraków oraz Ruchem Chorzów, usłyszało zarzuty handlu narkotykami na wielką skalę. To efekt śledztwa, w którym na współpracę z policją zdecydowało się dwóch liderów gangu kiboli łódzkiego klubu - Michał G., pseudonim Gąsior, i Artur P., pseudonim Ciastek. W tej sprawie poszukiwany jest między innymi Adam Zając, pseudonim Zajcu.

19-latek podczas driftu wjechał w tłum. Nie trafi do więzienia, ale za kierownicą długo nie usiądzie

Rok więzienia w zawieszeniu na cztery lata, grzywna w wysokości trzech tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 lat – taki wyrok usłyszał 19-letni Damian, który w ubiegłym roku wjechał w tłum w centrum Stargardu (zachodniopomorskie). To wyrok tylko trochę wyższy od tego, który proponował dla siebie sam oskarżony i dużo niższy od tego, jakiego oczekiwał prokurator.